2 plastry polędwicy lub 2 płaty mięsa z rostbefu, kilkanaście śliwek węgierek (ilość zależy od wielkości płatów mięsa), kilkanaście migdałów, sól, pieprz, olej do smażenia, śmietana lub jogurt oraz mąka do zagęszczenia sosu i do oprószenia mięsa.
Plastry polędwicy rozbijamy kantem dłoni na równej grubości plastry, podobnie - ale drewnianym tłuczkiem, rozbijamy mięso z rostbefu, oprószamy przyprawami, odstawiamy w chłodne miejsce. Migdały parzymy wrzątkiem, zdejmujemy łupki. Wytarte do sucha śliwki kroimy wzdłuż, usuwamy pestki, w ich miejsce kładziemy obrany migdał, łączymy. Płaty mięsa nadziewamy przygotowanymi śliwkami, obwiązujemy bawełnianą nitką (spięcie szpadką powoduje, że śliwki się kaleczą, a sos lekko karmelizuje) - oprószamy zrazy mąką (nadmiar mąki strząsamy) i obsmażamy na rozgrzanym tłuszczu ze wszystkich stron. Zrumienione, przekładamy do rondelka, podlewamy niewielką ilością wody, dorzucamy 3-4 śliwki i dusimy do miękkości. Powstały sos zagęszczamy śmietaną lub jogurtem wymieszanym z mąką, zagotowujemy, doprawiamy do smaku. Podajemy z kładzionymi kluseczkami lub grubym makaronem i zieloną sałatą polaną spienionym sosem jogurtowym.
Pomóż w rozwoju naszego portalu