Reklama

Z życia archidiecezji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Witkowo

16 sierpnia br. ministranci z parafii św. Mikołaja w Witkowie wraz ze swoim opiekunem - ks. Łukaszem Idczakiem, tamtejszym wikariuszem, udali się na wycieczkę do Gniezna, która miała charakter powołaniowy. Ministranci pierwsze kroki skierowali do Prymasowskiego Wyższego Seminarium Duchownego, by tam zwiedzić dom formacyjny, ale przede wszystkim, by zapoznać się z drogą przygotowania do kapłaństwa i by pomodlić się za kleryków pochodzących z witkowskiej parafii. Później rozegrali oni mecz piłki nożnej na seminaryjnym boisku, a następnie udali się do Muzeum Archidiecezji Gnieźnieńskiej, gdzie zapoznali się z eksponatami stanowiącymi dobra Kościoła diecezjalnego. Kulminacyjnym momentem tego rekreacyjno-powołaniowego wyjazdu była modlitwa u grobu św. Wojciecha w intencji ks. Heliodora Jankiewicza, proboszcza parafii, który obchodzi w tym roku swój jubileusz 50 lat posługi kapłańskiej.

Żoń

W niedzielę 18 sierpnia br. w kościele parafialnym pw. św. Marcina w Żoniu odbyło się coroczne święto dziękczynienia za tegoroczne plony. W uroczystej Mszy św. dziękczynnej, w której uczestniczyli burmistrz gminy Margonin Jerzy Kado i wójt gminy Wągrowiec Edmund Knapski oraz licznie przybyli na tę uroczystość rolnicy. Delegacje poszczególnych wiosek przyniosły w darze ofiarnym tegoroczne plony w postaci wieńców dożynkowych, chleba, owoców i przeróżnych ciast wypieczonych z tegorocznych zbóż. Proboszcz ks. Ryszard Kufel, dziękując za dary, mówił o godności rolnika, która wypływa z jego współpracy z samym Bogiem Stwórcą. Rolnik bowiem przez swoją pracę wypełnia nakaz Stwórcy: "Czyńcie sobie ziemię poddaną". Na zakończenie Eucharystii Ksiądz Proboszcz zaprosił wszystkich parafian na popołudniowy festyn dożynkowy, który odbył się na placu przed kościołem. Taki festyn miał miejsce w parafii pierwszy raz. Parafianie przybyli bardzo licznie, by świętować zakończenie żniw również miłą zabawą. Odbywały się liczne konkursy i zawody między mieszkańcami poszczególnych wiosek, m.in.: dla sołtysów rzut lotką do tarczy, przeciąganie liny, rzut balotem na odległość, skoki w workach. Była też loteria fantowa z nagrodami, z której najbardziej zadowolone były dzieci, gdyż każdy los wygrywał. Główną nagrodę otrzymała dziewczynka z Próchnowa. Całość uświetniły występy zespołów ludowych działających przy Domu Kultury w Szamocinie: " Babie Lato" i zespół młodzieżowy "Muzyczna Piątka" pod dyrekcją Darka Rybarczyka - miejscowego organisty oraz zespół ludowy z Próchnowa. Parafianie chętnie brali udział we wszystkich konkurencjach i świetnie się bawili. Żegnając się, wyrażali nadzieję spotkania się za rok na podobnym festynie.

Ks. Ryszard Kufel

Chomiąża Szlachecka

Pod hasłem Warto żyć dla wolności 18 sierpnia br. w Chomiąży Szlacheckiej odbył się IV Piknik Trzeźwości. Organizatorzy, Gminna Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych i niestrudzona w swych działaniach na rzecz uzależnionych Aniela Saloamon, zadecydowali o przeniesieniu tegorocznego pikniku z Gąsawy na teren gminy. Chcieli w ten sposób w szerszym zakresie ukazać problem uzależnień i znaleźć nowych chętnych do wsparcia ich działania. Piknik odbywający się pod patronatem prasowym Niedzieli Gnieźnieńskiej rozpoczęto Mszą św., której przewodniczył miejscowy proboszcz - ks. Jerzy Poznań. Wśród gości znaleźli się: wójt gminy Zdzisław Kuczma, przewodnicząca GKRPA Stefania Kranc, radni gminy, duchowieństwo z Gąsawy i Żnina, przedstawiciele wspólnot AA i mieszkańcy wsi. Homilię ubogacił swoim świadectwem Henryk z Inowrocławia.

Po zakończeniu Eucharystii referat na temat: Znaczenie wspólnoty AA w drodze do trzeźwości wygłosił dziennikarz Jan Maćkowiak z Wągrowca. Do korzystania z porad prawno-psychologicznych zachęcał konsultant krajowy do spraw profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych oraz przeciwdziałania przemocy w rodzinie Adam Jaworski. Następnie wszyscy udali się na boisko szkolne, gdzie organizatorzy przygotowali wiele atrakcji i konkursów rekreacyjno-sportowych. Dla wielu było to pierwsze tego rodzaju spotkanie. Każdy znalazł coś dla siebie. Największe zainteresowanie wzbudzały biegi po trzeźwość, które odbywały się w trzech kategoriach wiekowych. Wśród zawodników do lat 10 najlepsi byli: Dariusz Olejnik, Marcin Burzyński, Adam Wojciechowski; w kategorii 11-15 lat: Mateusz Kapłański, Jakub Warda, Łukasz Kołbucm, a powyżej 15 lat: Zbigniew Burzyński, Wiesław Warda i Sławomir Reweziński. W biegu honorowym swoje umiejętności zaprezentowali: wójt gminy Zdzisław Kuczma i ks. Jerzy Kozłowski. W konkursie strzelania z broni pneumatycznej najcelniejszym okiem wykazali się: Jagoda Bitner, Joanna Popielasz i Michał Tylak, a w konkursie piosenki najlepiej zaśpiewali: Agnieszka Zwolankiewicz, Marcin Buczyński oraz duet Dominika i Kinga Oblizajek. Do kosza najlepiej rzucał Jakub Warda. Miały miejsce także: loteria fantowa, śpiewy przy ognisku oraz zabawa taneczna, do której przygrywał zespół muzyczno-wokalny z Janowca Wlkp. Cenną inicjatywą była sprzedaż artykułów spożywczych, z których dochód w całości przeznaczony był na zakup podręczników i przyborów szkolnych dla dziecin z rodzin znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej.

Jan Maćkowiak

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Joachim Badeni OP, mistyk – 15 lat po śmierci znów przemawia do współczesnego człowieka

2025-10-01 17:09

info.dominikanie.pl

Ojciec Joachim Badeni OP – człowiek modlitwy, mistyk– 15 lat po śmierci znów przemawia do współczesnego człowieka dzięki książce „Amen. O rzeczach ostatecznych”. Osoby, dla których był przewodnikiem, dziś mogą pomóc w przygotowaniach do jego beatyfikacji, dzieląc się osobistymi świadectwami wiary, łask i spotkań z dominikaninem.

W tym roku minęło 15 lat od śmierci znanego i kochanego przez wielu dominikanina, ojca Joachima Badeniego – cenionego kaznodziei, duszpasterza i mistyka. Urodził się w arystokratycznej rodzinie i ukończył prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

34. edycja Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Sakralnej „Gaude Mater”

2025-10-02 14:30

[ TEMATY ]

festiwal Gaude Mater

Festiwalu Muzyki Sakralnej

Materiał prasowy

W dniach 11–19 września 2025 roku Częstochowa po raz kolejny stała się stolicą muzyki sakralnej. W ramach 34. edycji Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Sakralnej „Gaude Mater” odbyło się kilkanaście wydarzeń artystycznych – od koncertów chóralnych i organowych, przez muzykę klasyczną i folkową, aż po prawykonania nowych kompozycji.

* koncert inauguracyjny „Mozart znany i nieznany” w Bazylice Jasnogórskiej,
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję