Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Noc Wszystkich Świętych w Sanktuarium NSPJ w Szczecinie

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Archiwum ks. Krzysztofa Wąchały TChr

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Chcemy pokazać, że świętość nie jest ponura czy smutna, świętość jest może i trudna, ale to przede wszystkim radość” – te słowa zachęty do włączenia się w szczególne święto rozległy się w Sanktuarium NSPJ w Szczecinie w wigilię 1 listopada. To tego dnia księża chrystusowcy pracujący w tej parafii po raz drugi zaproponowali wiernym modlitewne czuwanie, którego celem było przygotowanie się do niezwykle radosnej w Kościele katolickim uroczystości Wszystkich Świętych!

Czuwanie modlitewne rozpoczęło się o godz. 18.30 Mszą św. „bez prądu” – czyli przy świetle płonących świec. Procesję do ołtarza, podczas której śpiewno Litanię do Wszystkich Świętych, poprowadziły dzieci – przebrane za anioły i swoich świętych patronów – z lampionami w rękach. Druga część spotkania rozpoczęła się bezpośredni po Mszy św. „drogą światła”, podczas której młodzież przygotowująca się do przyjęcia sakramentu bierzmowania wnosiła portrety świętych i błogosławionych. Dzieci z Ogniska Misyjnego wykonały scenkę, w której przedstawiły postaci bliskich sobie dziecięcych świętych, po czym nastąpiła prezentacja życiorysów - sł. Bożych: niespełna 7-letniej Antonietty Meo oraz francuskiej 11-latki Anny de Guigne, następnie bł. męczennika meksyku Jose Sacheza del Rio oraz patrona dzieci i młodzieży św. Stanisława Kostki, a także św. matki Joanny Beretty Moli. Każdej prezentacji towarzyszyły modlitwa i śpiewy. To wszystko miało na nowo uświadomić obecnym, że świętość nie jest zarezerwowana tylko dla niektórych, jest przeznaczona dla każdego.

– Po raz pierwszy uczestniczyłam w tego typu spotkaniu. Jestem zachwycona. Z niezwykłą ciekawością wsłuchiwałam się w życiorysy dotąd nieznanych mi świadków wiary – powiedziała jedna z uczestniczek spotkania.

ZOBACZ GALERIĘ FOTO

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-11-04 08:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W blasku płonącego znicza...

Uroczystość Wszystkich Świętych, Dzień Zaduszny i cały listopad to czas zadumy nad sensem i przemijaniem ludzkiego życia.

W te dni świętość przeplata się z doczesnością, a myśli i modlitwy biegną do tych, którzy żyli przed nami, a których doczesne szczątki i miejsca pamięci znajdują się na ukwieconych i rozświetlonych o tej porze roku cmentarzach. Pierwsi chrześcijanie już w drugim stuleciu oddawali cześć swoim współbraciom, męczennikom za wiarę. Z należytą troską zabierali ich doczesne szczątki, składając w katakumbach. Zapisywali daty ich śmierci, wielokrotnie męczeńskiej, jako dzień narodzin dla nieba.

CZYTAJ DALEJ

Proroctwo św. Andrzeja Boboli. Czy wypełniły się słowa Patrona Polski?

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Episkoapt News

Święty Andrzej Bobola nie pozwolił o sobie zapomnieć – sam zaczął upominać się o swój kult. Po śmierci ukazał się w Pińsku, Wilnie aż wreszcie w Strachocinie. Joanna i Włodzimierz Operaczowie w swojej najnowszej książce – biografii św. Andrzeja Boboli „ Boży Wojownik” poszukują odpowiedzi dotyczących specjalnej misji świętego oraz opisują proroctwo, które wyjawił o. Alozjemu Korzeniewskiemu.

Dominikanin o. Alojzy Korzeniewski należał do ludzi twardo stąpających po ziemi. Był wcześniej nauczycielem fizyki w gimnazjum w Grodnie i przełożył na język polski holenderski podręcznik do tego przedmiotu. Interesował się między innymi nowatorską ideą lotów balonem. Gdy w Grodnie zamieszkał wywieziony przez Rosjan ostatni król Polski Stanisław August Poniatowski, odwiedzał o. Korzeniewskiego w jego laboratorium i rozmawiał z nim o balonach. Po wojnach napoleońskich dominikanin trafił do Wilna. Jako płomienny kaznodzieja często poruszający tematy patriotyczne naraził się władzom carskim, które zmusiły jego przełożonych do zakazania mu głoszenia kazań i słuchania spowiedzi.

CZYTAJ DALEJ

Ślůnsko godka nasza ojczysta?

2024-05-16 14:18

[ TEMATY ]

Śląsk

język

Adobe Stock

O śląszczyźnie i jej zawiłościach rozmawiamy z prof. Haliną Karaś.

Marta Żyszkowska-Zeller: Zacznijmy od początku. Śląski to język czy dialekt?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję