Reklama

Tygodnik

Mamy już 95 lat. Jesteśmy dla Was

Drodzy Czytelnicy. Już w wkrótce będziemy obchodzić nasz wyjątkowy jubileusz 95-lecia istnienia. Z tej okazji niezwykle cenny będzie dla nas - Wasz głos, wspomnienia czy historie życia związane z Tygodnikiem.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeśli:
• „Niedziela” jest dla Ciebie ważna,
• „Niedziela” odgrywa istotną rolę w Twoim życiu,
• chcesz podzielić się swoimi wspomnieniami związanymi z naszym tygodnikiem,
• chcesz złożyć nam urodzinowe życzenia, NAPISZ DO NAS.

Możesz do nas napisać również drogą pocztową na adres:
Tygodnik Katolicki „Niedziela”,
ul. 3 Maja 12,
42-200 Częstochowa,
z dopiskiem URODZINY

Najciekawsze listy zostaną opublikowane na łamach „Niedzieli” oraz na portalu niedziela.pl.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Napisz

Najnowsze wpisy

2021-09-06 12:03
Paweł (Nowy Targ )
KNC. Jestem Animatorem Liturgicznej Służby Ołtarza ; Od lat czytam niedzielę najpierw z dodatkiem Kieleckim a od 2011 Małopolskim . Uwielbiam też dodatek liturgiczny . Piękne jest co robicie

2021-03-11 09:54
Marek (Mielenko)
Szanowny Księże Redaktorze wraz z zespołem redakcyjnym! Zbliża się 95 rocznica tygodnika “Niedziela”, obecnie prowadzonego przez Księdza, a kiedyś przez wielu zacnych redaktorów naczelnych. Szczególnie bliski (choć osobiście nieznany) jest ks. dr inf. Ireneusz Skubiś. 95 rocznica powstania “Niedzieli” przypada 4 kwietnia 2021 roku, czyli w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego. Jest to wymowne, bowiem “Niedziela” przetrwała trudne czasy: od drugiej wojny światowej, poprzez komunizm, “Solidarność”, aż po wstąpienie Polski do Unii Europejskiej. Jestem młodym, bo prawie 16-letnim, czytelnikiem “Niedzieli” od wielu lat. Od kilku też lat interesuję się problematyką kościelną, a wiara w Boga jest mi bardzo bliska. Ponadto lubię także książki o tematyce religijnej, czytanie Waszego tygodnika i długie rozmowy z moim wujkiem-księdzem. Pragnę zaznaczyć, że na moje zainteresowania tematyką kościelną i modlitwą miał wpływ ks. dr Ireneusz Skubiś, który kierował redakcją “Niedzieli” w latach 1981-2014. Być może będzie mi dane, a bardzo bym chciał, spotkać się z ks. dr. Ireneuszem Skubisiem i poznać go osobiście, tym bardziej, że bywam u mojego wujka-księdza przynajmniej raz w roku. Z “Niedzielą” związane są także dwie osoby z mojej rodziny: emerytowana obecnie dyrektor ośrodka “Sofra” w Mielnie, a prywatnie moja kochana babcia, Helena Skarbek, która, jako prawie 17-letni dyrektor “Sofry”, udzieliła wywiadu Waszemu tygodnikowi w roku 2008 i 2009 (ukazał się on w 33 numerze “Niedzieli” z dnia 17 sierpnia 2008 roku i w 42 numerze “Niedzieli” z dnia 18 października 2009 roku) . Wywiady te dotyczyły zachowań prozdrowotnych i roli duchowości w przebiegu leczenia żywieniem. Ponadto moja babcia zna osobiście ks. inf. Ireneusza Skubisia, o którym opowiadała mi wiele historii. Jedną z nich było to, że, w czasie jednej z wizyt w Watykanie, św. Jan Paweł II dał mu swój numer telefonu, który zawierał cyfry takie, jak data urodzenia Papieża Polaka. Drugą osobą z mojej rodziny, który ma związek z “Niedzielą”, jest proboszcz parafii św. Jana Kantego w Częstochowie, a prywatnie mój kochany wujek, ks. Sławomir Bartoszuk, który wielokrotnie udzielał się Waszemu tygodnikowi. Często bywam na plebanii u wujka Sławomira, bo tak jak wspomniałem, interesuję się wiarą i historią Kościoła Jestem także wdzięczny Szanownemu Księdzu Doktorowi wraz z zespołem redakcyjnym, za wspaniały portal Niedziela.pl, przekazującym prawdziwe i rzetelne informacje o wydarzeniach w Kościele powszechnym i na świecie. Pragnę życzyć, ażeby, podobnie jak “Niedziela”, Wasz portal internetowy przetrwał jak najdłużej. Z życzeniami zdrowia i błogosławieństwa Bożego dla całego zespołu redakcyjnego, Marek Megier, wierny czytelnik “Niedzieli” i portalu Niedziela.pl

2021-02-16 16:17
Lech (Przytoczna)
Gratulując duszpasterzom i redakcji pięknego jubileuszu cieszę się, że jest tu także mój skromny udział. 25 lat temu moja diecezja zielonogórsko – gorzowska nawiązała współpracę z „Niedzielą”. Dotychczasowa redakcja diecezjalnych „Aspektów” przejęła nowe zadania. Od pierwszego numeru w nowej szacie piszę felietony poświęcone posłudze katechetycznej w zmieniającej się rzeczywistości. Było ich przez te lata chyba ponad trzysta. Życie jednak wymaga od nas coraz to nowych wyzwań, podpowiedzi metodycznych, jak przekazać młodym ludziom wartość przyjmowania sakramentów, piękno przykazania miłości. Przed laty ks. prałat Ireneusz Skubiś zasugerował, że tygodnik „Niedziela” to dodatkowy wikary, stąd tak ważne, aby docierał do jak największej ilości rodzin. Przełożyłem tę zachętę na grunt katechetyczny. W starszych klasach każdy uczeń otrzymuje gazetę, po czym ma wybrać jeden artykuł i zaprezentować go przed klasą. Niedawno maturzysta, który dotychczas tego nie czynił, wziąwszy do ręki gazetę skomentował: „Moja babcia też takie ma”. Często rodzice skarżą się na trudność dotarcia do dzieci z Ewangelią. Gazety religijne mogą odegrać tu znacząco pozytywną rolę. Przez lata uczyłem ucznia indywidualnie. Dla ubogacenia czytałem mu i pokazywałem zdjęcia z gazet religijnych. Szczególnie pomagały mi ilustrowane okładki. Zostawiałem mu zazwyczaj „Niedzielę”. Trochę obawiałem się, że dziadkowie, u których były lekcje, potraktują mnie jak domokrążcę sprzedającego towary. Wielka była moja radość, gdy okazało się, że oni też czekali na gazetę. Rozmawiali ze mną o przeczytanych artykułach. Tu taka prośba dla kapłanów i szafarzy. Jak idziemy do chorych, zostawmy im swój przeczytany egzemplarz. Po tygodniu nie wyrzucajmy gazet religijnych. Ich miejsce jest w następnych rękach. Ciesząc się z jubileuszu życzmy sobie, abyśmy za pięć lat spotkali się w radości spełniania misji ewangelizacyjnej. Pandemia niestety obudziła w społeczeństwie najniższe instynkty, jak również, na szczęście, postawę solidarności. Niech „Niedziela” nadal będzie znakiem zmartwychwstawania i odkrywania Chrystusa w każdym człowieku. Dr Lech Kopyść

2021-02-15 12:02
Stanisław Grochalski (Nysa)
Nysa, 15.02.2021r. Szanowna Redakcjo „Niedzieli”! To już prawie wiek, jak „działa” „Niedziela”. Dla mnie i mojej rodziny, to miły i ważny Gość. Jest On w moim domu od wielu lat. Już mój dziadek wspominał, że przed wojną to pismo gościło u niego, gdy mieszkał na Kresach. To czasopismo czytam regularnie i z przyjemnością, bo na to zasługuje. W każdym numerze Redaktor Naczelny wprowadza czytelników w tematykę tekstów i wskazuje, co ciekawego i „na czasie” jest w numerze. Zadaje też pytania, na które czytelnik może znaleźć odpowiedzi na dalszych stronach tygodnika. Znajduję na kartach „Niedzieli” bardzo ciekawe i urozmaicone zdjęciami materiały dotyczące ważnych wydarzeń mających miejsce w kraju i na świecie. Spis treści gazety „podpowiada”, od jakiego działu można rozpocząć lekturę pisma. Chętnie czytam zamieszczone w „Niedzieli” wywiady, które często dotyczą historii narodu polskiego, kultury, historii Kościoła i jego przedstawicieli. Szczególnie chętnie oddaję się lekturze artykułów pana Piotra Grzybowskiego i pana Witolda Gadowskiego. Zdecydowałem się na prenumeratę wrocławskiej edycji „Niedzieli”, bo to sąsiadujące z moim województwo i we Wrocławiu, w kościele pw. Najświętszej Marii Panny na Piasku, odwiedzam „moją” Madonnę Mariampolską. To patronka mojego Kościoła i rodzinnej miejscowości na Ukrainie, gdzie toczy swe wody Dniestr i pachnie czarnoziem Podola. Życzę Redakcji jak najwięcej stałych i wiernych czytelników oraz, aby Pan Bóg błogosławił na dalsze lata, na nowy wiek. Szczęść Boże, Z poważaniem Stanisław Grochalski

2021-02-11 12:34
Maciej Bukarewicz (Biłgoraj)
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Jestem Maciej, mam 16 lat, choć z Tygodnikiem Katolickim Niedziela nie jestem wprawdzie związany zbyt długo, to zdążyłem się już w pełni przekonać do tego, że jest to niezastąpiony przewodnik pod tytułem „Jak dobrze przeżyć życie ”. Jest to dla mnie szczególnie istotne teraz, w okresie dorastania, w którym to tak łatwo zejść z dobrej drogi życia i się po prostu pogubić. Z okazji 95 rocznicy urodzin Niedzieli, pragnę życzyć całemu zespołowi redakcyjnemu na czele z księdzem Jarosławem Grabowskim : wszelkiego dobra i sił, Bożego błogosławieństwa , opieki Maryi , Królowej Polski , Pani Jasnogórskiej , wstawiennictwa wszystkich świętych, aby to piękne dzieło trwało i te kolejne 95 lat i więcej. Niech Tygodnik Katolicki Niedziela dalej głosi z odwagą Prawdę, Prawdę, która może człowieka wyzwolić. Niech mądrość , świętość i odwaga będą przymiotami z którymi inni będą Was utożsamiać. Króluj Nam Chryste

2021-02-10 11:53
Stanisław Kozula (Białystok)
Szczęść Boże! Jestem wiernym czytelnikiem tygodnika "Niedziela" od 1999 r. Nie zawsze zdążyłem przeczytać wszystko ale zawsze znalazłem artykuły bardzo mnie interesujące. Z tego względu przechowuję wszystkie egzemplarze, a przez okres ostatnich 4 lat sporządzam streszczenia niektórych artykułów. Niestety, nie stać mnie na więcej; a miałem zamiar wracać do tych notatek ... Brak czasu! "Niedziela" pełni dla mnie rolę edukacyjną i formacyjną, kształtuje życie duchowe. Za to wszystko serdecznie dziękuję. Jednocześnie - dla aktualnego Redaktora Naczelnego ks. Jarosława Grabowskiego, poprzednich redaktorów tj. pani Lidii Dudkiewicz i ks. Ireneuszowi Skubisiowi oraz wszystkim pracownikom w Redakcji, życzę z wyrazami wdzięczności - spełnienia, w dobrym zdrowiu, osobistych pragnień.

2021-02-08 11:24
Teresa Machnik (Lubliniec)
Droga Redakcjo! Z całego serca dziękuję za "Niedzielę", która jest ze mną od początku 1981 r. Będąc w tamtym czasie na rekolekcjach w Panewnikach rekolekcjonista wspomniał o czasopiśmie, które zostało reaktywowane po latach wstrzymania przez komunę. Z ciekawości kupiłam pierwszą "Niedzielę" i stwierdziłam: to jest to, na co czekałam. I tak zostało do dzisiaj. Od początku tygodnik ujął mnie swoją wiernością Bożym przykazaniom, trafnym spojrzeniem na życie człowieka w duchu prawdy, nadziei i miłości a także oceną moralną życia społecznego w duchu Ewangelii. To z Waszego tygodnika czerpałam wszelkie informacje o życiu Kościoła w Polsce i świecie, a także o działalności społecznej i życiu zwykłych ludzi. I chociaż teksty były początkowo poprzecinane adnotacjami cenzorskimi, to wbrew temu mówiły one bardzo wyraźnie o co chodzi w życiu codziennym w Polsce. Wasze ciekawe artykuły dostarczały mi też wiedzy, którą jako nauczycielka i wychowawczyni (obecnie na emeryturze) wykorzystywałam na lekcjach wychowawczych. Bardzo dziękuję za twórczą i owocną pracę redaktorom naczelnym: ks. prał. Ireneuszowi Skubisiowi, p. Lidii Dutkiewicz i obecnemu ks. Jarosławowi Grabowskiemu wraz z całym zespołem. To Wasz zapał, pomysłowość i duch działał i działa w Redakcji. To się czuje, że wkładacie w to swoje serce. Tak się składa, że z własnego wyboru nie oglądam programów informacyjnych w TV. Nie muszę, ale i tak wiem, co się dzieje w Polsce i na świecie i mogę dyskutować na te tematy. Moim dostarczycielem wiadomości jest właśnie "Niedziela", która robi to rzetelnie i bez sensacji. Nie potrafię powiedzieć, które artykuły przypadają mi szczególnie do serca, bo od 1981 r. czytam "Niedzielę" od "deski do deski". I nie opuściłam żadnej z nich. Nawet jeśli wyjeżdżałam np. za granicę to rodzina kupowała mi tygodnik. Dla mnie nie ma codzienności bez "Niedzieli". Wszystkie artykuły są bardzo ciekawe, wyważone i głębokie w treści. Cieszę się też na każde "spotkanie z Niedzielą". Po przeczytaniu tygodnika (przeważnie w dwa dni) przekazuję go dalej: do mojej rodziny i znajomych. I tak Wasze pismo krąży po wielu osobach, a każdy pewnie znajduje w nim coś dla siebie. Czytam również książki z Waszego wydawnictwa, kilka razy byłam też na pielgrzymce "Niedzieli", co było dla mnie dodatkowym przeżyciem duchowym. Dziękując jeszcze raz, życzę całej Redakcji dalszego wsparcia Ducha Św., opieki Matki Bożej i wiary w to, że swoją pracą dajecie czytelnikom pociechę, spokój i dobre myśli. Jesteście nam potrzebni. Niech żyje "Niedziela".

2021-02-07 14:44
Rafał Wawruszczak (Mieszkowice)
urodzinowe życzenia z okazji jubileuszu 95-lecia istnienia: Dla Księdza Redaktora, dla Honorowego Redaktora Pisma, specjalistów, i autorów, i wszystkich pracowników tworzących zespół: Czasopismo pełne treści praktycznych, Przystępna cena, mnóstwo informacji w czytelnej i zrozumiałej formie, co znacznie ułatwia zrozumienie tekstu. Towarzyszy mi od 2000 roku, czyli od ponad 21 jest przyjacielem dla mojej rodziny. To jedyne autentyczne i kompetentne polskie czasopismo. Pozdrawiam cały zespół redakcyjny. Trwaj "Niedzielo" kolejne 95 lat.

2021-02-02 00:12

Ocena: +14 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kapłan oddany Bogu i ludziom

Złoty jubileusz kapłaństwa ks. prał. Józefa Siemczyka stał się okazją do modlitwy i wdzięczności dla całej wspólnoty parafii pw. św. Maksymiliana Kolbego w Lublinie oraz związanych z nią osób

Jubileuszowe uroczystości dla „ojca parafii i pierwszego proboszcza” zostały zorganizowane przez wiernych, wśród których ks. Józef Siemczyk przez ponad trzy dekady pracował i wśród których jako proboszcz senior pozostał. Pełen energii i życzliwości, trwa wiernie na służbie Bogu i ludziom w miejscu, które przeznaczył mu Pan. Chociaż sędziwy wiekiem, z młodzieńczą energią podejmuje codzienne wyzwania. Jak podkreślał obecny proboszcz parafii ks. Marek Sapryga, w jego życiu w pełni realizuje się obrane na początku kapłańskiej drogi motto: „Aby Kościół utwierdzony w wierze na nowo zakwitnął młodzieńczą mocą”.
Dziękczynna Msza św. sprawowana przez jubilata zgromadziła wokół ołtarza kapłanów, którzy na przestrzeni kilkudziesięciu lat współpracowali z ks. Siemczykiem. Wśród nich nie zabrakło bp. Artura Mizińskiego, który na początku swojej kapłańskiej drogi był w parafii pw. św. Maksymiliana wikariuszem. Ksiądz Biskup jako ten, który dobrze poznał jubilata, zaświadczył o jego służebnym kapłaństwie.
– Bóg potrzebuje kapłanów, aby rozdawali Jego serca i swoje razem z nim. Te słowa francuskiego poety i dramaturga Paula Claudel wyrażają istotę powołania kapłańskiego. Człowiek odpowiada na Boże powołanie po to, by innym przybliżać Boże serce, pełne miłości – mówił bp A. Miziński. – Jubileusz 50-lecia kapłaństwa ks. Józefa Siemczyka jest naszą wdzięcznością wobec Boga za Jego wielkie serce, za Jego miłość, jaką nam nieustannie świadczy przez kapłańską posługę jubilata – podkreślał. Ksiądz Biskup dziękował ks. Siemczykowi za serce bez reszty oddane w służbę Panu Bogu, za upiększanie na drodze swojego posługiwania każdej spotkanej duszy, którą pragnął najściślej zjednoczyć z Bogiem. Mówiąc o jubilacie, Biskup Artur podkreślał, że jego życiowym zadaniem była i jest służba Bogu przez kapłaństwo. – Przez 50 lat wiernie pełniłeś swoją posługę dla Boga. Twoja wierna służba zjednoczyła cię z Chrystusem i Jego krzyżem tak mocno, że możesz śmiało i bez cienia pychy powtórzyć za św. Pawłem: „Razem z Chrystusem zostałem przybity do krzyża. Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus” – zapewniał Ksiądz Biskup. Wobec zgromadzonych kapłanów i wiernych, Pasterz podkreślał, że ks. Siemczyk jest świadkiem wierności i głębokiego zjednoczenia z Bogiem.
Wskazując na indywidualny rys kapłaństwa, które dla ks. Józefa rozpoczęło się przyjęciem święceń w 1964 r., Ksiądz Biskup wymienił przede wszystkim budowę kościoła. Począwszy od starań o nowy kościół w Poniatowej, aż po wzniesienie świątyni na lubelskim Kośminku, w sercu jubilata zawsze obecne było pragnienie uwielbienia Boga przez zbudowanie domu godnego Stwórcy. To pragnienie ziściło się, gdy z początkiem lat 80. XX wieku rozpoczęła się budowa kościoła pw. św. Maksymiliana. – Wiemy, że nie były to łatwe lata: czas stanu wojennego, kryzysu gospodarczego i fermentu polityczno-społecznego, który doprowadził do obalenia reżimu komunistycznego. Ale zanim to nastąpiło, nie obeszło się bez trudności – wspominał Ksiądz Biskup, przywołując bolesne doświadczenie spalenia tymczasowej kaplicy. Jednak żadne trudności nie były w stanie zniechęcić jubilata; wręcz przeciwnie, dodawały mu jeszcze większych sił do pracy dla chwały Bożej i ku pożytkowi serc ludzkich. – Pomimo trudności, był to piękny czas świadectwa wierności samemu Bogu zarówno jubilata, jak i samych parafian – mówił bp Miziński. – Wszystkie dzieła mogły dokonać się dzięki temu, że ks. Józef jest człowiekiem głębokiej wiary i miłości do Boga i człowieka; człowiekiem ciężkiej pracy i wrażliwego serca – podkreślał Ksiądz Biskup.
Za wszelkie dobro, jakie stało się udziałem parafii przez modlitwę i pracę ks. prał. Józefa Siemczyka, dziękowali wierni: za kapłańskie dłonie, które błogosławiły lud na trud dnia codziennego, za Słowo Boże i Ciało Pańskie, za prostowanie krętych dróg życia, za obecność w chwilach radości i smutku. Jak podkreślali przedstawiciele parafii, ich proboszcz zawsze umiał oddzielać prawdę od fałszu i dobro od zła z pełnym szacunkiem i miłością do człowieka. – Starałeś się służyć Bogu na wzór św. Józefa; podkreślałeś, że chrześcijanin musi żyć prawdą. W pamięci zapisałeś się jako gorliwy kapłan, który troszczył się o materialny byt i Kościół jako wspólnotę wierzących. Spokojny i cierpliwy, oszczędny w słowach, ale budzący szacunek i zaufanie. Bez lęku podejmowałeś nowe wyzwania, a największym owocem pracy jest ta świątynia i wspólnota – wymieniali parafianie.
– Dziękujemy Stwórcy, że postawił na naszej drodze kapłana, który nie zmarnował czasu ani talentu. Jesteś znakiem, że Bóg z miłością patrzy na nas z nieba – podkreślali.
Wzruszony jubilat dziękował za wszystkie oznaki życzliwości, a zwłaszcza za modlitwę. Zapewniał, że nadal jest gotowy służyć Bogu i ludziom w parafii, do której został posłany. Podkreślał, że przez 50 lat kapłaństwa nie miał żadnych wątpliwości co do powołania i wyboru drogi życiowej. – W różnych problemach i trudnościach zawsze czuwała nade mną Boża Opatrzność; w rozwiązywaniu licznych spraw zawsze odczuwałem obecność Ducha Świętego. Dziś dziękuję Bogu za wszystkie łaski, które otrzymałem, by móc tworzyć wielkie dzieła dla Boga i ludzi – mówił jubilat, podkreślając, że mimo upływu lat wciąż czuje się potrzebnym kapłanem.

CZYTAJ DALEJ

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i orędowniczka Bożego Miłosierdzia

2024-04-18 06:42

[ TEMATY ]

św. Faustyna Kowalska

Graziako

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia – sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia –
sanktuarium w
Krakowie-Łagiewnikach

Jan Paweł II kanonizował siostrę Faustynę Kowalską 30 kwietnia 2000 roku.

Św. Faustyna urodziła się 25 sierpnia 1905 r. jako trzecie z dziesięciorga dzieci w ubogiej wiejskiej rodzinie. Rodzice Heleny, bo takie imię święta otrzymał na chrzcie, mieszkali we wsi Głogowiec. I z trudem utrzymywali rodzinę z 3 hektarów posiadanej ziemi. Dzieci musiały ciężko pracować, by pomóc w gospodarstwie. Dopiero w wieku 12 lat Helena poszła do szkoły, w której mogła, z powodu biedy, uczyć się tylko trzy lata. W wieku 16 lat rozpoczęła pracę w mieście jako służąca. Jak ważne było dla niej życie duchowe pokazuje fakt, że w umowie zastrzegła sobie prawo odprawiania dorocznych rekolekcji, codzienne uczestnictwo we Mszy św. oraz możliwość odwiedzania chorych i potrzebujących pomocy.

CZYTAJ DALEJ

Spotkanie proboszczów świata: chcemy usłyszeć, jak Jezus nadal działa dzisiaj

2024-04-30 11:06

[ TEMATY ]

synod

proboszczowie

kard. Mario Grech

Karol Porwich/Niedziela

- Nie przybyliście tutaj, by otrzymać nauczanie czy wykład nt. synodalności. Jesteście tutaj, by opowiedzieć nam swoją historię, ponieważ historia każdego z was jest ważna - mówił kard. Mario Grech otwierając spotkanie „Proboszczowie dla synodu”. Odbywa się ono w połowie drogi między kolejnymi sesjami Synodu Biskupów nt. synodalności i w pewnej mierze jest odpowiedzią na pojawiający się zarzut, że głos kapłanów odpowiedzialnych za wspólnoty parafialne został dotąd niewystarczająco wysłuchany.

Dostrzec Bożą obecność w naszych historiach

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję