Reklama

Wiara

Bliźniaczki Laskowskie: Jest Ktoś, komu na tobie naprawdę zależy

W jaki sposób przekazywać Dobrą Nowinę swoimi talentami, jak zachować odpowiednie proporcje między wiarą a wyglądem oraz jak w tych niełatwych czasach wytrwać przy Jezusie? Rozmawiamy o tym z Ewą i Anią, cenionymi blogerkami modowymi. Bliźniaczki Laskowskie na swoich profilach w social mediach nie wstydzą się mówić o swojej wierze, promują wartości chrześcijańskie i rodzinne.

[ TEMATY ]

świadectwo

świadectwo wiary

facebook.com/blizniaczkiLaskowskie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Damian Krawczykowski: Prowadzicie bardzo popularny blog modowy, a przy tym chętnie dzielicie się na nim swoim doświadczeniem wiary. Nie miałyście obaw jak zostanie to odebrane przez Waszych odbiorców?

Ewa i Ania /Bliźniaczki Laskowskie: Jesteśmy świadome, że nie zadowolimy wszystkich i prawdę mówiąc nigdy nie przejmowałyśmy sie tym, że ktoś może sobie coś pomyśleć. Pan Jezus chce aby świadczyć o nim wszędzie. Internet nie jest jedynym miejscem, w którym dzielimy się naszą wiarą. Gdziekolwiek jesteśmy - tam zawsze staramy się kierować naszymi wartościami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

A jak to było w Waszym życiu, czy wiara w Boga towarzyszyła Wam od dziecka, czy nastąpił jakiś moment przełomowy?

Wiarę wyniosłyśmy z domu - uczyli jej nas od małego rodzice. Swoim życiem i postawą pokazywali nam, co znaczy żyć zgodnie z wiarą - nie tylko modląc sie, ale też poprzez zachowanie. Trafiałyśmy również na dobrych księży i myślimy, że także dzięki temu nasza wiara rozwijała się bardziej. Uczęszczałyśmy na scholę, oazę. Sądzimy, że „obracanie” się w takim środowisku, osób wierzących, również miało wpływ na to, że trwałyśmy przy Panu Bogu. Zawsze śmiejemy się, że same jesteśmy taką małą „wspólnotą” – jedna wspiera drugą.

facebook.com/bliźniaczkiLaskowskie

Bóg obdarzył Was urodą, zmysłem modowym, estetycznym, czy uważacie, że także poprzez te dary można ewangelizować?

Dziękujemy za miłe słowa. Wierzymy w to, że Pan Bóg nie bez powodu obdarza nas pewnymi zmysłami, darami. Od początku naszych działań w social mediach miałyśmy pragnienie, aby dzięki temu móc również świadczyć o Panu Bogu. Teraz, patrząc na te minione lata i przede wszystkim w ostatnim czasie, dostajemy wiele wiadomości od osób, które piszą, że dzięki nam przybliżyły się do Pana Boga, że cieszą się mogąc znaleźć takie profile na Instagramie.

My natomiast radujemy się, że jest tyle młodych osób, które, często nawet mimo wątpliwości, chcą trwać przy Panu Bogu. Zatem tak, sądzimy że poprzez te dary można ewangelizować, a nawet trzeba, aby je dobrze wykorzystać.

Podziel się cytatem

Reklama

Połączenie dbania o swój wygląd z rozwojem wiary i relacji z Bogiem na pewno nie jest łatwe. Zdradzicie, w jaki sposób radzicie sobie z tym, aby to właśnie Bóg i wartości chrześcijańskie były u Was zawsze na pierwszym miejscu?

Reklama

Ostatnio przeczytałyśmy mądre słowa, które bardzo się nam spodobały – Żeby dobrze świadczyć o Panu Jezusie, nie wystarczy tylko świadczyć swoim duchem i wnętrzem. Boża kobieta naprawdę może dbać o siebie. Każda z nas jest piękna kiedy o siebie zadba i nie powinnyśmy wstydzić się tego, że chcemy dbać o siebie - są to słowa Eweliny, która prowadzi urzekajaca.pl. Dodałybyśmy jeszcze do tego, że ważne jest aby mieć wyczucie i umieć podkreślać swoje piękno bez przesadnego eksponowania go. Dlatego też nie widzimy żadnego problemu w tym, aby łączyć dbanie o swój wygląd i rozwijać swoją wiarę. Myślimy, że warto wiele kwestii rozeznawać z otwartością na podpowiedzi Ducha Świętego.

Reklama

facebook.com/bliźniaczkiLaskowskie

A w jaki sposób rozwijacie relację z Jezusem? Sakramenty, częsta modlitwa? Macie swoje ulubione sposoby?

Mamy swoje ulubione modlitwy. Na przykład od ponad dwóch lat modlimy się nowenną pompejańską, z niedługimi przerwami pomiędzy kolejnymi. Przy okazji chcemy dodać, że to przepiękna modlitwa, która zbliża do Boga i każdemu polecamy, aby każdy ją zaczął.

Poza tym lubimy modlić się za wstawiennictwem Świętych oraz słuchać i śpiewać religijne piosenki. Warto również korzystać z możliwości, które oferuje internet. Na YouTube jest mnóstwo kazań, rozważań, konferencji nagranych przez świetnych księży.

Od kiedy jesteśmy żonami i mamami często mamy mniej czasu na modlitwę, dlatego nawet codzienne obowiązki traktujemy jako modlitwę, która zbliża nas do Boga. Wszystko co wcześniej wspomniałyśmy jest bardzo ważne, jednak myślimy że najważniejszym jest trwać przy Panu Bogu poprzez uczestnictwo w sakramentach.

Jakie macie doświadczenie z księżmi? Podacie przykłady tych którzy najbardziej Wam pomogli, najbardziej Was inspirują?

Nigdy nie miałyśmy złego doświadczenia z księżmi. Zawsze trafiałyśmy na samych dobrych księży.

Podziel się cytatem

Reklama

Pierwszym księdzem, który miał duży wpływ na rozwój naszej wiary jest ksiądz posługujący w naszej rodzinnej parafii, gdy byłyśmy nastolatkami. Mamy również zaprzyjaźnionego księdza, którego poznałyśmy jeszcze gdy był w seminarium. Zawsze kiedy mamy jakiekolwiek wątpliwości, również wtedy, kiedy nie jesteśmy pewne co do jakiejś współpracy, pytamy go o radę. Radzimy się go w wielu kwestiach. Wzrastałyśmy też dzięki wielu księżom ze wspomnianego wcześniej w wywiadzie YouTube – księdzu Pawlukiewiczowi, księdzu Michałowi Olszewskiemu, księdzu Dominikowi Chmielewskiemu, ojcu Szustakowi, księdzu Teodorowi z TeoBańkologii. Kochamy również poezję księdza Twardowskiego, w której bardzo czuć Pana Boga.

Reklama

facebook.com/bliźniaczkiLaskowskie

Na koniec krótko: dlaczego Waszym zdaniem warto trwać w żywej relacji z Jezusem?

Warto trwać w żywej relacji z Panem Jezusem po to, aby czuć pokój serca, który naszym zdaniem można znaleźć tylko w Nim. Mieć pewność, że jest Ktoś, komu na tobie naprawdę zależy, kto nie ocenia, kocha, do Kogo możesz zwrócić się ze wszystkim.

___________________________________

Zapraszamy do sprawdzenia profilów prowadzonych przez Ewę i Anię na Facebook'u (Zobacz) oraz Instagramie (Zobacz)

2021-01-15 06:45

Ocena: +15 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wędrowny apostoł

Niedziela Ogólnopolska 43/2017, str. 28-29

[ TEMATY ]

świadectwo

Fotograf nieznany - archiwum Kapucynów

Alojzy Kaszuba (późniejszy o. Serafin Kaszuba OFMCap)

Alojzy Kaszuba (późniejszy o. Serafin Kaszuba OFMCap)

Tu tyle pracy, tylu ludzi czeka na kapłana, a ja przez tyle lat zajmowałem się właściwie głupstwem – te słowa napisał, już w Kazachstanie, o. Serafin Kaszuba, wspominając czas studiów na Uniwersytecie Jagiellońskim. Papież Franciszek podpisał 26 września 2017 r. dekret o heroiczności cnót „Włóczęgi Bożego”. Takie określenie przylgnęło do o. Serafina, który od wyjazdu na Wołyń w 1940 r. do śmierci w 1977 r. był zmuszony często zmieniać adresy i miejsca pobytu.

CZYTAJ DALEJ

Św. Wojciech, Biskup, Męczennik - Patron Polski

Niedziela podlaska 16/2002

Obok Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława, św. Wojciech jest patronem Polski oraz patronem archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej i warmińskiej; diecezji elbląskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Jego wizerunek widnieje również w herbach miast. W Gnieźnie, co roku, w uroczystość św. Wojciecha zbiera się cały Episkopat Polski.

Urodził się ok. 956 r. w czeskich Libicach. Ojciec jego, Sławnik, był głową możnego rodu, panującego wówczas w Niemczech. Matka św. Wojciecha, Strzyżewska, pochodziła z nie mniej znakomitej rodziny. Wojciech był przedostatnim z siedmiu synów. Ks. Piotr Skarga w Żywotach Świętych tak opisuje małego Wojciecha: "Będąc niemowlęciem gdy zachorował, żałość niemałą rodzicom uczynił, którzy pragnąc zdrowia jego, P. Bogu go poślubili, woląc raczej żywym go między sługami kościelnymi widząc, niż na śmierć jego patrzeć. Gdy zanieśli na pół umarłego do ołtarza Przeczystej Matki Bożej, prosząc, aby ona na służbę Synowi Swemu nowego a maluczkiego sługę zaleciła, a zdrowie mu do tego zjednała, wnet dzieciątko ozdrowiało". Był to zwyczaj upraszania u Pana Boga zdrowia dla dziecka, z zobowiązaniem oddania go na służbę Bożą.

Św. Wojciech kształcił się w Magdeburgu pod opieką tamtejszego arcybiskupa Adalbertusa. Ku jego czci przyjął w czasie bierzmowania imię Adalbertus i pod nim znany jest w średniowiecznej literaturze łacińskiej oraz na Zachodzie. Z Magdeburga jako dwudziestopięcioletni subdiakon wrócił do Czech, przyjął pozostałe święcenia, 3 czerwca 983 r. otrzymał pastorał, a pod koniec tego miesiąca został konsekrowany na drugiego biskupa Pragi.

Wbrew przyjętemu zwyczajowi nie objął diecezji w paradzie, ale boso. Skromne dobra biskupie dzielił na utrzymanie budynków i sprzętu kościelnego, na ubogich i więźniów, których sam odwiedzał. Szczególnie dużo uwagi poświęcił sprawie wykupu niewolników - chrześcijan. Po kilku latach, rozdał wszystko, co posiadał i udał się do Rzymu. Za radą papieża Jana XV wstąpił do klasztoru benedyktynów. Tu zaznał spokoju wewnętrznego, oddając się żarliwej modlitwie.

Przychylając się do prośby papieża, wiosną 992 r. wrócił do Pragi i zajął się sprawami kościelnymi w Czechach. Ale stosunki wewnętrzne się zaostrzyły, a zatarg z księciem Bolesławem II zmusił go do powtórnego opuszczenia kraju. Znowu wrócił do Włoch, gdzie zaczął snuć plany działalności misyjnej. Jego celem misyjnym była Polska. Tu podsunięto mu myśl o pogańskich Prusach, nękających granice Bolesława Chrobrego.

W porozumieniu z Księciem popłynął łodzią do Gdańska, stamtąd zaś morzem w kierunku ujścia Pregoły. Towarzyszem tej podróży był prezbiter Benedykt Bogusz i brat Radzim Gaudent. Od początku spotkał się z wrogością, a kiedy mimo to próbował rozpocząć pracę misyjną, został zabity przez pogańskiego kapłana. Zabito go strzałami z łuku, odcięto mu głowę i wbito na żerdź. Cudem uratowali się jego dwaj towarzysze, którzy zdali w Gnieźnie relację o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Bolesław Chrobry wykupił jego ciało i pochował z należytymi honorami. Zginął w wieku 40 lat.

Św. Wojciech jest współpatronem Polski, której wedle legendy miał także dać jej pierwszy hymn Bogurodzica Dziewica. Po dziś dzień śpiewa się go uroczyście w katedrze gnieźnieńskiej. W 999 r. papież Sylwester II wpisał go w poczet świętych. Staraniem Bolesława Chrobrego, papież utworzył w Gnieźnie metropolię, której patronem został św. Wojciech. Około 1127 r. powstały słynne "drzwi gnieźnieńskie", na których zostało utrwalonych rzeźbą w spiżu 18 scen z życia św. Wojciecha. W 1928 r. na prośbę ówczesnego Prymasa Polski - Augusta Kardynała Hlonda, relikwie z Rzymu przeniesiono do skarbca katedry gnieźnieńskiej. W 1980 r. diecezja warmińska otrzymała, ufundowany przez ówczesnego biskupa warmińskiego Józefa Glempa, relikwiarz św. Wojciecha.

W diecezji drohiczyńskiej jest także kościół pod wezwaniem św. Wojciecha w Skibniewie (dekanat sterdyński), gdzie proboszczem jest obecnie ks. Franciszek Szulak. 4 kwietnia 1997 r. do tej parafii sprowadzono z Gniezna relikwie św. Wojciecha. 20 kwietnia tegoż roku odbyły się w parafii diecezjalne obchody tysiąclecia śmierci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Japonia: ok. 420 tys. rodzimych katolików i ponad pół miliona wiernych-imigrantów

2024-04-23 18:29

[ TEMATY ]

Japonia

Katolik

Karol Porwich/Niedziela

Trwająca obecnie wizyta "ad limina Apostolorum" biskupów japońskich w Watykanie stała się dla misyjnej agencji prasowej Fides okazją do przedstawienia dzisiejszego stanu Kościoła katolickiego w Kraju Kwitnącej Wiśni i krótkiego przypomnienia jego historii. Na koniec 2023 mieszkało tam, według danych oficjalnych, 419414 wiernych, co stanowiło ok. 0,34 proc. ludności kraju wynoszącej ok. 125 mln. Do liczby tej trzeba jeszcze dodać niespełna pół miliona katolików-imigrantów, pochodzących z innych państw azjatyckich, z Ameryki Łacińskiej a nawet z Europy.

Posługę duszpasterską wśród miejscowych wiernych pełni 459 kapłanów diecezjalnych i 761 zakonnych, wspieranych przez 135 braci i 4282 siostry zakonne, a do kapłaństwa przygotowuje się 35 seminarzystów. Kościół w Japonii dzieli się trzy prowincje (metropolie), w których skład wchodzi tyleż archidiecezji i 15 diecezji. Mimo swej niewielkiej liczebności prowadzi on 828 instytucji oświatowo-wychowawczych różnego szczebla (szkoły podstawowe, średnie i wyższe i inne placówki) oraz 653 instytucje dobroczynne. Liczba katolików niestety maleje, gdyż jeszcze 10 lat temu, w 2014, było ich tam ponad 20 tys. więcej (439725). Lekki wzrost odnotowały jedynie diecezje: Saitama, Naha i Nagoja.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję