Reklama

30 lat "Communio et progressio"

Dokument wielkich nadziei

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Władze PRL-u nie zezwalały na publikowanie tego dokumentu. Był odbierany jako zagrożenie dla ówczesnej propagandy i polityki medialnej. Nic dziwnego, tuż po ogłoszeniu pisano o nim na Zachodzie, że jest wielką kartą wolności informacji. Totalitaryzmy lękają się takich dokumentów najbardziej. Zawsze bowiem zdobywają władzę w następstwie zmonopolizowania świata mediów i wprowadzenia bezwzględnej cenzury.
Wydana 23 maja 1971 r. watykańska instrukcja "Communio et progressio" (Zjednoczenie i postęp) przynosiła uciemiężonym narodom nowe spojrzenie na media i wielkie nadzieje na przyszłość.
Sobór Watykański II nie mógł wiele powiedzieć na temat środków masowego komunikowania. Właśnie wtedy rodziła się dopiero teologia mediów. Ówczesny świat doświadczał pierwszych znaków nadchodzącej cywilizacji obrazu. Soborowy Dekret o środkach społecznego przekazywania myśli zapowiedział jednak opracowanie specjalnego dokumentu na ten temat, przygotowanego, jak podkreślano, "przy pomocy ekspertów z różnych krajów".
Communio et progressio jest więc wypełnieniem uchwały, którą podjął w 1963 r. Sobór Watykański II. Dokument zawiera pierwszy w historii wykład teologii mediów, dlatego jest dziś nieocenionym źródłem dla osób piszących o środkach masowego komunikowania. Ponadto w sposób wyczerpujący odpowiada na pytanie, jaki jest stosunek Kościoła do mediów, choć zaznacza, że jako dokument "jest raczej punktem wyjścia niż uwieńczeniem dotychczasowych poczynań w omawianej dziedzinie" .
Instrukcja prezentuje optymistyczny pogląd Kościoła na media. Podkreśla więc, że są one przede wszystkim "darem Bożym", dlatego zdolne są do spełnienia specjalnej misji we współczesnym świecie, np. do zbudowania poczucia wspólnoty wśród ludzi. Dokument zapowiada też, że media mogą wydatnie przyczynić się do zjednoczenia między ludźmi. Przekonanie to jest tak wyraźne, że znalazło odbicie w tytule instrukcji (Zjednoczenie i postęp). Jednocześnie dokument zaznacza, że zarówno wartość, jak i znaczenie mediów "uzależnione są od sposobu użycia ich przez wolnego człowieka".
Walorem szczególnie cennym dla duszpasterzy i wychowawców jest fakt, że dokument w sposób zdecydowany apeluje o aktywność katolików w dziedzinie środków przekazu - na różnych polach: od samokształcenia, poprzez bezpośredni udział w tworzeniu i funkcjonowaniu mediów, aż po organizowanie studiów specjalistycznych. Communio et progressio może służyć jako niezastąpiony podręcznik w formowaniu katolików do angażowania się w świecie mediów. Dziś jest to tym bardziej ważne zadanie, że w dziedzinie mediów panuje ideowy chaos i brak elementarnego rozeznania ze strony ich odbiorców.
Wagę szczególną przedstawiają w dokumencie te wskazania, które dotyczą informacji. Człowiek ma niezbywalne prawo dostępu do informacji. Dlatego powinien być uczciwie informowany o faktach. Z tej racji należy mu zapewnić możliwość korzystania z różnych źródeł informacji. Jednym z nich jest opinia publiczna. Aby mogła w pełni odzwierciedlać istniejącą rzeczywistość, niezbędna jest wolność w głoszeniu poglądów i opinii oraz rzetelność w funkcjonowaniu jej mechanizmów.
Podstawową rolę w przepływie informacji spełniają dziennikarze. Każdego dnia stają wobec ogromnej liczby wiadomości. Konieczna jest zatem selekcja. W jej dokonywaniu niezbędna staje się odpowiedzialność za właściwy wybór informacji oraz za ich przekazywanie. Nie wolno zatem wyolbrzymiać informacji, deformować jej czy dorabiać za wszelką cenę sensacyjności. Byłoby rzeczą wielce nieuczciwą, gdyby odbiorcy mediów byli zmuszeni wyrobić sobie zniekształcony obraz tej rzeczywistości, o której informują ich media.
Instrukcja zawiera liczne stwierdzenia i opinie, które mogły z pewnością niepokoić peerelowskich właścicieli mediów. Dla przykładu przytoczmy zdanie, które w ciągu 30 lat cytowane jest bodaj najczęściej w publikacjach na temat wolności informacji. Dokument podkreśla dobitnie: "Jeżeli społeczeństwo ma się właściwie rozwijać, powinno mieć dobre rozeznanie i dobrze poinformowanych obywateli. Dlatego prawa do informacji domagać się dzisiaj należy nie tylko ze względu na jednostkę, ale również ze względu na dobro wspólne" . Systemowe zniekształcanie informacji sprawia więc, że społeczeństwo staje się chore. Tej przykrej konsekwencji nie ustrzegły się społeczeństwa w krajach, w których media stały się środkami publicznego zakłamania. " Zmazę" tę otrzymuje w smutnym dziedzi-ctwie każde posttotalitarne społeczeństwo. Nasze nie jest wyjątkiem.
Z pobieżnego przeglądu najważniejszych zagadnień, które rozpatruje Communio et progressio, wynika niezbicie, że dokument ten, mimo upływu lat, nie stracił nic na swojej aktualności. Zbliżająca się 30. rocznica jego ogłoszenia niech stanie się okazją, aby dotrzeć do tego doniosłego tekstu i oddać się twórczej jego lekturze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Brutalny atak na działacza pro-life. Lewicowy aktywista skazany

2025-05-23 10:20

[ TEMATY ]

sąd

Fotolia.com

Sąd Rejonowy dla Warszawy - Śródmieścia uznał lewicowego aktywistę winnym uszkodzenia ręki działaczowi Fundacji Pro – Prawo do Życia i skazał go na rok ograniczenia wolności oraz zapłatę zadośćuczynienia w kwocie 10 tys. zł.

Lewicowy aktywista, który zaatakował działacza pro-life, został skazany za przestępstwo z art. 157 § 1 Kodeksu karnego, czyli spowodowanie naruszenia czynności narządu ciała. Usłyszał wyrok jednego roku ograniczenia wolności w postaci prac społecznych w wymiarze 30 godzin miesięcznie. Musi również zapłacić pokrzywdzonemu zadośćuczynienie w wysokości 10 tys. zł.
CZYTAJ DALEJ

Duch Święty jest światłem, które rozjaśnia ludzkie mroki

2025-05-21 08:48

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Działanie Ducha Świętego w Kościele jest wielostronne. Nie sposób go wyliczyć ani nawet sobie wyobrazić. Próbuje to robić teologia, lecz bez większych sukcesów. Odkrywają je natomiast dusze mistyczne. Uczą one, że działanie Ducha Świętego polega najpierw na usuwaniu wszelkich ograniczeń w myśleniu wierzących.

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego, i mieszkanie u niego uczynimy. Kto nie miłuje Mnie, ten nie zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca. To wam powiedziałem, przebywając wśród was. A Paraklet, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem. Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się nie lęka. Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie. A teraz powiedziałem wam o tym, zanim to nastąpi, abyście uwierzyli, gdy się to stanie».
CZYTAJ DALEJ

Ukraina i Rosja będą negocjować w Watykanie? Kard. Parolin zabrał głos

Sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kardynał Pietro Parolin oświadczył w piątek, że nie wyznaczono daty ewentualnych rokowań między Rosją i Ukrainą w Watykanie. Jak zaznaczył, oferta udzielenia gościny jest nadal aktualna, ale nie ma sygnałów świadczących o gotowości na spotkanie w czerwcu.

Wcześniej o możliwości rozmów rosyjsko-ukraińskich w połowie czerwca w Watykanie napisał "Wall Street Journal".
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję