Waga (Librae) jest siódmym z kolei gwiazdozbiorem zodiakalnym. Ledwie ją dostrzeżemy, ponieważ nie wznosi się zbyt wysoko nad nasz południowy horyzont. Zajmuje obszar wokół ekliptyki i dlatego widać ją
prawie ze wszystkich szerokości geograficznych na świecie. Do jej obserwacji w Polsce najlepiej wybrać teren płaski i bez zabudowań. Ten problem zniknie w krajach południowych, gdyż np. w Rzymie gwiazdozbiór
Wagi wznosi się już dwa razy wyżej ponad horyzont niż u nas. Waga symbolizowała kiedyś jednakowy czas trwania dnia i nocy, bowiem 2 tysiące lat temu Słońce przechodząc przez tę konstelację sygnalizowało
ludziom równonoc jesienną. Teraz punkt równonocy jesiennej, z powodu znanego zjawiska precesji, przesunął się już do sąsiedniego gwiazdozbioru Panny (przez który Słońce przechodzi we wrześniu i październiku).
Starożytni Rzymianie kojarzyli jednak konstelację Wagi ze słynną wagą sprawiedliwości, trzymaną przez boginię sprawiedliwości Astraję. I taki właśnie symbol jest teraz powszechnie rozpoznawalny.
Niebieskobiała gwiazda Zuben Elgenubi wyznacza punkt podparcia tejże wagi i leży niemal dokładnie na ekliptyce. To „ekliptyczne” położenie powoduje, że obok niej regularnie pojawia się
Księżyc. Możemy to zjawisko zobaczyć chociażby w najbliższy poniedziałek, kiedy zbliżający się do pełni Srebrny Glob znajdzie się tuż pod tą gwiazdą. A ponieważ nie należy ona do zbyt jasnych, blask Księżyca
utrudni nam jej odnalezienie. Piękniejsze obrazki Księżyc tworzy chociażby ze Spicą czy sąsiednią Antares, które są znacznie jaśniejsze. Ekliptyka jest pozorną drogą Słońca pośród gwiazd na naszym ziemskim
niebie. Dlatego również Słońce co roku zajmuje miejsce Zuben Elgenubi, a dzieje się tak zawsze 7 listopada. Oczywiście, począwszy od października, cały gwiazdozbiór jest już dla nas niewidoczny, gdyż
Słońce potrzebuje o wiele więcej czasu na przejście przez całą konstelację Wagi. Nazwa Zuben Elgenubi oznacza kleszcze południowe, ponieważ w dawnych greckich wyobrażeniach aż do tego gwiazdozbioru sięgał
sąsiedni Skorpion. Już przez zwykłą lornetkę bez trudu dostrzeżemy, że odległa od nas o ok. 65 lat świetlnych Zuben Elgenubi jest gwiazdą podwójną. Ale prawdziwa sensacja czeka nas przy północnych szczypcach
Skorpiona, które wyznacza szmaragdowozielona gwiazda Zuben Eschamali. Ze względu na piękny zielony kolor jest prawdziwą rzadkością pośród naszych gwiazd i chociażby z tego powodu warto ją zapamiętać.
Zielona gwiazda na wieczornym niebie!
W czerwcu konstelacja Wagi zacznie zachodzić już około północy. Parę godzin wcześniej zajdzie znana nam wielka konstelacja Lwa. Pod nim doskonale widoczna jest jeszcze jasna planeta Jowisz. Inne jasne
planety znajdują się nadal blisko Słońca. Za Lwem w stronę horyzontu podąża wielki gwiazdozbiór Panny, którego ozdobą jest jasna gwiazda Spica. Za Panną przemierza nieboskłon opisywana dziś Waga, a później
Skorpion wraz z gwiazdą Antares. Późnym wieczorem po przeciwnej stronie nieba (tuż nad północnym horyzontem) rozpoznajemy górny kawałek konstelacji Woźnicy, w której wyróżnia się bardzo jasna gwiazda
Capella. Dolna część tego gwiazdozbioru znajduje się teraz pod horyzontem, lecz jego część górna wraz z Capellą nigdy na naszej szerokości geograficznej nie zachodzi. O tej samej porze np. w Wiecznym
Mieście gwiazdozbiór Woźnicy w całości schowany jest pod horyzontem, i to wraz z piękną Capellą! Rzymianie jednak lepiej widzą konstelację Wagi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu