Reklama

Kościół

Abp Szewczuk: w osobie uchodźców przyjęliście Chrystusa

Już 12 mln Ukraińców musiało opuścić swe domy. Ci, którzy udzielają im schronienia przyjmują samego Chrystusa – zapewnia abp Światosław Szewczuk. W codziennym orędziu wojennym zwierzchnik ukraińskich grekokatolików rozważa kolejny uczynek miłosierdzia: Podróżnych w dom przyjąć.

[ TEMATY ]

inwazja na Ukrainę

rosyjska agresja na Ukrainę

Wikipedia/Longin Wawrynkiewicz

Arcybiskup Światosław Szewczuk

Arcybiskup Światosław Szewczuk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chrystus zmartwychwstał!

Drodzy bracia i siostry w Chrystusie!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dziś jest wtorek 10 maja 2022 r., a Ukraina przeżywa już 76 dzień brutalnej wojny, którą Rosja prowadzi przeciwko narodowi ukraińskiemu i państwu ukraińskiemu.

Wczorajszy dzień i miniona noc były bardzo trudne na Ukrainie. Toczą się bardzo ciężkie walki na wszystkich liniach frontu na wschodzie i południu. Szczególnie trudne były wczoraj w obwodzie ługańskim, gdzie rzeczywiście po obu stronach zebrało się dużo wojska i nie można było wczoraj ewakuować większej liczby cywilów. Brutalny atak rakietowy uderzył wczoraj w Odessę i region odeski. Wielu ludzi jest zmuszonych do opuszczenia swoich domów i ucieczki przed okrucieństwami wojny.

Ale Ukraina walczy. Ukraina trwa. Armia ukraińska dzielnie broni swojej ojczyzny i to zadziwia cały świat. Naród ukraiński po raz kolejny jednoczy się, aby z jednej strony wspierać swoją armię w przepędzaniu wroga ze swej ziemi, a z drugiej strony, aby leczyć rany tej wojny.

Dzisiaj chciałbym wraz z wami zastanowić się nad innym bardzo ważnym dziełem miłosierdzia wobec ciała naszego sąsiada, jakim jest: „Udzielić schronienia bezdomnym".

Gościnność wobec podróżnych, szczególne poważanie i miłosierdzie dla tych, którzy stracili swój dom i są zmuszeni szukać lepszego losu na obcej ziemi - od dawna są jednymi z ważnych sposobów oddawania czci Bogu. Przypominamy sobie, jak patriarcha Abraham, przyjmując trzech wędrowców, przyjął w swoim namiocie samego Boga w trzech Osobach. Jezus Chrystus nauczał swoich uczniów - co więcej, stwierdził, że pewnego dnia, gdy przyjdzie po raz drugi w chwale na tronie jako sędzia, powie: „byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie”. Tak więc to, co czynimy podróżnemu, gościnność, z jaką okazujemy bezdomnemu, to cześć oddawana samemu Bogu. Jest to cześć, jaką Jezus Chrystus odbiera, okazywana Jemu osobiście, naszemu Bogu i Zbawicielowi.

Reklama

Dziś, w czasie okropności wojny, miliony Ukraińców pozostały bez dachu nad głową. Według danych Organizacji Narodów Zjednoczonych, ponad 12 milionów Ukraińców uciekło ze swoich domów. Ponad 5 milionów opuściło swoją ojczyznę i szuka ochrony, szuka pomocy poza granicami Ukrainy.

Dziś, korzystając z okazji, pragnę podziękować wszystkim, którzy otworzyli swoje serca i domy dla ukraińskich uchodźców. W ten sposób bowiem oddajecie cześć samemu Chrystusowi obecnemu wśród was. W sposób szczególny pragnę podziękować tym wszystkim naszym braciom i siostrom na Ukrainie, którzy dzielą się swoimi środkami do życia, aby przyjąć uchodźców wewnętrznych.

Dzisiaj nie ma chyba wolnego miasta na Ukrainie, gdzie nie przyjmowano by uchodźców - na południu, na północy, w centrum, a zwłaszcza na zachodzie Ukrainy. Tak ważne jest, abyśmy w każdym, dla kogo otwieramy nasz dom, kto szuka u nas schronienia, naprawdę dostrzegali osobę samego Chrystusa.

Jan Chryzostom nauczał swoich wiernych: „Cóż wam z tego, że zdobicie ołtarze Boże złotymi obrusami, a nie widzicie, nie czcicie ciała Jezusa Chrystusa obecnego w żebraku, który prosi o jałmużnę na przedsionku świątyni". Dlatego też, przyjmując i okazując gościnność dla podróżnych i uchodźców, bierzemy w ramiona ciało Chrystusa, obecne w tych, których On nam posyła, jako Jego obraz i podobieństwo.

Dziś chcemy się modlić szczególnie za wszystkich, którzy są zmuszeni do opuszczenia swoich domów. W sposób szczególny chciałbym pomodlić się za tych, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia swych domów, a zwłaszcza za blisko milion Ukraińców, których Rosjanie wygnali z Ojczyzny. Znajdują się oni dzisiaj w tak zwanych obozach filtracyjnych, które faktycznie są gułagami na rosyjskim terytorium. Stamtąd po torturach są rozsyłani na bezkresne obszary wschodniej Rosji.

Boże, dziękujemy Ci, że jesteś obecny wśród nas w obrazie podróżnika, w obrazie uchodźcy, w obrazie człowieka bezdomnego. O Boże, dziękujemy Ci za tych wszystkich, którzy widzą Ciebie w obrazie Tego, który dziś puka do naszych drzwi i serc w potrzebie.

Reklama

Boże, błogosław Ukrainę! Boże, błogosław dzieci Ukrainy! Boże, pobłogosław armię ukraińską! Boże, pomnóż stokrotnie tych wszystkich, którzy dzisiaj uczynkami miłosierdzia oddają cześć Tobie, naszemu Bogu i Zbawicielowi!

Niech błogosławieństwo Pana będzie nad wami, ze względu na Jego łaskę i miłość do ludzi, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

Chrystus zmartwychwstał! Prawdziwie zmartwychwstał!

2022-05-10 19:39

Ocena: +5 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

S. Maria z Winnicy: „Putin chce byśmy się bali, więc już nie czujemy strachu i ufamy Bogu”

[ TEMATY ]

inwazja na Ukrainę

rosyjska agresja na Ukrainę

Karol Porwich/Niedziela

Pamiętam swój strach. Postanowiłam jednak, że Putinowi na pewno zależy na tym, żebyśmy się bali, więc na złość mu nie będę się bała. Tego samego dnia jechał samochód do Polski i chcieli mnie zabrać. Ale ja postanowiłam zostać. Siostry są mi bardzo wdzięczne, ponieważ sama obecność Polki, która nie uciekła, oznacza, że nie jest tak źle. że jest nadzieja. Co chwila są syreny, więc naprzemiennie pilnujemy Najświętszego Sakramentu. Raz nawet trzeba Go było włożyć do kurtki i się schować. Nigdy nie wiadomo, gdzie uderzą – powiedziała KAI siostra Maria, Polka, posługująca w Winnicy.

Michał Bruszewski: Może jest to oczywiste pytanie, ale co polska siostra zakonna robi w obwodzie winnickim w środkowej Ukrainie?

CZYTAJ DALEJ

Nie taki ksiądz straszny?

[ TEMATY ]

ksiądz

kapłan

kapłan

Karol Porwich/Niedziela

Nie wiem jak ty, ale ja nie znoszę, gdy ktoś próbuje mnie szufladkować. Uogólnianie i ocenianie z góry za przynależność do danej społeczności to gra totalnie nie fair.

Przyznam, że nie dziwię się tak ostrej krytyce duchowieństwa. Kiedy ogląda się w obecnych czasach TV i przegląda większość mainstreamowych mediów, można się złapać za głowę. Gdy czerpie się wiedzę jedynie z wrogo nastawionych do Kościoła społeczności, nie sposób zauważyć prawdy. Perspektywa prawdziwej rzeczywistości zostaje rozmyta. Jasne, że źli księża się zdarzają. Też zalewa mnie krew, gdy słyszę o kolejnych aferach czy kryciu przestępstw, ale generalizowanie i wrzucanie wszystkich do jednego worka jest po prostu nie w porządku. Gdy mówisz, że nie kochasz Kościoła i nie chcesz mieć z nim nic wspólnego, bo jakaś jego część okazała się przestępcami, to tak jakbyś wypierał się Polski, ponieważ część Polaków to bandyci i oszuści. Warto spojrzeć szerzej, by zobaczyć więcej. Znam mnóstwo świetnych księży, którzy swoją pokorną pracą i służbą czynią ten świat piękniejszym. Tylko dlaczego mówi się o nich tak mało?

CZYTAJ DALEJ

Naśladowanie Jezusa

2024-03-28 21:33

[ TEMATY ]

Toruń

Renata Czerwińska

Biskup Wiesław Śmigiel przewodniczył Liturgii Wielkiego Czwartku w toruńskiej katedrze.


CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję