Reklama

Porady prawnika

Oskarżam... posiłkowo

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na ogół oskarża prokurator. Pokrzywdzony ma wówczas węższe uprawnienia. Nie jest stroną procesu - nie może zatem zadawać pytań, wnosić środków zaskarżenia. Jeśli przyłączy się do sprawy jako oskarżyciel posiłkowy, jego uprawnienia wzrosną, będą zbliżone do prokuratorskich.
Załóżmy, że skradziono nam samochód i sprawcę zatrzymano. Sprawą zajął się prokurator i wniósł do sądu akt oskarżenia. Mamy wówczas dwie możliwości: zostawić sprawę prokuratorowi albo przyłączyć się do oskarżenia. Jeśli wybierzemy drugą ewentualność, wchodzimy do sprawy jako oskarżyciel posiłkowy. Decyzję musimy jednak podjąć, zanim akt oskarżenia zostanie odczytany na pierwszej rozprawie.
Pokrzywdzony może przystąpić do sprawy w charakterze oskarżyciela posiłkowego, składając pisemne oświadczenie przed rozprawą lub ustnie na rozprawie, ale zanim zostanie odczytany akt oskarżenia.
Sąd nie może odmówić pokrzywdzonemu udziału w sprawie w charakterze oskarżyciela posiłkowego, chyba że uzna, iż nie jest osobą pokrzywdzoną albo zgłosił swoje uczestnictwo po terminie. Sąd może jednak ograniczyć liczbę oskarżycieli posiłkowych, jeśli oskarżonych jest więcej - i na to postanowienie (o odmowie przyznania nam statusu oskarżyciela posiłkowego) zażalenie, niestety, nie przysługuje.
Na rozprawie oskarżyciel posiłkowy może działać samodzielnie albo „wyręczy” go w tym adwokat. Może to być również adwokat z urzędu, pokrzywdzony ma zatem prawo - w przypadku niskich dochodów - zwrócić się do sądu o przyznanie mu pełnomocnika z urzędu (we wniosku o przyznanie go należy wykazać wysokość dochodów). Gdy oskarżyciel posiłkowy korzysta z opłacanego przez siebie adwokata, a zapadnie wyrok skazujący, sąd zasądzi od skazanego zwrot kosztów poniesionych na adwokata z wyboru.
Rola oskarżyciela posiłkowego - jak już zauważyliśmy - nie sprowadza się tylko do obecności na sali. Może on „wziąć sprawę w swoje ręce”, a zatem może:

zgłaszać wnioski dowodowe; zadawać pytania świadkom i oskarżonemu; wypowiadać się co do każdej kwestii podlegającej rozstrzygnięciu - np. proponować wymiar kary dla oskarżonego; wnosić zarówno środki zaskarżenia, jak i apelacje od wyroku.

Pamiętajmy jednak, że, w przeciwieństwie do prokuratora, oskarżyciel posiłkowy może podejmować czynności wyłącznie na niekorzyść oskarżonego. Gdyby np. zażądał trzech lat więzienia dla sprawcy przestępstwa, ale widząc skazanego na sali sądowej, rozrzewnił się nad jego losem i wniósł apelację, w której domagałby się łagodniejszego wyroku, sąd taką apelację odrzuci właśnie z tego powodu, że oskarżyciel posiłkowy nie ma uprawnień do wniesienia odwołania na korzyść skazanego.
Oskarżyciel posiłkowy musi także pamiętać, że jeśli odstąpi od oskarżenia i zostawi je tylko prokuratorowi, nie będzie mógł ponownie przystąpić do sprawy. A co się stanie, jeśli oskarżyciel posiłkowy umrze? W jego miejsce może wstąpić osoba z kręgu mu najbliższych. W procesie karnym należą do nich: małżonek, rodzice, dzieci, rodzeństwo, osoba przysposobiona lub przysposabiająca oraz jej małżonek, osoba pozostająca we wspólnym pożyciu, powinowaty w tej samej linii lub stopniu (powinowactwo jest to związek łączący małżonka z krewnymi współmałżonka). Sąd nie musi jednak oczekiwać na decyzję takiej osoby (czy wchodzi do sprawy) - może kontynuować rozprawę.
Jeśli oskarżyciel publiczny, czyli prokurator, odstąpi od oskarżania, oskarżyciel posiłkowy nie traci swoich praw - może sam wnieść akt oskarżenia, ale musi on być sporządzony i podpisany przez adwokata. W sprawie wszczętej na podstawie aktu oskarżenia sporządzonego przez oskarżyciela posiłkowego może brać udział również prokurator.
Jeśli oskarżyciel posiłkowy odstąpi od oskarżania, a oskarżyciel publiczny nie brał w tej sprawie udziału, sąd zawiadamia o tym prokuratora. Nieprzystąpienie przez niego do oskarżenia w terminie 14 dni spowoduje, że sprawa zostanie umorzona.

Polska Karta Praw Ofiar - dokument oparty na Konstytucji RP, kodeksie karnym oraz Deklaracji ONZ - zawiera art. 32, który mówi że:
Jeśli sprawca (lub inne uprawnione instytucje - np. ubezpieczeniowe) nie wyrówna szkód poniesionych przez ofiarę, powinno się dążyć do kompensacji materialnej ze strony państwa:
- ofiarom, które doznały ciężkiego uszkodzenia ciała lub uszczerbku na zdrowiu fizycznym lub psychicznym w wyniku poważnych przestępstw;
- rodzinie, a w szczególności osobom pozostającym na utrzymaniu ofiary.
Tego typu pomoc istnieje na Zachodzie i należy dążyć, by u nas nie stała się ona tylko prawem na papierze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty Józef - oblubieniec Maryi

Niedziela podlaska 11/2002

[ TEMATY ]

św. Józef

Karol Porwich/Niedziela

Św. Józef, oblubieniec Najświętszej Maryi Panny, w kalendarzu liturgicznym Kościoła zajmuje miejsce specjalne, skoro jego wspomnienie Kościół obchodzi w sposób uroczysty. Miesiąc marzec jest w sposób szczególny poświęcony św. Józefowi. Jego święto obchodzimy 19 marca jako uroczystość. Bardzo pięknie wyrażają prawdę o św. Józefie niektóre pieśni: "Szczęśliwy, kto sobie patrona Józefa ma za Opiekuna. Niechaj się niczego nie boi, gdy św. Józef przy nim stoi Patronem...". Hebrajskie imię Józef oznacza tyle, co "Bóg przydał". Św. Józef pochodził z królewskiego rodu Dawida. Pomimo tego, że pochodził z takiego rodu, zarabiał na życie trudniąc się obróbką drewna. Mieszkał zapewne w Nazarecie. Nie był on według ciała ojcem Jezusa Chrystusa. Był nim jednak według żydowskiego prawa jako małżonek Maryi. Zaręczony z Maryją stanął przed tajemnicą cudownego poczęcia. Postanowił wówczas dyskretnie się usunąć, ale po nadprzyrodzonej interwencji wziął do siebie Maryję, a potem jako prawdziwy Cień Najwyższego pokornie asystował w wielkich tajemnicach. Chociaż Maryja porodziła Pana Jezusa dziewiczo, to jednak według otoczenia św. Józef był uważany za Jego ojca. On to kierował w drodze do Betlejem, nadawał Dzieciątku imię, przedstawiał Je w świątyni jerozolimskiej i uciekając do Egiptu ocalił przed prześladowaniem króla Heroda. Widzimy jeszcze św. Józefa w czasie pielgrzymki z dwunastoletnim Jezusem do Jerozolimy na święto Paschy. Potem już się w Ewangelii nie pojawia. Niektórzy sądzą, że wkrótce potem zakończył życie w obecności Pana Jezusa i Najświętszej Maryi, na Ich rękach i miał uroczysty pogrzeb, bo w ich obecności. Może dlatego św. Józef jest uważany za szczególnego patrona dobrej śmierci. Św. Józef był rzemieślnikiem, być może cieślą, co oznacza hebrajski wyraz charasz. Zajmował się pracą w drewnie, w metalu, w kamieniu. Wykonywał zatem narzędzie codziennego użytku, konieczne również w gospodarce rolnej. Jest rzeczą uderzającą, że w wydarzeniach z dziecięcych lat Pana Jezusa, św. Józef odgrywa znaczącą rolę. Jemu anioł wyjaśnia tajemnice wcielenia Syna Bożego, jemu poleca ucieczkę i powrót do Nazaretu po śmierci Heroda. Na obrazach widzimy zwykle św. Józefa jako starca, by w ten sposób podkreślić prawdę o dziewiczym poczęciu Pana Jezusa. W rzeczywistości jednak św. Józef był młodzieńcem w pełni urody i sił. Pisarze podkreślają, że do tak wielkiej godności, opiekuna Pana Jezusa, oblubieńca Najświętszej Maryi Panny i żywiciela - głowy Najświętszej Rodziny, powołał Pan Bóg męża o niezwykłej cnocie. Dlatego słusznie stawiają oni św. Józefa na czele wszystkich świętych Pańskich, a Kościół obchodzi jego doroczną pamiątkę, pomimo Wielkiego Postu, jako uroczystość. Szczególnym nabożeństwem do św. Józefa wyróżniała się św. Teresa z Avila. Z wielkim zaangażowaniem szerzyła ona kult św. Józefa słowem i pismem. Twierdziła, że o cokolwiek prosiła Pana Boga za przyczyną św. Józefa, zawsze to otrzymała. Jego też obrała za głównego patrona zreformowanego przez siebie zakonu karmelitańskiego. Za swojego patrona św. Józefa obrały sobie również Siostry Wizytki. Św. Jan Bosko, założył stowarzyszenie św. Józefa dla młodzieży rzemieślniczej. Papież bł. Jan XXIII, który na chrzcie św. otrzymał imię Józef, do kanonu Mszy św. (pierwsza modlitwa eucharystyczna) dołączył imię św. Józefa. W 1961 r. tenże Papież wydał list zalecający szczególne nabożeństwo do tegoż Orędownika. Liturgiczne święto św. Józefa po raz pierwszy spotykamy w IV w. w pobliżu Jerozolimy w klasztorze św. Saby. Papież Sykstus IV w 1479 r. wprowadził to święto do mszału rzymskiego i brewiarza, a papież Grzegorz XV rozszerzył je na cały Kościół. W pierwszej połowie XIX w. przełożeni generalni 43 zakonów wystąpili do Stolicy Apostolskiej z prośbą o ustanowienie osobnego święta Opieki Świętego Józefa nad Kościołem Chrystusa. Papież bł. Pius IX przyczynił się do ich prośby i w 1847 r. ustanowił to święto. Natomiast papież św. Pius X podniósł je do rangi uroczystości. Papież Pius XII wprowadził na dzień 1 maja wspomnienie św. Józefa Robotnika. Papież Benedykt XV w 1919 r. do Mszy św., w której wspomina św. Józefa dołączył osobną o nim prefację. Pierwszą w dziejach Kościoła encyklikę o św. Józefie wydał papież Leon XIII. Wreszcie papież św. Pius X zatwierdził litanię do św. Józefa, do odmawiania publicznego. Są sanktuaria św. Józefa. Największe i najbardziej znane jest w Kanadzie, w Montrealu. Powstało ono w 1904 r. i posiada 61 dzwonów. Cudowna figura św. Józefa została ukoronowana koronami papieskimi w 1955 r. Kanada, Czechy, Austria, Portugalia, Hiszpania obrały sobie św. Józefa za patrona. W Polsce kult św. Józefa jest bardzo żywy. Już na przełomie XI i XII w. w Krakowie obchodzono 19 marca jego święto. W XVII i XVIII w. nastąpił największy rozwój nabożeństwa do św. Józefa. W 1645 r. ukazały się godzinki ku czci św. Józefa. W XVII w. wybudowano największe sanktuarium św. Józefa w Polsce, w Kaliszu. Znajduje się tam obraz pochodzący z tegoż wieku, który w 1786 r. Prymas Polski Władysław Aleksander Łubieński, ogłosił urzędowo za cudowny. Papież Pius VI w 1783 r. wydał dekret zezwalający na koronacje obrazu, ale dokonała się ona dopiero w 1796 r. W Polsce jest około 270 kościołów ku czci św. Józefa. W 1818 r. diecezja kujawsko-kaliska obrała go sobie za patrona, a później diecezja wrocławska i diecezja łódzka. Powstały 4 rodziny zakonne pod wezwaniem św. Józefa. W Polsce swego czasu imię Józef było bardzo popularne. Ojciec Święty w adhortacji apostolskiej Redemptoris Custos z 15 sierpnia 1989 r. ukazuje św. Józefa i jego posłannictwo w życiu Chrystusa i Kościoła. Pisze o nim, że był powołany na opiekuna Zbawiciela, był powiernikiem tajemnicy samego Boga, mężem sprawiedliwym i oblubieńcem Dziewicy Maryi, był pracowity, a jego praca była wyrazem miłości. Ojciec Święty kończy adhortację słowami: "Mąż sprawiedliwy, który nosił w sobie całe dziedzictwo Starego Przymierza, równocześnie został wprowadzony przez Boga w początki Przymierza Nowego i Wiecznego w Jezusie Chrystusie. Niech nam ukazuje drogi tego zbawczego Przymierza na progu Tysiąclecia, w którym ma trwać i dalej się rozwijać ´pełnia czasu´ związana z niewysłowioną tajemnicą Wcielenia Słowa. Niech św. Józef wyprasza Kościołowi i światu, każdemu z nas, błogosławieństwo Ojca i Syna i Ducha Świętego".
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Józefa

[ TEMATY ]

nowenna

św. Józef

Bożena Sztajner/Niedziela

Kaliski wizerunek św. Józefa

Kaliski wizerunek św. Józefa

Wielkimi krokami zbliża się uroczystość św. Józefa, przypadająca na 19 marca. Z tej okazji warto pomyśleć o dołączeniu się do modlitwy nowenną do wyżej wspomnianego świętego, która rozpoczyna się 10 marca.

Dlaczego warto prosić św. Józefa o wstawiennictwo przed Bogiem i pomoc? Odpowiedzi na to pytanie udziela m.in. św. Bernard z Clairvaux (1153 r.): „Od niektórych świętych otrzymujemy pomoc w szczególnych sprawach, ale od św. Józefa pomoc jest udzielana we wszystkich, a poza tym broni on tych wszystkich, którzy z pokorą zwracają się do niego”. Inny św. Bernard, ten ze Sieny (1444 r.), pisał: „Nie ulega wątpliwości, że Chrystus wynagradza św. Józefa teraz nawet więcej, kiedy jest on w niebie, aniżeli był on na ziemi. Nasz Pan, który w życiu ziemskim miał Józefa jako swego ojca, z pewnością nie odmówi mu niczego, o co prosi on w niebie”.
CZYTAJ DALEJ

Hiszpania: od 1985 roku dokonano ponad dwóch i pół miliona aborcji!

2025-03-19 11:45

[ TEMATY ]

aborcja

Hiszpania

Adobe Stock

Biskupi hiszpańskiej Podkomisji Episkopatu ds. Rodziny i Obrony Życia na początku swojego orędzia z okazji Dnia Życia, przedstawiają jeden z najważniejszych znaków nadziei, który „polega na wizji życia pełnego entuzjazmu, którym można dzielić się z innymi”.

W tym sensie podkreślają, że ta pełna nadziei wizja ma wiele wspólnego ze znalezieniem sensu własnego istnienia. Pośród tego społeczeństwa zgiełku i pośpiechu, w którym zaspokojenie wszystkich pragnień przedstawiane jest jako droga do szczęścia, biskupi wskazują, że „istotne jest zachęcanie do głębokiej refleksji, która pomoże zadać sobie najbardziej podstawowe pytania: Czym jest człowiek? Jaki jest sens bólu, zła i śmierci, które mimo tak wielkiego postępu wciąż istnieją? Jaką wartość mają zwycięstwa osiągnięte za tak wysoką cenę? Co człowiek może dać społeczeństwu? Czego można się po niej spodziewać? „Co jest po tym doczesnym życiu?”
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję