Reklama

Nie możemy czuć się samotni

Niedziela Ogólnopolska 1/2004

Grzegorz Gałązka

Choinka na Placu św. Piotra w Rzymie, Boże Narodzenie 2003 r.

Choinka na Placu św. Piotra w Rzymie, Boże Narodzenie 2003 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Audiencja generalna, 17 grudnia 2003 r.

1. „Królestwo Boże jest blisko, bądźcie pewni, że się nie opóźni”. Słowa te, pochodzące z dzisiejszej liturgii, wyrażają atmosferę naszych, pełnych drżenia i modlitwy oczekiwań na zbliżające się święta Bożego Narodzenia.
Adwent jest pełen oczekiwania na Chrystusa, który przyjdzie do nas ze swym zbawieniem, urzeczywistniając w pełni Królestwo sprawiedliwości i pokoju. Doroczne przywoływanie narodzin Mesjasza w Betlejem odnawia w sercach wierzących pewność, że Bóg dotrzymuje swych obietnic. Adwent jest zatem potężnym orędziem nadziei, które dociera do głębi naszych doświadczeń osobistych i wspólnotowych.

Reklama

2. Każdy człowiek marzy o świecie bardziej sprawiedliwym i solidarnym, w którym godne warunki życia i pokojowe współistnienie umożliwiają harmonijne stosunki między jednostkami a całymi narodami. Często jednak tak się nie dzieje. Przeszkody, sprzeczności i trudności różnego rodzaju ciążą nad naszą egzystencją, a czasem nawet ją przygniatają. Siłom i odwadze do zaangażowania się na rzecz dobra zagraża ugięcie się przed złem, które niekiedy wydaje się brać górę. To zwłaszcza w takich chwilach z pomocą przychodzi nam nadzieja. Tajemnica Bożego Narodzenia, którą znów za parę dni będziemy przeżywać, zapewnia nas, że Bóg jest Emmanuelem - „Bogiem z nami”. Dlatego nigdy nie możemy się czuć samotni. On jest blisko, stał się jednym z nas, rodząc się w dziewiczym łonie Maryi. Dzielił nasze pielgrzymowanie na ziemi, zapewniając nam osiągnięcie tej radości i pokoju, do których tęsknimy w głębi naszego jestestwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

3. Czas Adwentu rzuca światło na drugi element nadziei, który dotyczy bardziej ogólnie znaczenia i wartości życia. Nierzadko zadajemy sobie pytania: Kim jesteśmy? Dokąd idziemy? Jaki sens ma to, co czynimy na ziemi, co czeka nas po śmierci?
Istnieją niewątpliwie cele dobre i uczciwe: szukanie większego dobrobytu materialnego, dążenie do coraz wyższych celów społecznych, naukowych i gospodarczych, lepsza realizacja oczekiwań osobistych i wspólnotowych. Czy jednak cele te wystarczają, by zaspokoić najgłębsze dążenia naszego serca?
Dzisiejsza liturgia zachęca nas do szerszego spojrzenia i kontemplowania Mądrości Bożej, która pochodzi od Najwyższego i zdolna jest dotrzeć do krańców świata, o wszystkim decydując „z łagodnością i mocą” (por. odpowiednia Antyfona).
Lud chrześcijański zanosi więc spontaniczne błaganie: „Przyjdź, Panie, nie zwlekaj”.

4. Zasługuje wreszcie na podkreślenie trzeci element cechujący nadzieję chrześcijańską, który uwydatnia okres Adwentu. Człowiekowi, który, wznosząc się ponad codzienne sprawy, szuka łączności z Bogiem, Adwent, a przede wszystkim Boże Narodzenie przypominają, że to Bóg podjął inicjatywę, by wyjść mu naprzeciw. Stając się dzieckiem, Jezus przyjął naszą naturę i ustanowił na zawsze swoje przymierze z całą ludzkością.
Możemy więc na koniec powiedzieć, że sensem nadziei chrześcijańskiej, przywołanej przez Adwent, jest pełne ufności, czynnej gotowości i radosnego otwarcia oczekiwanie na spotkanie z Panem. Przybył On do Betlejem, by pozostać z nami na zawsze.
A zatem - ożywiajmy te dni bezpośrednich przygotowań do Narodzenia Chrystusa światłem i ciepłem nadziei, drodzy Bracia i Siostry. Oto życzenia, jakie składam Wam, tu obecnym, i Waszym najbliższym. Zawierzam je macierzyńskiemu wstawiennictwu Maryi, która jest wzorem i oparciem dla naszej nadziei.
Życzę wszystkim dobrego Adwentu i radosnych świąt Bożego Narodzenia!

(KAI/Watykan)

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niosąca Pocieszenie Patronka Robotników i Solidarności

2024-10-02 20:50

[ TEMATY ]

rozważania różańcowe

Red

Matko, pociesz nas – zawierzamy Ci nasze „trudne dziś” a także „niepewne jutro”, prowadź nasz Naród przez codzienność tak, jak prowadziłaś go przez wiele bolesnych dziejów. Bądź nam nadal Królową i Matką, naszym Pocieszeniem i naszą Orędowniczką. Pełni dziecięcej ufności wołamy do Ciebie:

Matko Pocieszenia, życia strzeż i zdrowia, Od powietrza, wojny, ognia i przednowia, O przeżegnaj, jak kraj długi, Nasze prace, nasze pługi; Ustrzeż bytu i imienia, Święta Matko Pocieszenia, nie opuszczaj nas.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo s. Marii Druch: uratował mnie mój Anioł Stróż

[ TEMATY ]

świadectwo

Anioł Stróż

Krzysztof Piasek

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej.

„Nie ma dzisiaj zakątka ziemi, nie ma człowieka ani takich jego potrzeb, których by nie dosięgła ich (aniołów) uczynność i opieka”. Wiecie, Drodzy Czytelnicy, kto jest autorem tych słów? Wypowiedział je nieco już dziś zapomniany arcybiskup mohylewski Wincenty Kluczyński, który założył w Wilnie (w 1889 r.) żeńskie bezhabitowe zgromadzenie zakonne – Siostry od Aniołów. Wspominam o tym nie bez powodu, bo autorką kolejnego świadectwa jest siostra Maria Druch z tego właśnie anielskiego zgromadzenia. Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej. Oddajemy zatem jej głos. „Miałam wtedy 13 lat. Spędzałam ferie zimowe u wujka. Jego dom był położony nieopodal żwirowni. Latem kąpaliśmy się w zalanych wykopach. Trzeba było uważać, ponieważ już dwa metry od brzegu było tak głęboko, że nie dało się złapać gruntu pod stopami. Zimą było to doskonałe miejsce na spacery. Woda zamarzała, lód był bardzo gruby, rybacy łowili ryby w przeręblach. Czułam się tam bardzo bezpiecznie. W czasie jednego z takich moich spacerów obeszłam dookoła wysepkę i znalazłam się w zatoce, gdzie temperatura musiała być wyższa. Nagle usłyszałam dźwięk… trtttttt. Zorientowałam się, że lód pode mną pęka. Nie znałam wtedy zasady, że powinno się położyć i wyczołgać z zagrożonego miejsca. Wpadłam w panikę. Zrobiłam rzecz najgorszą z możliwych. Zaczęłam szybko biec do oddalonego o około dziesięć metrów brzegu. Lód pode mną się nie łamał, ale był rozmokły i czułam, że im bliżej jestem celu, tym moje stopy coraz głębiej się w niego zapadają. Kiedy ostatecznie dotarłam do brzegu, serce chciało ze mnie wyskoczyć. Byłam w szoku. Dopiero po dłuższej chwili dotarło do mnie, co się wydarzyło. Według zasad fizyki powinnam znajdować się w wodzie. Nie miałam prawa dobiec do brzegu po rozmokłym lodzie, naciskając na niego tak mocno. Wiem też, jak tam było głęboko – nie biegłam po dnie pokrytym lodem. Pode mną były wielometrowe otchłanie. Wtedy uznałam to za przypadek, szczęście.
CZYTAJ DALEJ

Duchowni z diecezji sosnowieckiej usłyszeli kilkanaście zarzutów, większość dot. pedofilii

2024-10-02 16:50

[ TEMATY ]

diecezja sosnowiecka

Karol Porwich/Niedziela

Łącznie kilkanaście zarzutów, dotyczących przestępstw seksualnych na szkodę dzieci usłyszeli zatrzymani we wtorek dwaj księża z diecezji sosnowieckiej, jeden z nich został aresztowany. Trzeci zatrzymany, b. ksiądz z tej samej diecezji, jest podejrzany o oszustwa - podała sosnowiecka prokuratura.

Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu wykonała czynności z całą trójką zatrzymanych. Z informacji ze śledztwa wynika, że liczba dzieci skrzywdzonych przez dwóch księży jest tożsama z liczbą stawianych im zarzutów – 11.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję