Reklama

Listy narzeczeńskie św. Joanny Beretty Molli

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

10 czerwca 1955 r.

Mój Najdroższy Piotrze!

Wiedząc, że sprawiają Ci radość moje gryzmołki, przesyłam Ci te kilka wierszy, aby jeszcze raz powtórzyć, że jestem szczęśliwa i pewna, iż wraz z Tobą, który masz tak wielkie, dobre i wyrozumiałe serce, zawsze dojdziemy do porozumienia i zawsze będziemy chcieli dla siebie dobra.
Drogi Piotrze, kiedy zeszłej niedzieli Twoja Mamusia powiedziała przy nas, że jeśli musiałaby w przyszłości widzieć Cię nieszczęśliwym, to nie wie, co by zrobiła - nasunęła mi się wątpliwość, że ja nie jestem dla Ciebie osobą odpowiednią, to znaczy nie dość dobrą i wyrozumiałą. Natomiast obecnie, po Twych potwierdzających i przekonywających słowach, jestem spokojna i radosna, wiedząc również o Twoim zadowoleniu1.
Najdroższy Piotrze, nie wiem jak Ci okazać wdzięczność za tak piękny gabinet medyczny2, który z taką starannością przygotowujesz dla mnie.
Kiedy zostanie już ukończony, a ja rozpocznę tam pracę, będzie mi się zdawać, że jesteś ze mną jeszcze bliżej. Ponadto, w ten oto sposób, również Ty będziesz mieć udział w przynoszeniu ulgi moim chorym w ich cierpieniach oraz ofiarowywaniu im choć odrobiny radości.
Bardzo Cię, Piotrze, kocham i stale jesteś przy mnie obecny. Już od rana, gdy jestem na Mszy św. - podczas składania darów ofiarnych - przedstawiam Panu Bogu razem z moimi również Twoje prace, Twoje radości i Twoje zmartwienia. Potem jestem przy Tobie przez cały dzień aż do samego wieczora3.
Chciałabym Cię widzieć stale i we wszystkie dni, ale... może jestem zbyt zazdrosna.
Poza tym, kiedy jesteś zmęczony, nie udawaj przede mną i bez najmniejszych ceregieli powiedz mi, ażebym wcześniej puściła Cię do domu. Czy mnie rozumiesz? Jesteś utrudzony z powodu pracy, więc nie chcę, żebym jeszcze ja była dla Ciebie powodem znużenia.
Do zobaczenia. Trzymaj się jak najlepiej. Mocno Cię całuję.

(tłum. ks. Piotr Gąsior)

1 Por. list poprzedni i przypis nr 2. W każdym bądź razie na podkreślenie zasługują delikatność Joanny i jej stałe pragnienie czynienia męża szczęśliwym.
2 Chodzi o ambulatorium medyczne (w języku potocznym ogólnie nazywane „ambulansem”), które Piotr po zaręczynach zaczął przygotowywać w swoim domu rodzinnym. Było większe i ładniejsze od tego, jakim Joanna dysponowała do tej pory w wynajętym mieszkaniu w Mesero.
3 Taki jest sens katolickiej Komunii św., którą małżonkowie żyją, dając przykład całemu Kościołowi. Sakrament daje im przeżywać egzystencjalnie ową wymianę radości i cierpień, ofiar i satysfakcji, co jest właśnie życiem łaski. Nasuwa się także porównanie między narzeczeństwem i okresem nowicjatu w życiu zakonnym. Zaangażowaniu nowicjuszy odpowiadają emocje przeżywane przez narzeczonych. Kto ma podjąć życie małżeńskie niech nie zapomina o młodzieńczej delikatności, która jest jednak w stanie przeciwstawić się problemom codzienności, odwołując się do cnoty siły i wytrwałości, roztropności i sprawiedliwości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#PodcastUmajony (odcinek 17.): Ale nudy!

2024-05-16 20:55

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Co zrobić z nudą w czasie różańca? Czy trzeba ciągle myśleć o zdrowaśkach? Co łączy różaniec z drzewem i z kroplówką? Zapraszamy na siedemnasty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, jak Maryja dokarmia duszę na różańcu.

CZYTAJ DALEJ

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

[ TEMATY ]

Fatima

objawienia fatimskie

Family News Service

Karol Porwich/Niedziela

Maryja ukazywała się w Fatimie raz w miesiącu od 13 maja do 13 października 1917 roku. Z objawieniami fatimskimi i ich historią związane są fascynujące fakty, wciąż niestety mało znane lub zapomniane. Przypominamy kilka z nich.

Cud słońca, którego świadkami były dziesiątki tysięcy ludzi. Małe dzieci, którym w odległej portugalskiej wiosce objawiała się Maryja. Matka Boża przekazała im trzy tajemnice fatimskie. Dwie z nich zostały upublicznione w 1941 roku, trzecia zaś na ujawnienie czekała aż do 2000 roku. Te fakty są powszechnie znane. Ale co właściwie wydarzyło się na wzgórzach w środkowej Portugalii 105 lat temu? I jakie znaczenie ma to dla Kościoła w XXI wieku? Mija właśnie 105 lat odkąd trojgu pastuszkom ukazała się Matka Boża.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: w Kościele nic nie dzieje się bez Ducha Świętego!

2024-05-16 21:20

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

- Lubię przypominać, że Duch Święty jest jak woda - jest pokorny. Z wodą jest tak, że niczego bez niej nie ma, ale nikt jej nie zauważa – mówił kard. Grzegorz Ryś podczas spotkania autorskiego.

16 maja w Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi odbyło się spotkanie z kard. Grzegorzem Rysiem poświęcone jego najnowszej książce „Duch Święty”. Wydarzenie rozpoczęło się modlitwą, po której metropolita łódzki odniósł się do treści książki, podkreślając znaczenie miłości i nadziei w Duchu Świętym.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję