Reklama

Wiadomości

Prezydent RP Andrzej Duda w „L’Opinion”: Jesteśmy dumni z polskich osiągnięć demokracji

Jesteśmy dumni z polskich osiągnięć demokracji - pisze we francuskim dzienniku „L’Opinion” prezydent Andrzej Duda w 230 rocznicę ogłoszenia Konstytucji 3 Maja w Polsce. „Polacy świętują swoje wielkie święto narodowe, którego geneza sięga XVIII wieku, ogłoszenia konstytucji 1791 r., pierwszego nowoczesnego aktu tego typu w Europie i drugiego na świecie" – przypomina prezydent Andrzej Duda na łamach dziennika w piątek.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Cała władza pochodzi zasadniczo z woli narodu” - pisze prezydent RP Andrzej Duda, dodając, że „Konstytucja 3 Maja powinna nas inspirować w refleksji na temat obranego kierunku integracji europejskiej i reorganizacji traktatów”.

Konstytucja zawierała zasady, które my nadal uważamy za punkty zaczepienia cywilizacji i porządku w Europie: poszanowanie godności ludzkiej, wolność, równość i solidarność to kompasy aksjologiczne, które zawsze musimy mieć na horyzoncie – podkreśla prezydent Polski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wrogowie wolności widzieli w Konstytucji 3 Maja zagrożenie. Cesarska Rosja wspierana przez Prusy wywołała wojnę z Polską. Ale dziedzictwo Konstytucji przetrwało – podkreśla prezydent Andrzej Duda. I przypomina, że „praworządność, demokracja i parlamentaryzm od dawna są integralną częścią polskiej tożsamości”, a bogate tradycje republikańskie czerpiąc z dziedzictwa starożytnego Rzymu i Grecji.

"Reforma była zwieńczeniem procesu politycznego, a nie owocem rewolucji czy krwiożerczych represji skierowanych przeciwko całym klasom społecznym” – podkreśla prezydent i przypomina, że: „podczas obchodów 50. rocznicy podpisania traktatów rzymskich, Konstytucja 3 Maja została przywołana jako +Jedno z pierwszych źródeł idei Unii Europejskiej+”.

„Już Konstytucja 3 Maja odnotowała pewną liczbę wyzwań, przed którymi stoimy dziś w UE - deficyt demokracji, niewystarczający udział obywateli w podejmowaniu decyzji”, szukała sposobów na połączenie tradycji wartości chrześcijańskich jako fundamentu jedności europejskiej prowadzącej do nowoczesności” - uważa głowa polskiego państwa.

Z okazji rocznicy artykuły w dodatku o Polsce w „L’Opinion” zamieścili również: premier RP Mateusz Morawiecki, szef IPN dr Jarosław Szarek, historyk i ekonomista prof. Wojciech Roszkowski, europoseł Zdzisław Krasnodębski, prezes KGHM Marcin Chludziński, ambasador przy OECD prof. Aleksander Surdej, prezes BGK Beata Daszyńska-Muzyczka oraz prezes Instytutu Nowych Mediów Eryk Mistewicz.

Reklama

„Współpraca miesięcznika +Wszystko co Najważniejsze+ z dziennikiem „L’Opinion” sprawia, że mamy do czynienia ze swoistym świętem Polaków i tych, których Polska interesuje, albo której nie rozumieją, a chcieliby poznać i zrozumieć. Niezależnie od tego, gdzie są, jesteśmy bowiem przez ten weekend w całej Francji, w każdym kiosku. Dajemy Polonii do ręki ważne narzędzie do opowiadania znajomym we Francji o swoim kraju” - mówi PAP prezes INM Eryk Mistewicz.

Projekt „Opowiadamy Polskę światu” realizuje Instytut Nowych Mediów przy wsparciu Instytutu Pamięci Narodowej, Ministerstwa Spraw Zagranicznych, KGHM Polska Miedź SA i Polskiej Agencji Prasowej.

Z Paryża Katarzyna Stańko (PAP)

ksta/ kgod/

2021-04-30 10:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Para Prezydencka zainaugurowała akcję „sadziMy”

[ TEMATY ]

prezydent

Jakub Szymczuk/KPRM

W leśnictwie Jakubowo w Nadleśnictwie Rytel (woj. pomorskie), przez które w sierpniu 2017 r. przeszedł huragan, niszcząc setki hektarów lasu, Para Prezydencka zainaugurowała dziś ogólnopolską akcję #sadziMy.

– Lasy chronią klimat. To drzewa pochłaniają i magazynują w sobie i w ziemi dwutlenek węgla. Lasy są nam bardzo potrzebne – podkreślił Prezydent Andrzej Duda podczas akcji.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Majowy Męski Różaniec ulicami Piotrkowa

2024-05-04 15:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Maciej Hubka

W sobotę, 4 maja, ulicami Piotrkowa Trybunalskiego przeszedł Męski Publiczny Różaniec. W wydarzeniu, które odbyło się po raz 62., udział wzięło ponad 60 mężczyzn.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję