Reklama

Wiadomości

Szef dyplomacji UE: zamachy terrorystyczne z 11 września 2001 r. były przełomem w historii

Zamachy terrorystyczne na World Trade Center w Nowym Jorku i na Pentagon 11 września 2001 roku były przełomem w historii - oświadczył wysoki przedstawiciel Unii Europejskiej ds. zagranicznych Josep Borrell w piątek, w przeddzień 20. rocznicy ataków przeprowadzonych przez Al-Kaidę w USA.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"11 września oznaczał przełom w historii. Zasadniczo zmienił globalną agendę polityczną – po raz pierwszy w historii NATO powołało się na artykuł 5., umożliwiający swoim członkom wspólne reagowanie w samoobronie, i rozpoczęło wojnę z Afganistanem" - oznajmił Borrell.

"11 września 2001 r. w najbardziej śmiercionośnym ataku w historii Stanów Zjednoczonych zginęło 2996 osób, a ponad 6 tys. zostało rannych, gdy porwane samoloty pasażerskie rozbiły się o World Trade Center i Pentagon. Czcimy pamięć tych, którzy stracili życie w tym dniu 20 lat temu. Nie zapominamy o ofiarach terroryzmu. Składam serdeczne wyrazy współczucia narodowi amerykańskiemu, zwłaszcza tym, którzy w atakach stracili bliskich. Ataki terrorystyczne to ataki na nas wszystkich" - dodał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zwrócił uwagę, że obecnie grupy terrorystyczne, takie jak Al-Kaida i Państwo Islamskie, pozostają aktywne w wielu częściach świata, np. w Sahelu, na Bliskim Wschodzie i w Afganistanie.

"Ich ataki spowodowały tysiące ofiar na całym świecie, przyniosły ogromny ból i cierpienie. Próbują niszczyć życie, niszczyć społeczności i zmieniać nasz styl życia. Dążąc do destabilizacji krajów jako całości, żerują w szczególności na niestabilnych społeczeństwach, ale także na naszych zachodnich demokracjach i wartościach, za którymi się opowiadamy. Przypominają nam, że terroryzm jest zagrożeniem, z którym żyjemy na co dzień" - podkreślił Hiszpan.

"Teraz, tak jak wtedy, jesteśmy zdeterminowani, by walczyć z terroryzmem we wszystkich jego formach, wszędzie. Wyrażamy podziw, pokorę i wdzięczność wobec tych, którzy ryzykują życiem, aby chronić nas przed tym zagrożeniem, oraz tych, którzy reagują w następstwie ataków" - oświadczył.

Odnosząc się do aktualnej sytuacji w Afganistanie, Borrell przyznał, że zmusza ona UE do refleksji nad jej podejściem do walki z terroryzmem i ekstremizmem.

"W tym dniu nie powinniśmy zapominać, że jedyną drogą naprzód jest zjednoczenie i stanowcze przeciwstawienie się wszystkim, którzy chcą niszczyć i dzielić nasze społeczeństwa. UE będzie nadal współpracować ze Stanami Zjednoczonymi i wszystkimi swoimi partnerami, aby uczynić ten świat bezpieczniejszym miejscem" - zadeklarował.

Reklama

Niespełna osiem miesięcy po dojściu do władzy ówczesnego prezydenta USA George'a W. Busha, 11 września 2001 roku o godz. 8.46 (godz. 14.46 w Polsce) boeing 767 uderzył w północną wieżę World Trade Center. Na jego pokładzie były wraz z porywaczami 92 osoby. Po 17 minutach w południową wieżę trafił drugi boeing 767, którym leciało 65 osób.

O godz. 9.43 w Waszyngtonie na Pentagon spadł boeing 757 z 64 osobami na pokładzie. Pół godziny później na polach pod Pittsburghiem w Pensylwanii roztrzaskała się kolejna taka maszyna. Zginęły 44 osoby, w tym czwórka terrorystów. Na chwilę przed katastrofą na pokładzie wybuchła walka między porywaczami a pasażerami próbującymi odbić samolot. Prawdopodobnie tylko dzięki ich odwadze ocalał Biały Dom albo Kapitol - któryś z tych waszyngtońskich gmachów miał być czwartym celem zamachów.

Z Brukseli Artur Ciechanowicz (PAP)

asc/ akl/

2021-09-10 19:32

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak uciekałam z Manhattanu...

Niedziela Ogólnopolska 38/2001

[ TEMATY ]

World Trade Center

Jeffmock / pl.wikipedia.org

Tragedię wtorkowego ataku terrorystów oglądałam oczami osób ewakuujących się z dolnego Manhattanu. Odcięci przez brak komunikacji miejskiej, odnaleźli swoje okno na świat w rozsianych po Nowym Jorku mostach. Ja dołączyłam do grona tych, którzy za drogę ucieczki wybrali most Queensborough.
Ulice na odcinku między 10. i 59. ulicą na Manhattanie przypominały sceny z filmów: morze ludzi, szpitale wypełnione rannymi, rzesze chętnych do oddawania krwi, kolejki do publicznych telefonów i bankomatów, minitelewizory wystawione przez właścicieli niektórych sklepów, informujące przechodniów o zaistniałej sytuacji. Wśród opuszczających Manhattan niewielu zdecydowało się zerknąć ponownie na obraz straszliwego horroru, który pozostawiali za swoimi plecami. Większość brnęła do przodu, jakby w obawie, czy im się uda bezpiecznie przedostać na drugą stronę mostu.
Niewątpliwie ogromnym plusem ułatwiającym akcję ewakuacyjną był nietypowy dla sytuacji spokój oraz zdyscyplinowanie, z jakimi mieszkańcy Nowego Jorku podeszli do tego jakże smutnego wydarzenia. Pomimo tak ekstremalnej sytuacji - nie było oznak histerii ani ataków wandalizmu. Wszyscy połączyli się w tym wywołującym dreszcze marszu milczenia, który przerywały tylko syreny karetek pogotowia, wozów strażackich i policyjnych. Ta mrożąca w żyłach krew cisza zjednoczyła opuszczających Manhattan we wspólnym pochodzie. Wśród tłumu można było zauważyć tyle zachowań wynikających z dobroci serca: tu mężczyzna pomagający kobiecie na wózku inwalidzkim, tam dziewczęta wspierające na swych ramionach niewidomą. Pomimo iż nikt nie mógł uwierzyć w to, co się wydarzyło, wokół nie słychać było komentarzy. Jedynymi oznakami tragedii były przerażające krzyki poszczególnych osób, które - dzwoniąc do swoich znajomych - dowiadywały się, że straciły kogoś bliskiego.
Nie sposób też było nie zwrócić uwagi na pojawiających się co jakiś czas, niczym duchy, poszkodowanych, którzy uciekli z samego miejsca wypadku. Ich owiane białym pyłem postacie, twarze zryte gorzkimi łzami informowały pozostałych o tym, jak szczodry był dla nich los. Na tych szczęśliwców, którzy uciekli z Manhattanu przed śmiercią, czekali po drugiej stronie Queensu znajomi i rodziny. Po przekroczeniu mostu część osób kontynuowała swoją pieszą wędrówkę, inne zdecydowały się podróżować dalej dostępnymi już autobusami.
Co czułam, będąc naocznym świadkiem tego nieludzkiego zjawiska? Na pewno nie były to uczucia, jakie towarzyszyły ludziom, którzy znajdowali się w samym centrum ataku: zarówno tych, którzy przeżyli, jak i tych, którzy odeszli. Będąc zaledwie kilka ulic od zburzonych bliźniaczych budynków World Trade Center, obserwując kłęby dymu i kurzu unoszące się w okolicy, wsłuchując się w transmisje radiowe i telewizyjne oraz uciekając z Manhattanu, nie mogłam odpędzić wzrastającego we mnie przerażenia, świadomości utraty bezpieczeństwa, a przede wszystkim rodzącego się współczucia dla ofiar i ich rodzin. Oto nagle, na moich oczach, zapisana została kolejna czarna karta historii - karta, która na zawsze pozostanie w ludzkiej pamięci.

CZYTAJ DALEJ

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją nieśmiertelnością

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 6, 52-59.

Piątek, 19 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Prezydent: aborcja to temat zastępczy, świetny na kampanię

2024-04-19 08:54

[ TEMATY ]

aborcja

Andrzej Duda

PAP/Radek Pietruszka

Tematy, które bazują na społecznych emocjach, są tematami bardzo wygodnymi, zastępczymi, świetnymi na kampanię - powiedział prezydent Andrzej Duda, pytany w wywiadzie dla TV Republika o projekty liberalizujące przepisy aborcyjne.

"Tematy, które bazują na społecznych emocjach są tematami bardzo wygodnymi, zastępczymi, świetnymi na kampanię. Zostały wyjęte jak przysłowiowy +króliczek z kapelusza+, po to, by się nimi posługiwać" - powiedział prezydent RP Andrzej Duda w czwartkowym wywiadzie, udzielonym TV Republika w Nowym Jorku.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję