Wierni z różnych stron diecezji spotkali się 17 czerwca na pl. Papieskim, gdzie zostały wystawione peregrynujące relikwie krwi bł. Jana Pawła II i obraz Jezusa Miłosiernego. Głównym punktem spotkania była Msza św. pod przewodnictwem bp. Grzegorza Kaszaka. Na placu w tym dniu można było m.in. zobaczyć papamobile z pierwszej wizyty Jana Pawła II w Polsce, czy też spotkać się z przedstawicielami ruchów i stowarzyszeń naszej diecezji. Był również poczęstunek dla uczestników spotkania. Nie zabrakło muzyki - koncert dała Orkiestra Reprezentacyjna Policji Województwa Śląskiego, dla młodych zagrał rodzimy zespół „77” i zaśpiewała Beata Bednarz. Spotkanie zakończyło się Apelem Jasnogórskim i błogosławieństwem.
„Na pl. Papieski staram się przychodzić co roku. Byłam na spotkaniu z Janem Pawłem II w 1999 r. Trochę mi lat przybyło, ale warunki są nieporównywalne. Wówczas na placu były dziesiątki tysięcy ludzi, dziś mogłam swobodnie podejść pod sam ołtarz. Tegoroczne spotkanie było bardzo wymowne, bo Ojciec Święty był na nim obecny w swoich relikwiach, czyli jakby przybył do nas kolejny raz” - powiedziała Janina Skorupka. Dla Andrzeja Dąbka i jego rocznego synka Staszka pobyt i modlitwa na placu to bardzo ważna chwila. „Mieszkamy niedaleko, więc postanowiłem przyjść z synkiem na plac, bo dzisiejsze uroczystości wspominają znamienitą wizytę” - powiedział pan Andrzej.
Świętowanie zbiegło się z wspomnieniem św. Brata Alberta, głównego patrona diecezji, dlatego w homilii bp Kaszak odniósł się do życia i dzieła świętego: „W jego życiu wypełniły się słowa: «jeśliby ktoś mówił, że miłuje Boga, a brata swego nienawidził - jest kłamcą». Brat Albert postanowił nie tylko pomagać najuboższym, ale i zamieszkać z nimi. I nie była to wcale sielanka, bowiem niejednokrotnie był poniżany, odrzucany, wyzywany przez tych nieszczęśliwych ludzi, którym starał się pomagać”. „Brat Albert pokazał nam, jak mamy postępować. Do drugiego człowieka podchodził z otwartym sercem, bliźnim poświęcił to, co miał najlepszego: serce, czas, umysł i zdolności” - mówił m.in. Ordynariusz.
Pomóż w rozwoju naszego portalu