Liczni pielgrzymi z Wielunia i okolic 2 sierpnia przybyli na Sumą odpustową, której przewodniczył i homilię wygłosił dziekan ks. Mieczysław Kroemer z Kobielic k. Pszczyny. Współcelebrował był gwardian wieluńskiego klasztoru o. Miłosz.
Zofia Białas

W słowie Bożym mówił: – Każde dziecko uczące się mówić, najpierw wypowiada słowo „mama” My dziś przyszliśmy do Matki, bo tak naprawdę nie wiemy, komu w dzisiejszym świecie możemy wierzyć. Przyszliśmy też podziękować św. Franciszkowi za wyproszony za pośrednictwem Maryi dar odpustu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Bóg pyta każdego z nas: – Co zrobiliśmy ze swoim życiem i z wiarą? Takie samo pytanie postawiłby nam św. Franciszek, gdyby żył we współczesnym świecie. Wielu z nas przyszło tu, by popatrzyć na swoje życie przez pryzmat życia Maryi, kobiety zwyczajnej, troszczącej się o codzienność tak jak każdy i każda z nas, kobiety pełnej pokory, nieoczekującej pochwał, kobiety ufającej Bogu.
Reklama
Maryja w swym codziennym zabieganiu usłyszała niespodziewanie słowa: „ Jesteś pełna łaski”, słowa, które wprowadziły ją w zakłopotanie i zawstydzenie. Czy my potrafimy się jeszcze wstydzić? Czy być może wstydzimy się tylko tego, że się wstydzimy? Czy się wstydzimy, kiedy popełniamy grzech? Trzeba nam w sobie obudzić postawę dziecka, by się zawstydzić swoim grzechem. Jeżeli tego nie zrobimy pozostaniemy na łasce żywiołów współczesnego świata i oddalimy się od Boga jeszcze bardziej, a każde nasze oddalenie się od Boga jest powodem łez Matki Bożej.
– By matka nie płakała, dziecko powinno zmienić swoje życie i powiedzieć stop, temu, co martwiło jego matkę. By Maryja nie płakała, musimy być bliżej Jej Syna. Musimy być wewnętrznie czyści. Zaprośmy, więc Maryję do swojego życia, powierzajmy Jej swoje problemy, swoje plany. Bez Niej sobie nie poradzimy. Niech nasza maryjność przerodzi się w trwałą potrzebę bycia z Nią, bo maryjność to nie liczba odmówionych modlitw, zaliczonych nabożeństw, ale życie z Bogiem i Jego Matką w każdym dniu – zakończył kaznodzieja.
Sumę zakończyły: Litania Loretańska, procesja z Najświętszym Sakramentem i uroczyste Ciebie Boga wysławiamy.
Zofia Białas

Po Eucharystii wielu pielgrzymów nawiedziło kościół klasztorny Zwiastowania NMP, by uklęknąć przed wystawionym z racji odpustu obrazem przedstawiającym chwilę przekazania św. Franciszkowi daru odpustu dla najmniejszej z kapliczek, jego ukochanej Porcjunkuli.