Reklama

O kończącym się stuleciu

W zwierciadle mediów czy w spojrzeniu wiary?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dobiega końca ostatni miesiąc roku i stulecia. W mediach widać gorączkowe próby podsumowań i wyciągania pośpiesznych wniosków. Szuka się wspólnych mianowników dla zwykłych wydarzeń i zawirowań historii. W interpretowaniu faktów sensacja przeplata się z fantazją; obok ocen dwuznacznych padają niedomówienia i półprawdy. W tym przedziwnym tyglu powstaje medialny obraz kończącego się wieku. Nie jest to jedyny sposób dokonywania bilansu. Ma on swoją szczęśliwą alternatywę.

Różne "etykietki" przypisywane temu wiekowi nie napawają optymizmem. Od dawna mówi się, że jest to wiek najstraszliwszych wojen i bomby atomowej, ludobójstwa i nienawiści, obozów koncentracyjnych i krematoriów, okrutnych totalitaryzmów i kłamliwej propagandy. Wiek ludzkich tragedii i dramatów; upodlenia człowieka i łamania jego podstawowych praw; również wiek upokarzania ludzi wierzących i pychy ateistów; niszczenia kościołów i uśmiercania Boga; legalizacji aborcji i eutanazji. W żadnym wieku nie było tyle zła, co w wieku dwudziestym.
Pewną pociechą jest fakt, że w tym wieku wynaleziono antybiotyki i skonstruowano bogatą aparaturę medyczną; odbyły się pierwsze loty kosmiczne a człowiek postawił stopę na Księżycu; skonstruowano telewizję, komputery i Internet. Nastąpił olbrzymi postęp nauki i techniki. Mimo to jednak upiór zła i grzechu wydaje się dominować w dwudziestym stuleciu, ukazując bezsilność człowieka i kryzys wartości podstawowych.
Obraz kończącego się wieku jest dziś wysoce zróżnicowany. Prezentuje się go rozmaicie w różnych mediach. Decydują wtedy subiektywne odczucia dziennikarzy i publicystów. Nie bez wpływu pozostają też ideowe i polityczne opcje tych, którzy ten obraz kształtują w świadomości ludzi. Wszystko to sprawia, że medialny wizerunek tego wieku już nie wystarcza, aby go w sposób dogłębny ocenić i spożytkować w życiu osobistym.
W znanym liście apostolskim Tertio millennio adveniente Ojciec Święty Jan Paweł II zawarł słowa, które są dla nas bardzo ważną wskazówką w ocenie XX wieku: "Jednak w sposób szczególny kierujemy spojrzenie wiary na nasze stulecie, starając się odnaleźć w nim to, co świadczy nie tylko o dziejach człowieka, lecz także o działaniu Boga w tych dziejach" (TMA 17). Można więc mówić o dwóch głównych spojrzeniach na kończący się wiek - o spojrzeniu medialnym oraz o " spojrzeniu wiary". Każde z nich ma inną optykę oraz inną skalę ocen. Pierwsze akcentuje rolę człowieka, drugie zaś - "działanie Boga".
Wiek XX może się stać w życiu chrześcijan niezwykle pouczającą księgą. Jest bardzo bogaty w wydarzenia. Wiadomo zaś, że historia jest nauczycielką życia, m.in. dlatego, że "kołem się toczy". We wspomnianym liście apostolskim Jan Paweł II napisał też, że "W dziejach Kościoła ´stare´ i ´nowe´ zawsze są ze sobą głęboko zespolone. To, co ´nowe´, wyrasta ze ´starego´, to, co ´stare´, odnajduje w ´nowym´ swój pełniejszy wyraz" (TMA 18). Tę myśl Ojca Świętego należy odnieść także do naszego postrzegania wieku XX. Przeżywając obchody Wielkiego Jubileuszu, mieliśmy świadomość, że one powinny nas przygotować na wyzwania nowego wieku. Jednym z nich jest niewątpliwie dokonanie właściwej oceny stulecia, które w tych dniach przechodzi do historii. Tego zadania nie urzeczywistni się jedynie w oparciu o lekturę gazet, oglądanie telewizji czy słuchanie radia. Byłby to obraz niepełny i zniekształcony. Dlatego jest tu nieodzowne "spojrzenie wiary na nasze stulecie". Można wtedy zobaczyć jeszcze więcej niż widzą wszystkie media. Nie dostrzeże tego nawet obiektyw najnowocześniejszej kamery telewizyjnej i oko najbardziej spostrzegawczego dziennikarza.
Spojrzenie wiary pozwoli dostrzec w dwudziestym stuleciu Fatimę i światło orędzia Matki Bożej; a w różnych krajach nieprzeliczone szeregi bohaterskich świadków Chrystusa. Pozwoli także odkryć znaczenie Soboru Watykańskiego II, który przygotowywał "nową wiosnę życia chrześcijańskiego". Pomoże też z satysfakcją odnotować zwycięstwo chrześcijaństwa nad ideologią nieludzkiego komunizmu. Dzięki spojrzeniu wiary można dostrzec i ten fakt, że historyczne wydarzenia roku 1989 nastąpiły bezpośrednio po Roku Maryjnym (zob. TMA 27). W świetle spojrzenia wiary na nasze stulecie, zrozumiałe stają się również słowa Prymasa Tysiąclecia - kard. Stefana Wyszyńskiego: "Losy komunizmu rozstrzygną się nie w Rosji, lecz w Polsce, przez jej katolicyzm". Później, spojrzenie wiary pozwoli światu pojąć sens ocalenia życia następcy św. Piotra. Bez tego spojrzenia nie sposób nie dostrzec w tym wieku ludzi z charyzmatycznym posłannictwem, jak Matka Teresa, oraz rzeszy tych, którzy przez osobistą świętość stali się jasnymi drogowskazami chrześcijańskiego życia.
I wreszcie - spojrzenie wiary każe nam z wdzięcznością rozumieć, że wkraczając w tych dniach pod przewodnictwem Papieża-Polaka w nowe tysiąclecie, jesteśmy pokoleniem przez Boga uprzywilejowanym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Galbas: czasem Bóg kojarzy nam się z mieszanką księgowej i policjanta

2024-12-25 19:29

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

Abp Adrian Galbas

BP KEP

Czasem Bóg kojarzy nam się z mieszaniną okrutnej księgowej i surowego policjanta; tymczasem On jest całkiem inny: dostępny, bliski, zawsze gotowy na spotkanie - mówił podczas mszy św. w uroczystość Narodzenia Pańskiego metropolita warszawski abp Adrian Galbas.

Mszę św. z okazji uroczystości Narodzenia Pańskiego abp Galbas odprawił w archikatedrze św. Jana Chrzciciela w Warszawie.
CZYTAJ DALEJ

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2025 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.
CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Bożonarodzeniowe przesłanie abp. Wacława Depo

2024-12-25 13:28

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Boże Narodzenie

Karol Porwich / Niedziela

W tegorocznym przesłaniu na Boże Narodzenie abp Wacław Depo, metropolita częstochowski przypomina, że przyjście Jezusa oznacza triumf dobra i mocy Bożej nad złem, a także wypełnienie ludzkich serc miłością i nadzieją.

- Dla całego świata nadzieja płynie ze stajenki betlejemskiej. Papież Franciszek ogłaszając Rok Święty zatytułowany „Pielgrzymi Nadziei” wskazuje, że nadzieja jest związana z wiarą, a tam, gdzie jest wiara, tam jest też miłość. Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusa? Nikt. Ani ucisk, ani prześladowanie, ani śmierć, bo po to Jezus stał się człowiekiem, żeby nas zbawić i stał się Bogiem z nami, żeby usensownić naszą drogę życia - wyjaśnia.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję