Gwałcenie prawa do świętowania niedzieli jest zadawaniem gwałtu
samemu człowiekowi - pisze ordynariusz łódzki - abp Władysław Ziółek
w liście na Wielki Post. Przypomina też, że zmuszanie do pracy w
niedzielę jest grzechem ciężkim. Abp Ziółek apeluje do pracodawców,
żeby - jeśli tylko jest to możliwe - nie wymagali od swych pracowników
podejmowania pracy w żadnym świątecznym dniu. Przypomina, że takie
działanie "sprzeciwia się woli Bożej i jest ciężkim grzechem, zarówno
wobec miłości Boga, jak i człowieka". Według Metropolity łódzkiego,
konieczne jest także ustanowienie praw, które zapewniłyby przestrzeganie
prawa do wolnej niedzieli. "Przykazanie Boże jawi się nie tylko jako
wymaganie skierowane do człowieka, ale jako strażnik jego prawdziwej
wolności i godności" - pisze Ordynariusz łódzki. Dotyczy to także
życia rodziny i jej zdrowia, bo: "Czyż można nie zauważyć, że brak
właściwego uświęcenia niedzieli powoduje również osłabienie więzi
rodzinnej?" - pyta retorycznie abp Ziółek.
Abp Ziółek podkreśla, że konieczność pracy w niedzielę
odbierana jest przez ludzi z poczuciem krzywdy. "Nie mogę przecież
milczeć o głosach zatroskania, zawodu, wręcz cierpienia, które docierają
do mnie z wielu stron. Wypływają one z poczucia krzywdy ludzi, którzy
zmuszani są dziś do pracy w niedzielę w wielu prywatnych zakładach,
gdzie praca nie ma charakteru ciągłego". Ksiądz Arcybiskup podkreśla,
że w takich sytuacjach rachunek ekonomiczny stawia się ponad człowieka. "
Gwałcenie prawa niedzieli jest zadawaniem gwałtu samemu człowiekowi!".
Według Ordynariusza łódzkiego, winni zaniedbania przykazania
o święceniu niedzieli są nie tylko pracodawcy, ale również ci wszyscy,
którzy kupują w niedziele. "Ze względu na powodzenie praktyki niedzielnego
handlu właściciele wielkich domów handlowych, a nierzadko również
właściciele małych sklepów, zmuszają swoich pracowników do pracy
w świętym dniu, - pisze abp Ziółek. Podkreśla również, że pracownik
nie może odmówić pracy w niedzielę, gdyż grozi to utratą zatrudnienia. "
Jest to przymus tym bardziej bolesny, kiedy żyje się w czasach, gdy
nie można znaleźć pracy nie tylko odpowiadającej potrzebom człowieka,
ale nawet takiej, która zapewniałaby elementarne utrzymanie siebie
i rodziny?!.
Na zakończenie listu abp Ziółek przypomina, że obowiązkiem
chrześcijanina jest uczestniczenie w niedzielnej Mszy św. Apeluje,
aby ludzie wierzący zrobili rachunek sumienia ze świętowania niedzieli: "
Czy jest ona centrum naszego tygodniowego czasu i rzeczywistym uwielbieniem
Boga?"
Pomóż w rozwoju naszego portalu