Reklama

Album Jubileuszowy Bp. Albina Małysiaka

„Z radością głoszę ewangelię”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Piszę ten list, aby wyrazić moją duchową bliskość i szczere uznanie dla Twojej, Drogi Bracie, osoby. Pragnę w ten sposób przyłączyć się do wielu dobrych słów, jakie z okazji Twego 85-lecia urodzin napisali Kardynałowie, Biskupi i inne Osobistości”. Tymi słowami zwraca się Ojciec Święty Jan Paweł II do Dostojnego Jubilata - bp. dr. Albina Małysiaka, swego sufragana z czasów krakowskich.
Gratulacyjny list Ojca Świętego wprowadza w lekturę niezwykłej księgi pamiątkowej, poświęconej życiu, pracy duszpasterskiej i posłudze biskupiej jednego z najbardziej zasłużonych hierarchów Kościoła w Polsce.
Pierwszą część albumu stanowią życzenia połączone ze wspomnieniami najwybitniejszych przedstawicieli Kościoła - zarówno duchownych, jak i świeckich. Treść tych pięknych, głębokich tekstów ukazuje osobę Księdza Biskupa jako człowieka o wielkim i gorącym sercu, zatroskanego zarówno o dobro Narodu, jak i Kościoła. Ksiądz Biskup rozmiłowany w swoim powołaniu zakonnym wiąże charyzmat duchowości św. Wincentego à Paulo z praktyką pastoralną właściwą Misjonarzom Lazarystom. Istotę tej postawy można określić jako religijny szacunek w odniesieniu do każdego człowieka, a zwłaszcza ubogiego lub upośledzonego, oraz płynące stąd staranie, aby w całym odniesieniu do bliźniego unikać wszystko, co mogłoby go upokorzyć.
Szczególnie interesująca jest druga część księgi jubileuszowej, czyli wybór osobistej korespondencji Księdza Biskupa z Ojcem Świętym oraz z abp. Stanisławem Dziwiszem. Teksty listów emanują miłością do Kościoła w osobie Następcy św. Piotra we wszystkich okolicznościach - radosnych i bolesnych, jakie dotykają Ojca Świętego. Z listów tych można uczyć się mądrości, która nie tyle jest darem wieku, ile owocem teologii „klęczącej” zamiast „siedzącej” i „dyskutującej”.
Trzecia część książki stanowi kalendarium życia i działalności Księdza Biskupa, dokumenty, a także wspomnienia własne Jubilata oraz zapiski ks. Albina Małysiaka jako proboszcza parafii Najświętszej Maryi Panny z Lourdes w Krakowie. Lektura tej części rodzi refleksję, że Ksiądz Biskup reprezentuje kapłaństwo wyzwolone z lęków i inspirowane zaufaniem Bożej Opatrzności, która nas zaskakuje, gdy udręki i smutek zamienia w radość. Tutaj również w pełni znajduje uzasadnienie tytuł albumu: Z radością głoszę Ewangelię. Część trzecia przedstawia osobę bp. Albina Małysiaka jako znanego i cenionego rekolekcjonistę, który trudne prawdy wiary potrafi przełożyć na prosty, zrozumiały język, a gruntownie opanowana teoria kaznodziejstwa wiąże się z ogromnym doświadczeniem gorliwego duszpasterza i płomiennego mówcy. Ksiądz Biskup, oddany sprawie ewangelizacji, potrafi ubogacać ludzi, korzystając ze źródeł naszej pierwszej stolicy w Krakowie. Dociekliwość intelektualna wiąże się u niego z optymizmem, pogodą ducha, z dynamizmem duszpasterskim, jak również ze zdrowym humorem, a nawet umiejętnością prowadzenia zabawy w stylu harcerskim.
Trzeba podkreślić, że bp Albin Małysiak należy do „Sprawiedliwych wśród narodów świata”. Ratował Żydów podczas okupacji. Niósł również pomoc uwięzionym i represjonowanym Polakom w latach systemu totalitarnego, zwłaszcza w stanie wojennym.
Przebogaty materiał faktograficzny i pastoralny jubileuszowego albumu może służyć najszerszym kręgom polskiego duchowieństwa. Uczy „mądrej dobroci i dobrej mądrości”.

„Z radością głoszę Ewangelię. 85 lat życia Księdza Biskupa Albina Małysiaka. Księga Pamiątkowa”. Oprac. i red.: K. Rafał Prokop, Kraków 2003.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

CZYTAJ DALEJ

Wielkopolskie lekcje pokory

2024-05-05 13:08

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Jeżdżąc teraz intensywnie po Wielkopolsce zawsze znajduję czas, aby choć na chwilę w różnych miejscowościach znaleźć się tam, gdzie czas płynie inaczej, bo w rytmie wieczności. Katolickie świątynie: niektóre jeszcze z zachowanymi elementami architektury romańskiej czy gotyckiej, inne pamiętające czasy baroku, wreszcie niektóre budowane w wieku XIX i później.

Jednak połączone, powiem niezwykłym w tym miejscu językiem matematycznym: „wspólnym mianownikiem”. Przybywają tu ludzie bardzo bogaci i niezamożni, bardzo wiekowi i na ramionach rodziców, ludzie „różnych stanów” jakby to powiedziano w I Rzeczypospolitej czy też „różnych klas” ,jakby to ujęli „marksiści”. I są tu razem. Być może, a nawet prawie na pewno jest to jedyne miejsce, gdzie mogą spotkać się i być wspólnotą bez uprzedzeń, zawiści, negatywnych emocji. Czy idealizuję? Chyba nie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję