Reklama

Przy Żłóbku z kard. Wyszyńskim

Przynaglona przez moich przyjaciół i znajomych, aby nadal zamieszczać w Niedzieli swoje refleksje związane z osobą sługi Bożego Stefana Kardynała Wyszyńskiego, tym razem, w związku ze świętami Bożego Narodzenia, posłużę się jego tekstami. Czynię to świadoma posłannictwa tego pisma, które mnie zawsze fascynuje swoją głębią i pięknem.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„... W Żłóbek Betlejemski patrzy cały świat. Prawdziwie Dobry Ojciec wie, czego pilnie potrzebujemy - «co byśmy jedli i co byśmy pili»... Dlatego rzucił Syna na ziemię jak ziarno i ułożył Go w żłobie, aby człowiek patrzący w żłób dostrzegał miłość Boga i Jego karmiącą Opatrzność.
Jak w żłobie widzę Boga, który stał się Chlebem Żywym, tak muszę Go dostrzec w każdym kawałku chleba, a także na dnie miski i na dnie łyżki. Muszę tylko patrzeć na wszystko oczyma dziecka Bożego, które wszędzie widzi uprzedzającą miłość Bożą.
Uchylamy zasłonę pieluszek, patrzymy w żłób mocno osadzony na ziemi. To istne Tabernakulum, gdzie Jezus, owinięty w pieluszki korporałów, spoczywa do dziś dnia. «Marmur twardy, żłób kamienny, / na tym depozyt zbawienny / spoczywa łożu» (kolęda). Gdy otworzymy Tabernakulum dziś, po dwudziestu wiekach, niemal nie dostrzegamy różnicy. Betlejem trwa do dziś dnia... A żłóbek - na każdym ołtarzu.
Od «Chleba Żywego» z Betlejem, Krainy Chleba, do Chleba Eucharystycznego już tylko jeden krok! Ołtarz Żłóbka i ołtarz Tabernakulum to dwie całkowicie zależne od siebie sprawy. Wcielenie ma swój dalszy ciąg w Bożym Ciele. Wcielenie jest dla Bożego Ciała. Bóg jest pożywny jak chleb...
Jeżeli miłość wygląda tak: ziemia, żłób, chleb, a wszystko po to, aby karmić - to może i ja powinienem «dać się zjeść»...?
Stać się chlebem dla innych? A przecież chleb musi być smaczny i pożywny. Nie może być kwaśny jak ocet, ostry jak szpilki, suchy jak wiór! Ma żywić, nie napychać i kłuć.
Tymczasem ja nie potrafię przeżyć dnia, aby kogoś nie ukłuć, nie «skwasić», nie dotknąć - jeśli nie językiem, to przynajmniej myślą. A tu trzeba stać się chlebem! I to pożywnym! Czego Ty ode mnie wymagasz, Boże? A jednak - wymagasz! Chociaż nic nie mówisz, wystarczy, że leżysz w żłobie, w Betlejem - Ziemi Chleba... I kwilisz... żadne słowa nie przekonałyby mnie bardziej niż właśnie to...
Patrzę w Żłóbek... I nie może opuścić mnie myśl niepojęta, ale przecież bezwzględnie prawdziwa, że On, Bóg, raz stając się Człowiekiem, już nigdy nie przestanie być Człowiekiem. Bóg już zawsze, na wieczność, będzie Człowiekiem! W Trójcy Świętej jest na wieki Człowieczeństwo Syna Bożego. I to wszystko... dla mnie!
Patrzę w Żłóbek... Mogę z Tobą, Wielki Boże, który dla mnie stałeś się tak rozbrajająco Maleńki, zrobić, co zechcę... Nie bój się, Dzieciątko Boże... Na taką miłość, jaką Ty masz dla mnie, nawet moje liche serce może odpowiedzieć tylko miłością. Jeszcze nie wiem, co z Tobą i dla Ciebie zrobię, pomyślę... Ale wiem jedno, że będę dziękował za moje urodzenie, bo mogłem poznać Ciebie... I mogłem zrozumieć, żeś Ty urodził się dla mnie... Miłość za miłość. Powiedz, czego chcesz ode mnie, pragnę uczynić wszystko, czego zażądasz... Na razie przyciskam swoje czoło do Twoich maleńkich Boskich rączek i nóżek i pragnę tak trwać przy Twoim Żłóbku w niemej adoracji... Nie bój się, Maleńki Boże, masz mnie całego... Rozbroiłeś mnie i zdobyłeś! Rzeczywistością Twego ludzkiego Narodzenia, potęgą Twojej bezbronności, wielkością Twego uniżenia się aż do postaci Niemowlęcia! Miłością, która przekracza wszelkie pojęcia!...
Kontemplacja Bożego Dzieciątka w żłóbku jest kapitulacją mojej «wielkości» przed Bogiem. Wszak «Maluczki» nam się narodził i «Synaczek» jest nam dany (Iz 9, 5). I jakże mam nie ukorzyć mojej «wielkości» przed Drobiazgiem ze żłóbka, śpiewając: «Lulajże, Jezuniu, lulajże, lulaj...».
Jakże mam się nie przejąć wzruszającą opowieścią św. Łukasza o chwili Narodzenia Syna Bożego w stajence, tak podobnego do narodzenia dzieciątka w rodzinie: «I porodziła Syna swego pierworodnego, a owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie» (Łk 2, 7).
Kapituluję więc... przed Dziecięciem... Mogę toczyć walki ze wszystkimi, ale przecież nie z dziećmi! A może od dziś dojrzę w każdym człowieku dziecko Boże i przestanę się wadzić z ludźmi? Przestanę się bić ze wszystkimi o wszystko, przestanę się kłócić, spierać, dokuczać, dyskutować, przekonywać, uzasadniać ciągle i nieustępliwie «moją rację» - w oczy i poza oczy - jak nie wyraźną «awanturą», to przynajmniej kąśliwą myślą.
Bo któżby to uczynił... z dziećmi?! Choćby to były duże, Boże dzieci, ale zawsze... dzieci!”.

Stefan Kardynał Wyszyński
„Miłość na co dzień”

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna przed Uroczystością Zwiastowania Pańskiego

[ TEMATY ]

nowenna

Zwiastowanie Pańskie

Martin Schongauer, „Zwiastowanie”(XV w.)/fot. Graziako

Zapraszamy do włączenia się w nowennę w intencji dzieci zagrożonych aborcją. Do odmawiania przed Uroczystością Zwiastowania Pańskiego (16-24 marca) lub w dowolnym terminie.

Modlitwa Jana Pawła II w intencji obrony życia
CZYTAJ DALEJ

Rzecznik prokuratury: przyczyną zgonu B. Skrzypek był rozległy zawał

2025-03-18 17:19

[ TEMATY ]

prokuratura

PAP

Przyczyną zgonu Barbary Skrzypek była niewydolność krążenia w przebiegu bardzo rozległego zawału tylnej ściany serca - poinformował we wtorek prok. Norbert A. Woliński, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Warszawa - Praga.

"Wstępne wyniki są następujące. Przyczyną zgonu była niewydolność krążenia w przebiegu bardzo rozległego zawału tylnej ściany serca z obecnością skrzepliny i upośledzeniem drożności gałęzi okalającej lewej tylnej wieńcowej" - powiedział prok. Woliński.
CZYTAJ DALEJ

Józef to dla nas obraz, zaproszenie i znak nadziei.

2025-03-19 20:45

ks. Łukasz Romańczuk

W uroczystość św. Józefa Oblubieńca NMP swoje patronalne święto ma abp Józef Kupny, metropolita wrocławski. Tego dnia przypada także 9. rocznica sakry biskupiej bp. Jacka Kicińskiego CMF. Była to okazja do wspólnej modlitwy podczas Eucharystii w katedrze wrocławskiej.

- Od wielu lat badacze życia społecznego wskazują na długo trwający proces rwania się więzi społecznych. Obejmuje on różne płaszczyzny, a zaczyna się w rodzinach, w których rwą się więzi między młodszym a starszym pokolenie. Ja jestem tego świadkiem. Wielokrotnie jestem zapraszany do kombatantów i sybiraków, ale tam nie ma ich dzieci i wnuków. Młodych nie interesuje świat ich dziadków. Oni patrzą w przyszłość i zajmują się teraźniejszością. Więzi społeczne rwą się w narodzie i w państwie. Zobaczmy, jak jesteśmy podzieleni. A co najgorsze przekłada się to na więź z Jezusem. Dlatego tak ważne jest to zgromadzenie liturgiczne jest świadectwem, że wy chcecie pogłębić swoją więź z Jezusem, ze swoimi biskupami. To jest znak nadziei, który nas raduje i daje perspektywę na przyszłość. Wasza obecność tutaj, o tej godzinie i o tej porze, w czasie, gdy wasz pasterz obchodzi imieniny, a drugi 9. rocznicę sakry biskupiej, przychodzicie tutaj, pogłębiać więź z Jezusem, pasterza i między sobą. I za to jestem wam wdzięczny - mówił abp Józef Kupny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję