Reklama

Propozycje

Divertimento

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Cudowna pierwsza część! Ledwie zacząłem ją grać, gdy z hukiem otworzyły się za mną drzwi. Nie miałem odwagi odwrócić głowy, bo sparaliżował mnie lęk. Niepewność, czy nowina jest radosna, czy straszna, odebrała mi nawet swobodę oddechu i łykałem powietrze małymi haustami, jakbym smakował wino, jedynie palce wolne od paraliżu biegały szybko po klawiaturze, posłuszne nawykowi długich ćwiczeń, i dziś - tak, dopiero w tej chwili, kiedy niemal wszystkie moje myśli uciekały ku tym drzwiom otwartym za moimi plecami - zrozumiałem, jak opłacił się trud tylomiesięczny: oto mogę grać, nie zwracając najmniejszej uwagi na palce, mogę skupić na właściwym oddaniu śpiewnej kantyleny tę moją myśl ostatnią, która oparła się lękowi i wołała we mnie: grać, grać jak najdłużej, najwierniej, najpiękniej, nie wiadomo bowiem, z czym przybiegłeś, i gdy na razie słyszę tylko twój zdyszany oddech, gdy nie wiem, czy przynosisz łzy radości, czy łzy rozpaczy, i gdy wszystko jest znowu tak straszliwie podobne do tamtych dwu chwil (pierwszej, kiedy Antek wszedł w szarym legionowym mundurze i otoczywszy mnie ramieniem trzymał w długim, milczącym uścisku, a łzy, szczęśliwe łzy ludzi wolnych, złączyły się na naszych ustach - i drugiej, kiedy przez wrześniowy pokój przeszła stara kobieta z dłońmi na twarzy i ze zduszonym szeptem „nie ma Polski, nie ma Polski...”), dziś ta muzyka brzmi mi w uszach równie wspaniale jak dawniej, jak w te dni najmroczniejsze, gdy pokój, niebieski od papierosowego dymu, już był pusty, a jeszcze w nim drżały sceptyczne, przemądrzałe słowa ludzi nie wierzących w nadzieję; gasiłem wonczas lampę i zawsze robiłem to samo: wyciszałem wielkie kłamstwo małym utworem Haydna. Teraz Divertimento brzmi mi jak manifest, jak wyzwanie rzucone sceptykom i wrogom, i jak podanie wspierającej dłoni tobie nadbiegającemu, bo jeśli - ach, nie przynoś! - niesiesz wieść o klęsce, wszystko znów będzie jak wtedy, gdy stara kobieta przeszła przez ten pokój i twarz zakryła rękami: usiądziemy przy stole, który widział kiedyś Antka idącego do legionów, i rozdamy role na przyszłość. Zakrzyczycie mnie pewnie, gdy siądę, by grać: „Zwariowałeś? Nie masz szacunku dla klęski?”. Odpowiem, że nie wierzę w klęskę. A jeśli cud się powtórzy, cud wysiłku nad siły, cud szału rozumnego, reszta będzie jak wtedy, gdy Antek otoczył mnie nad klawiaturą zapachem swego munduru: pójdziemy na ulice, na wiatr, i nie będziemy mogli wydobyć ani jednego słowa pod oszalałymi chorągwiami. Gdzieniegdzie, zza szyb, bieleć będą zdumione twarze pozytywistów. Ze strychów i dymników będą do nas strzelać ukryci zdrajcy. Ale nie trafią.

Tylko, gdy wrócę i stanę przed lustrem, zobaczę straszną, pomarszczoną, starą twarz. To lata walk, czekania, uporu i tęsknoty wypełzną na mnie w jednej godzinie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wałbrzych. Przedświąteczna radość w języku migowym

2024-12-14 22:54

[ TEMATY ]

głuchoniemi

Wałbrzych

bp Marek Mendyk

Narodzenie Pańskie

spotkanie przedświąteczne

Alicja Garwol

Uczestnicy spotkania przedświątecznego Polskiego Związku Głuchych w Wałbrzychu wraz z biskupem Markiem Mendykiem i zaproszonymi gośćmi - 14 grudnia 2024 r.

Uczestnicy spotkania przedświątecznego Polskiego Związku Głuchych w Wałbrzychu wraz z biskupem Markiem Mendykiem i zaproszonymi gośćmi - 14 grudnia 2024 r.

W atmosferze radości i wzajemnej życzliwości, w sobotnie popołudnie 14 grudnia br. w siedzibie Terenowego Koła - Polskiego Związku Głuchych w Wałbrzychu, odbyło się wyjątkowe spotkanie przedświąteczne, które zgromadziło osoby głuche i słabosłyszące z regionu.

Wydarzenie miało szczególny charakter ze względu na obecność znamienitych gości w tym duchowieństwa: bp. Marka Mendyka - Biskupa Świdnickiego, ks. kan. Władysława Terpiłowskiego – proboszcza parafii św. Barbary na Starym Zdroju, a także ks. Grzegorza Fabińskiego – wikariusza wałbrzyskiej parafii św. Józefa Robotnika i jednocześnie diecezjalnego duszpasterza osób głuchoniemych.
CZYTAJ DALEJ

Niedziela radości

[ TEMATY ]

Niedziela

adwent

Karol Porwich/Niedziela

Gaudete – to łacińska nazwa trzeciej niedzieli Adwentu, pochodząca od pierwszego słowa antyfony rozpoczynającej tego dnia Liturgię Eucharystyczną. Słowo to pochodzi od łacińskiego czasownika „gaudere” i jest wezwaniem do radości: Radujcie się ! Jej przyczyną ma być odnowienie świadomości, że Bóg jest blisko nas, że jest z nami, że stał się naszym bratem.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Papież odwiedzi Korsykę, gdzie nie był żaden z jego poprzedników

2024-12-15 06:59

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Korsyka

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Papież Franciszek udaje się w niedzielę na Korsykę, którą odwiedzi jako pierwszy papież w historii. Głównym celem jego około 10-godzinnej wizyty na francuskiej wyspie jest udział w kongresie na temat pobożności ludowej w rejonie Morza Śródziemnego.

Papież odwiedzi też miejsca związane z postacią Napoleona Bonaparte, który urodził się na tej wyspie.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję