Reklama

Franciszek

Watykan: Papież wyrusza w niedzielę w drugą podróż do Europy Środkowej

Papież Franciszek po raz drugi od początku swego pontyfikatu wyrusza w niedzielę w podróż do Europy Środkowej, pięć lat po swej wizycie w Polsce. W dniach od 12 do 15 września odwiedzi stolicę Węgier - Budapeszt, a następnie pojedzie na Słowację.

[ TEMATY ]

Franciszek

Episkopat News

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 34. zagraniczną podróż Franciszek udaje się ponad dwa miesiące po poważnej operacji jelita, po której w ciągu kilku tygodni rekonwalescencji odzyskał siły.

Tę drugą od początku pandemii podróż zapowiedział w marcu w drodze powrotnej z Iraku. Poinformował wtedy dziennikarzy, że pojedzie do Budapesztu na mszę kończącą Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Nie będzie to wizyta w kraju, tylko wyjazd na Mszę świętą. Ale Budapeszt znajduje się dwie godziny jazdy od Bratysławy: dlaczego więc nie odwiedzić Słowaków?” - mówił Franciszek.

Na tydzień przed podróżą powiedział zaś wiernym w Watykanie: "To będą dni naznaczone przez adorację i modlitwę w sercu Europy" .

"Zawierzam wizyty, które złożę, wstawiennictwu wielu heroicznych wyznawców wiary, którzy głosili w tych miejscach świadectwo Ewangelii wśród wrogości i prześladowań" - podkreślił papież.

Franciszek ze swoimi współpracownikami i kilkudziesięcioma wysłannikami największych światowych mediów, w tym PAP, odleci z Rzymu do Budapesztu w niedzielę wczesnym rankiem.

Papieski samolot wyląduje w stolicy Węgier przed godziną 8 rano. Wizyta w Budapeszcie potrwa około 7 godzin.

Po krótkiej ceremonii powitania na lotnisku Franciszek uda się do Muzeum Sztuk Pięknych na spotkanie z prezydentem Węgier Janosem Aderem i premierem Viktorem Orbanem. Na rozmowy te przewidziano w programie pół godziny.

Tam również spotka się następnie z biskupami i wygłosi do nich przemówienie.

Także w muzeum papież wygłosi przemówienie do delegacji Rady Ekumenicznej oraz przedstawicieli wspólnoty żydowskiej.

O 11.30 odprawi mszę na budapeszteńskim Placu Bohaterów na zakończenie 52. Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego. Według węgierskiego Episkopatu na mszę zapisało się ponad 75 tys. osób. Ale wiernych może być więcej, bo wiele grup zapowiedziało przybycie bez rejestracji.

Reklama

Miejsce papieskiej mszy ma szczególną wymowę, bo to tam odbyły się uroczystości 34. Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego w maju 1938 roku; ostatniego takiego wydarzenia przed wybuchem drugiej wojny światowej. Mszę na jego zakończenie odprawił wtedy papieski legat kardynał Eugenio Pacelli, który niespełna rok później został wybrany na papieża i przyjął imię Pius XII. W węgierskiej stolicy przypomina się w tych dniach wydarzenie sprzed 83 lat.

Oczekuje się, że na zakończenie Mszy św. papież skieruje także kilka słów w związku z odbywającą się tego dnia w Warszawie beatyfikacją prymasa Polski kardynała Stefana Wyszyńskiego i matki Elżbiety Róży Czackiej.

Przed 15 Franciszek odleci z Budapesztu do stolicy Słowacji, Bratysławy, do której przybędzie niecałą godzinę później. Popołudnie i wieczór po tym intensywnym dniu spędzi w siedzibie nuncjatury apostolskiej. Przewidziano tam spotkanie ekumeniczne oraz prywatną rozmowę z jezuitami.

W poniedziałek 13 września o godzinie 9 rano odbędzie się oficjalna ceremonia powitania Franciszka w Pałacu Prezydenckim i jego rozmowa z prezydent Słowacji Zuzaną Czaputovą. Następnie papież wygłosi przemówienie do przedstawicieli wszystkich władz, społeczeństwa i korpusu dyplomatycznego.

Kolejne punkty wizyty to spotkanie Franciszka z duchowieństwem w stołecznej katedrze, prywatna wizyta w ośrodku pomocy dla ubogich i bezdomnych - Betlejem - i rozmowa z przedstawicielami wspólnoty żydowskiej.

Późnym popołudniem papieża odwiedzą w nuncjaturze premier Eduard Heger i przewodniczący Rady Narodowej, czyli parlamentu Boris Kollar.

Wtorek będzie bardzo napiętym dniem wizyty, w trakcie której Franciszek odwiedzi dwa miasta; drugie co do wielkości w Słowacji Koszyce niedaleko granicy z Polską i Preszów.

W Preszowie, ziemi męczeństwa grekokatolików, rano będzie przewodniczyć liturgii bizantyjskiej na placu przed halą sportową.

Reklama

Po południu w Koszycach papież odwiedzi dzielnicę Lunik IX, czyli ubogie osiedle romskie, i spotka się z jego mieszkańcami. Jest to największe takie skupisko ludności romskiej na Słowacji i prawdopodobnie także w Europie.

Mieszka tam ponad 5 tysięcy osób.

Następnie na stadionie Lokomotiva Franciszek spotka się z młodzieżą. Wieczorem powróci z Koszyc do Bratysławy.

W środę, ostatnim dniu wizyty na Słowacji, odprawi rano mszę w sanktuarium w Szasztinie, miejscu kultu Matki Bożej Bolesnej, która jest patronką tego kraju. Sanktuarium jest odwiedzane przez tysiące pielgrzymów, także z sąsiednich krajów. Wierni modlą się tam przed rzeźbą Matki Bożej Siedmiobolesnej, pochodzącą z XVI wieku.

W sanktuarium tym mszę odprawił w 1995 roku św. Jan Paweł II.

Przed godziną 14 papież odleci z Bratysławy do Rzymu. Na pokładzie papieskiego samolotu odbędzie się tradycyjna konferencja prasowa Franciszka.

Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)

2021-09-09 08:00

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek: styl życia świętych to proroctwo i radość

[ TEMATY ]

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Droga prowadząca do królestwa Bożego i do szczęścia to droga pokory, współczucia, łagodności, sprawiedliwości i pokoju. Być świętym to iść tą drogą, a jest ona naznaczona radością i proroctwem – powiedział papież w rozważaniu przed modlitwą Anioł Pański 1 listopada 2021 roku w uroczystość Wszystkich Świętych.

Ojciec Święty nawiązał do czytanej w dzisiejszą uroczystość Ewangelii, zawierającej „programowe” przesłanie Jezusa – osiem błogosławieństw (por. Mt 5, 1-12a). „Ukazują nam one drogę, która prowadzi do królestwa Bożego i do szczęścia: drogę pokory, współczucia, łagodności, sprawiedliwości i pokoju. Być świętym to iść tą drogą” – stwierdził Franciszek.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Pierwszy Synod Diecezji Świdnickiej. Hasło, hymn i logo

2024-04-24 10:53

[ TEMATY ]

Świdnica

synod diecezji świdnickiej

diecezja świdnicka

Logo Pierwszego Synodu Diecezji Świdnickiej

Logo Pierwszego Synodu Diecezji Świdnickiej

Już w sobotę 18 maja w katedrze świdnickiej zostanie zainaugurowana uroczysta sesja Pierwszego Synodu Diecezji Świdnickiej. Tym czasem świdnicka kuria zaprezentowała logotyp wydarzenia.

Ważnymi znakami, które będą towarzyszyć wiernym w czasie tego ważnego wydarzenia, są specjalnie wybrane hasło, hymn oraz logo, odzwierciedlające duchową misję i cel Synodu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję