Reklama

Aktualności

Papież: choroba czy niepełnosprawność nie mogą powodować eliminacji osób

[ TEMATY ]

człowiek

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Brak zdrowia i niepełnosprawność nie są dobrym powodem, aby wykluczyć lub, co gorsza, usunąć osobę. Osoby starsze najbardziej dotkliwie cierpią nie z powodu osłabienia organizmu i wynikającej stąd niepełnosprawności, ale opuszczenia, wykluczenia, braku miłości" - napisał Franciszek do Papieskiej Akademii "Pro Vita". Została ona utworzona przed dwudziestu laty przez bł. Jana Pawła II. Tematem jej obecnego zgromadzenia ogólnego są kwestie starości i niepełnosprawności.

Ojciec Święty podkreślił wielką aktualność tematyki podjętej podczas obecnego zgromadzenia ogólnego Papieskiej Akademii "Pro Vita". W naszych społeczeństwach mamy dziś bowiem często do czynienia z "tyrańską dominacją logiki ekonomicznej, która wyklucza, a czasami zabija, a której wielu pada ofiarą, począwszy od naszych seniorów" - stwierdził Franciszek. Przypomniał zarazem słowa zawarte w jego adhortacji "Evagelii gaudium": "Daliśmy początek kulturze «odrzucenia», którą wręcz się promuje. Nie chodzi już tylko o zjawisko wyzysku i ucisku, ale o coś nowego: przez wykluczenie zraniona jest w samej swej istocie przynależność do społeczeństwa, w którym człowiek żyje, ponieważ nie jesteśmy w nim nawet na samym dole, na peryferiach czy pozbawieni władzy, ale poza nim. Wykluczeni nie są «wyzyskiwani», ale są odrzuceni, są «niepotrzebnymi resztkami»" (n. 53). Papież dodał, że to wykluczenie osoby starszej jasno ukazuje nam sytuacja starzenia się społeczeństw, zwłaszcza wówczas, gdy jest ona chora, niepełnosprawna czy krucha. "Nazbyt często zapomina się, że relacje między ludźmi są zawsze stosunkami wzajemnej zależności, która przejawia się w różnym stopniu podczas życia osoby, a ujawnia się wyraziściej w sytuacjach podeszłego wieku, choroby, niepełnosprawności, czy cierpienia w ogóle. Wymaga to, aby w relacjach interpersonalnych oraz wspólnotowych oferowano niezbędną pomoc, by usiłować odpowiedzieć na potrzeby jakie przedstawia osoba w danej chwili" - napisał w swoim przesłaniu Ojciec Święty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Franciszek podkreślił, że u podstaw dyskryminacji czy też wykluczenia znajduje się pytanie antropologiczne: ile wart jest człowiek i co tkwi u podstaw tej wartości. Zaznaczył, że zdrowie nie determinuje wartości osoby ani nie jest też gwarancją szczęścia. Pełnia, do której zmierza każde ludzkie życie nie kłóci się ze stanem choroby i cierpienia. "W związku z tym, brak zdrowia i niepełnosprawność nie są dobrym powodem, aby wykluczyć lub, co gorsza, usunąć osobę. Osoby starsze najbardziej dotkliwie cierpią nie z powodu osłabienia organizmu i wynikającej stąd niepełnosprawności, ale opuszczenia, wykluczenia, braku miłości" - stwierdził papież.

Ojciec Święty podkreślił rolę rodziny, uczącej akceptacji i solidarności, tego, że utrata zdrowia nie może być powodem dyskryminacji osób, uczącej nie popadania w indywidualizm i równowagi między "ja" a "my". W niej wzajemna troska staje się podstawą życia ludzkiego i postawą moralną, którą należy krzewić, poprzez zaangażowanie i solidarność. Jej świadectwo wobec społeczeństwa odgrywa kluczową rolę w podkreśleniu znaczenia osoby starszej, jako podmiotu wspólnoty, mającej do wypełnienia pewną misję i która tylko pozornie otrzymuje nie dając nic w zamian. "Za każdym razem, gdy staramy się odczytywać znaki czasu w aktualnej rzeczywistości, wypada słuchać młodych i starszych. Jedni i drudzy są nadzieją narodów. Starsi wnoszą pamięć i mądrość doświadczenia, która zachęca, by głupio nie powtarzać tych samych błędów z przeszłości" - przypomniał papież swoje słowa zawarte w "Evangelii gaudium" (n.108).

Franciszek zaznaczył, że kryterium uznania, iż dane społeczeństwo akceptuje życie stanowi uznanie, że jest ono cenne także w starości, niepełnosprawności, poważnej chorobie, również, kiedy gaśnie. "Uczy to, że powołanie do ludzkiej realizacji nie wyklucza cierpienia, a wręcz uczy dostrzegania w osobie chorej, cierpiącej dar dla całej wspólnoty, obecność, która wzywa do solidarności i odpowiedzialności. To właśnie jest Ewangelia życia, którą przez wasze kompetencje naukowe i zawodowe oraz wspierani łaską jesteście wezwani do upowszechniania" - stwierdził Ojciec Święty w swoim orędziu do Papieskiej Akademii "Pro Vita".

2014-02-20 13:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

A Ty? Co uwielbiasz w drugim człowieku?

Bystre spojrzenie, gotowość do działania i serce pełne miłości. Tak ja, na bazie krótkiej, acz serdecznej znajomości, postrzegam Babcię, która na dziewięćdziesiąte urodziny dostała piękny prezent: jej rodzina i liczni przyjaciele postanowili wypisać dziewięćdziesiąt powodów, dla których ją uwielbiają. Zachwycam się tą listą uznania i radości z życia Babci, na której wyliczone są jej zasługi, ale i małe niedoskonałości, za które, jak się okazuje, można bardzo kochać! Może dlatego, że dodają uroku? Może po prostu uczłowieczają... Ciekawe, że owe zasługi dziewięćdziesięcioletniego życia, koncentrują się na byciu dla drugiego człowieka. Właściwie podziw dla kariery, pracy zawodowej, zajmuje tu miejsce marginalne.

CZYTAJ DALEJ

Dzieci pierwszokomunijne w redakcji „Niedzieli”

2024-05-14 12:40

[ TEMATY ]

dzieci

Niedziela

redakcja

Czarnożyły

Karol Porwich / Niedziela

Redakcję Tygodnika Katolickiego „Niedziela” odwiedziły dzieci pierwszokomunijne z parafii św. Bartłomieja Apostoła w Czarnożyłach.

CZYTAJ DALEJ

Zmarła Zofia Czekalska "Sosenka", uczestniczka Powstania Warszawskiego

2024-05-14 19:24

[ TEMATY ]

Powstanie Warszawskie

Zofia Czekalska

Portret z wystawy w Muzeum Powstania Warszawskiego/autor zdjęcia: Agata Kowalska

Zofia Czekalska „Sosenka”

Zofia Czekalska „Sosenka”

Zofia Czekalska "Sosenka", powstańcza łączniczka w zgrupowaniu "Chrobry II", sanitariuszka, zmarła w wieku 100 lat. Informację o jej śmierci przekazał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. "Pani Zofio, +Sosenko+ - dziękujemy za wszystko. Warszawa zawsze będzie o pani pamiętać" - napisał.

"+Pani jest coraz młodsza!+ - mówiłem za każdym razem, kiedy się spotykaliśmy. I to nie była urzędowa uprzejmość. Bo tych pokładów energii i zapału, które miała zawsze w sobie, mógłby jej pozazdrościć każdy (ja z całą pewnością zazdrościłem). Bo za każdym razem zarażała uśmiechem, który praktycznie nigdy nie schodził z jej twarzy" - napisał na platformie X prezydent Warszawy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję