Reklama

Święty tygodnia

Św. Augustynie! Co zrobić, by być tak mądrym i wykształconym jak Ty?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Co zrobić? Sądzę, że ciągle trzeba poszukiwać prawdy. Przynajmniej ja tak całe życie postępowałem. Niemniej wydaje mi się, że sama mądrość i wykształcenie nie wystarczą, by stać się prawdziwym chrześcijaninem. Jestem głęboko przekonany o tym, że w życiu należy robić wszystko, aby zostać po prostu świętym. Chyba właśnie dlatego moi rodzice dali mi na imię Augustyn. Imię to pochodzi bowiem od łacińskiego słowa augustus, co znaczy „święty”, „natchniony”, „czcigodny”.
Żyłem na przełomie IV i V wieku. Urodziłem się w Tagaście (dzisiejsza Algieria). Od dziecka obdarzony byłem niezwykłą pamięcią. Nie miałem zatem żadnych kłopotów z nauką i jak gąbka chłonąłem wszelką wiedzę. Początkowo wiodłem nieodpowiedzialne i hulaszcze życie retora. Stałem się sławny, będąc osobą uczoną, ambitną i twórczą. W poszukiwaniu prawdy o świecie i człowieku zgłębiałem filozofię. Pogańska wizja świata przestała mi jednak wystarczać.
W końcu Jezus olśnił mnie swoją łaską. Nawróciłem się na chrześcijaństwo pod wpływem kazań św. Ambrożego i za przyczyną modlitw mojej matki - św. Moniki. Biblia stała się moim przewodnikiem. Zgromadziłem wokół siebie wielu przyjaciół, z którymi chciałem wieść życie monastyczne, poświęcając je całkowicie Bogu. Zostałem w końcu biskupem Hippony i tam też dokończyłem ziemskiego żywota.
Jestem uzdolniony pisarsko, dlatego też pozostawiłem po sobie kilkadziesiąt tomów pism. Najbardziej znanym i popularnym dziełem są Wyznania. Zachęcam do ich lektury. Sporo też korespondowałem, jednocześnie ewangelizując i walcząc z herezjami, które panoszyły się w pierwotnym chrześcijaństwie (m.in. manicheizm i pelagianizm). Powszechnie uważa się mnie za najwybitniejszego teologa i filozofa chrześcijańskiej starożytności. Ikonografia zaś prezentuje mnie w stroju biskupim w towarzystwie anioła, grupy uczniów lub też tomów pism.
Kończę, przypominając wszystkim, że w życiu najważniejsza jest miłość. Jeśli ktoś kocha naprawdę Boga i bliźniego, to jest szczęśliwym i spełnionym człowiekiem.

Z wyrazami szacunku -
św. Augustyn

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. Ryszard Mulawa

2024-09-23 11:08

[ TEMATY ]

nekrolog

Zielona Góra

ks. Rafał Witkowski

śp. ks. Ryszard Mulawa

śp. ks. Ryszard Mulawa

Zmarł ks. Ryszard Mulawa, wieloletni proboszcz w Miłakowie.

Z nadzieją Zmartwychwstania informujemy, że w 67. roku życia i w 40. roku kapłaństwa odszedł do wieczności ks. Ryszard Mulawa, kapłan diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. Urodził się 6 kwietnia 1958 r. w Nowej Soli. Został ochrzczony 20 kwietnia 1958 r. w kościele pw. św. Antoniego w Nowej Soli.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: Wolność sumienia i wyznania w świetle konkordatu pomiędzy Rzeczpospolitą Polską a Stolicą Apostolską

2024-09-24 15:23

[ TEMATY ]

kardynał

abp Grzegorz Ryś

Kard. Grzegorz Ryś

kardynał Ryś

flickr.com

Publikujemy pełny tekst wykładu kard. Grzegorza Rysia pt. "Wolność sumienia i wyznania w świetle konkordatu pomiędzy Rzeczpospolitą Polską a Stolicą Apostolską" wygłoszony 24 września podczas konferencji "Wolność sumienia i wyznania w państwie demokratycznym” w Senacie RP.

Chciałbym zacząć od pytania bardziej podstawowego niż to, które mi zadano. Chciałbym mianowicie zapytać: PO CO KONKORDAT? PO CO PAŃSTWU POLSKIEMU? PO CO KOŚCIOŁOWI W POLSCE?
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję