Reklama

Jubileusz Zgromadzenia Sióstr św. Dominika

Niedziela rzeszowska 27/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zgromadzenie Sióstr św. Dominika przeżywa rok 2012 jako rok jubileuszowy 150-lecia istnienia zgromadzenia. Poszczególne etapy obchodów jubileuszu stają się wędrówką po szlaku duchowości Sługi Bożej Matki Kolumby Róży Białeckiej i zaangażowania apostolskiego sióstr dominikanek.
Matka Kolumba Róża Białecka urodziła się 23 sierpnia 1838 r. w Jaśniszczach koło Tarnopola na Kresach Wschodnich w szlacheckiej rodzinie polskiej. Mając 12 lat, w dniu przyjęcia sakramentu bierzmowania, złożyła Bogu prywatny ślub przed cudownym obrazem Matki Bożej w dominikańskim sanktuarium w Podkamieniu, że poświęci swoje życie na służbę Bogu w zakonie. Idąc za sugestią generała zakonu dominikańskiego o. Wincentego Jandela, by wskrzesić apostolską gałąź dominikanek w Polsce, odbyła formację zakonną w klasztorze dominikanek w Nancy we Francji. Tam, jako s. Kolumba, w 1859 r. złożyła pierwszą profesję zakonną. Po powrocie do Polski przybyła do Wielowsi koło Tarnobrzega i pomimo ogromnych trudności i przeciwności 8 sierpnia 1861 r. z błogosławieństwem biskupa przemyskiego Adama Jasińskiego otworzyła pierwszy nowicjat dominikanek. Powstające zgromadzenie kształtowała zgodnie z dewizą zakonu dominikańskiego „contemplata aliis tradere” (dzielić się owocami kontemplacji z innymi).
Pragnieniem Matki Kolumby było służyć najbardziej potrzebującym, podnosząc poziom moralny, duchowy i intelektualny polskiej wsi. Wraz z pierwszymi dominikankami podjęła się utworzenia szkoły dla dzieci i młodzieży. Siostry przygotowywały uczniów do sakramentów świętych, otaczały opieką chorych w domach i towarzyszyły umierającym. Matka Kolumba, sięgając tradycji dominikańskiej, zaszczepiła w zgromadzeniu kult Jezusa Eucharystycznego i Matki Najświętszej Niepokalanej.
Sługa Boża Matka Kolumba Róża Białecka zmarła w opinii świętości 18 marca 1887 r. w macierzystym klasztorze w Wielowsi i tam spoczęły jej doczesne szczątki. Trwający proces beatyfikacyjny został uwieńczony 20 grudnia 2004 r. ogłoszeniem w Watykanie w obecności Ojca Świętego Jana Pawła II Dekretu heroiczności cnót Sługi Bożej Matki Kolumby Białeckiej. Obecnie trwa proces w sprawie cudownego uzdrowienia przypisywanego jej wstawiennictwu.
W naszym zgromadzeniu chlubimy się również darem bł. s. Julii Rodzińskiej, męczennicy obozu koncentracyjnego w Stuthofie koło Gdańska, która została wyniesiona na ołtarze przez Jana Pawła II w gronie 108. męczenników II wojny światowej.
W ten wielki jubileusz 150-lecia istnienia Zgromadzenia Sióstr św. Dominika wpisuje się 134. rocznica nieprzerwanego pobytu sióstr Dominikanek w parafii św. Katarzyny w Tyczynie.
W 1878 r. na prośbę rodu Wodzickich, fundatorki domu Pauliny Morawskiej oraz ówczesnego proboszcza tyczyńskiego ks. prał. Leopolda Olcyngiera, do Tyczyna przybyły trzy dominikanki: s. Alana, s. Benwenuta oraz s. Konstancja.
Od początku swego pobytu w Tyczynie, zgodnie z charyzmatem zgromadzenia siostry poświęciły się wychowaniu dzieci, katechizowały i przygotowywały do I Komunii św. Prowadziły również ochronkę, którą po 1947 r. upaństwowiono i przekształcono w żłobek. Obecnie od 1998 r. siostry prowadzą 3-oddziałowe przedszkole publiczne oraz katechizują w szkole podstawowej i liceum.
Matka Kolumba w „Konstytucjach” napisała: „siostry z całą żarliwością i poświęceniem mają zajmować się pielęgnowaniem chorych, zwłaszcza wieśniaków, w ich własnych mieszkaniach”. Przez 134 lata siostry Dominikanki w Tyczynie ofiarnie posługiwały ludziom potrzebującym. W latach powojennych (1946-55) dominikanki przejęły tyczyński „Szpital Ubogich”, istniejący od XVI wieku, a służący głównie osobom starszym i niemającym opieki ze strony rodziny. Siostry objęły zarząd nad szpitalem za zgodą parafii oraz Ośrodka Pomocy Społecznej w Rzeszowie, ale w niedługim czasie ten dom starców został zlikwidowany przez władze, a nieliczni podopieczni przeniesieni do klasztoru (ostatnia staruszka zmarła w roku 1978). Od 1995 r. siostry pielęgniarki podjęły pracę w tyczyńskiej Stacji Opieki Caritas, która obecnie funkcjonuje jako Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Centrum Pielęgniarstwa Środowiskowo-Rodzinnego Caritas Diecezji Rzeszowskiej. Siostry mają pod swoją opieką w terenie ponad 4 tys. osób.
W ciągu 134 lat pobytu w Tyczynie siostry Dominikanki przeżywały chwile radosne, ale i nie brakowało tych smutnych. Przetrwały czas I i II wojny światowej, ciężkie warunki ekonomiczne spowodowane działaniami wojennymi oraz pełne niepewności i zagrożeń czasy komunistyczne. Zawsze jednak, mimo trudności i niewygód, wiernie stały na posterunku swojej służby.
Jednak Tyczyn to nie jedyne miejsce działalności sióstr Dominikanek. W diecezji rzeszowskiej służą katechizując, prowadząc przedszkola, opiekując się chorymi w parafiach: Narodzenia NMP w Zaczerniu, Wniebowzięcia NMP w Lipinkach oraz w parafii Dominikanów św. Jacka w Rzeszowie.
Jubileusz 150-lecia Zgromadzenia stał się okazją do uroczystego „Te Deum”, jakie wznosiły siostry wraz z wiernymi podczas misji świętych, które odbywały się w dniach 20-26 maja w Tyczynie. Ojciec misjonarz Roman Bakalarz OP podczas nauk misyjnych wspominał o apostolstwie sióstr dominikanek, zaś siostry przygotowały wystawę, która jest spotkaniem z historią zgromadzenia wpisaną w dzieje naszej ojczyzny.
Dominikanki służą ludziom, pomagając im w drodze zbawienia w różnych warunkach, zarówno w krajach katolickich, jak i misyjnych. Obecnie pracują na czterech kontynentach, są to m.in. Stany Zjednoczone, Kanada, Włochy, Rosja (Syberia), Ukraina czy Białoruś.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Nycz: Świeckości państwa nie przekreślają ani znaki religijne, ani krzyże

2024-05-30 15:28

[ TEMATY ]

kard. Kazimierz Nycz

kard. Nycz

PAP/Radek Pietruszka

Świeckości państwa nie przekreślają ani znaki religijne, ani krzyże; dziś nikomu w naszym podzielonym społeczeństwie nie potrzeba nowych wojenek i podziałów - mówił metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz podczas centralnej procesji Bożego Ciała w Warszawie.

Centralne uroczystości Bożego Ciała rozpoczęły się w czwartek mszą św. pod przewodnictwem kard. Nycza w archikatedrze św. Jana Chrzciciela w Warszawie. Po mszy św. wyruszyła tradycyjna procesja do czterech ołtarzy.

CZYTAJ DALEJ

Boże Ciało i wianki

Niedziela łowicka 21/2005

www.swietarodzina.pila.pl

Boże Ciało, zwane od czasów Soboru Watykańskiego II Uroczystością Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, jest liturgicznym świętem wdzięczności za dar wiecznej obecności Jezusa na ziemi. Chrześcijanie od początków Kościoła zbierali się na łamaniu Chleba, sławiąc Boga ukrytego w ziemskim chlebie. Święto jest przedłużeniem Wielkiego Czwartku, czyli pamiątki ustanowienia Eucharystii. A z tego wynika, że uroczystość ta skryta jest w cieniu Golgoty, w misterium męki i śmierci Jezusa.

Historia święta Bożego Ciała sięga XIII wieku. W klasztorze w Mont Cornillon, w pobliżu Liege we Francji, przebywała zakonnica Julianna, która wielokrotnie miała wizję koła na wzór księżyca, a na nim widoczną plamę koloru czarnego. Nie rozumiała tego, więc zwróciła się do przełożonej. Gdy ta ją wyśmiała, Julianna zaczęła się modlić i pewnego razu usłyszała głos, oznajmiający, że czarny pas na tarczy księżyca oznacza brak osobnego święta ku czci Eucharystii, które ma umocnić wiarę, osłabioną przez różne herezje.
Władze kościelne sceptycznie odnosiły się do widzeń prostej Zakonnicy. Jednak kolejne niezwykłe wydarzenie dało im wiele do myślenia. W 1263 r. w Bolsenie, niedaleko Rzymu, kapłan odprawiający Mszę św. zaczął mieć wątpliwości, czy to możliwe, aby kruchy opłatek był Ciałem Pańskim. I oto, gdy nastąpił moment przełamania Hostii, zauważył, że sączy się z niej krew i spada na białe płótno korporału na ołtarzu. Papież Urban IV nie miał już wątpliwości, że to sam Bóg domaga się święta Eucharystii i rok po tym wydarzeniu wprowadził je w Rzymie, a papież Jan XXII (1334 r.) nakazał obchodzić je w całym Kościele. Do dziś korporał z plamami krwi znajduje się we wspaniałej katedrze w Orvieto, niedaleko Bolseny. Wybudowano ją specjalnie dla tej relikwii.
W Polsce po raz pierwszy święcono Boże Ciało w 1320 r., za biskupa Nankera, który przewodził diecezji krakowskiej. Nie było jednak jeszcze tak bogatych procesji, jak dziś. Dopiero wiek XVI przyniósł rozbudowane obchody święta Bożego Ciała, zwłaszcza w Krakowie, który był wówczas stolicą. Podczas procesji krakowskich prezentowały się proporce z orłami na szkarłacie, obecne było całe otoczenie dworu, szlachta, mieszczanie oraz prosty lud z podkrakowskich wsi.
W czasie procesji Bożego Ciała urządzano widowiska obrzędowe lub ściśle teatralne, aby przybliżyć ich uczestnikom różne aspekty obecności Eucharystii w życiu. Nasiliło się to zwłaszcza pod koniec XVI wieku, kiedy przechodzenie na protestantyzm znacznie się nasiliło i potrzebna była zachęta do oddania czci Eucharystii.
W okresie rozbiorów religijnemu charakterowi procesji Bożego Ciała przydano akcentów patriotycznych. Była to wówczas jedna z nielicznych okazji do zademonstrowania zaborcom żywej wiary. W procesjach niesiono prastare emblematy i proporce z polskimi godłami, świadczące o narodowej tożsamości.
Najpiękniej jednak Boże Ciało obchodzono na polskiej wsi, gdzie dekoracją są łąki, pola i zagajniki leśne. Procesje imponowały wspaniałością strojów asyst i wielką pobożnością prostego ludu, wyrażającego na swój sposób uwielbienie dla Eucharystii. Do dziś przetrwał zwyczaj zdobienia ołtarzy zielonymi drzewami brzóz i polnymi kwiatami. Kiedyś nawet drogi wyścielano tatarakiem. Do dziś bielanki sypią też przed kroczącym z monstrancją kapłanem kolorowe płatki róż i innych kwiatów.
Boże Ciało to również dzień święcenia wianków z wonnych ziół, młodych gałązek drzew i kwiatów polnych. Wieniec w starych pojęciach Słowian był godłem cnoty, symbolem dziewictwa i plonu. Wianki z ruty i kwiatów mogły nosić na głowach tylko dziewczęta.
Na wsiach wierzono, że poświęcone wianki, powieszone na ścianie chaty, odpędzają pioruny, chronią przed gradem, powodzią i ogniem. Dymem ze spalonych wianków okadzano krowy, wyganiane po raz pierwszy na pastwisko. Zioła z wianków stosowano też jako lekarstwo na różne choroby.
Gdzieniegdzie do poświęconych wianków dodawano paski papieru, z wypisanymi słowami czterech Ewangelii. Paski te zakopywano następnie w czterech rogach pola, dla zabezpieczenia przed wszelkim złem.
Dziś Boże Ciało to jedna z niewielu już okazji, aby przyodziać najpiękniejszy strój świąteczny - strój ludowy. W Łowickiem tego dnia robi się tęczowo od łowickich pasiaków. Kto wie, czy stroje ludowe zachowałyby się do dziś, gdyby nie możliwość ich zaprezentowania podczas uroczystości kościelnych. Chwała zatem i wielkie dzięki tym duszpasterzom, którzy kładą nacisk, aby asysty procesyjne występowały w regionalnych strojach. Dzięki temu procesje Bożego Ciała są jeszcze wspanialsze, okazalsze, barwniejsze. Ukazują różnorodność bogactwa sztuki ludowej i oby tak było jak najdłużej.
W ostatni czwartek oktawy Bożego Ciała, oprócz święcenia wianków z ziół i kwiatów, szczególnym ceremoniałem w naszych świątyniach jest błogosławieństwo małych dzieci. Kościoły wypełniają się najmłodszymi, często także niemowlętami, by i na nich spłynęło błogosławieństwo Boże. Wszak sam Pan Jezus mówił: „Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im, do takich bowiem należy królestwo Boże. Zaprawdę, powiadam wam: Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego” (Mk 10, 13-15).

CZYTAJ DALEJ

Flisaczko Dobrzyńska ze Skępego, módl się za nami...

2024-05-30 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Adobe Stock

Początki sanktuarium maryjnego w tym miejscu sięgają drugiej połowy XV wieku. Niedaleko jeziora leżał na rozdrożu wielki głaz służący za drogowskaz. Według legendy był on ozdobiony mnóstwem krzyży. Okoliczni mieszkańcy i przejeżdżający podróżni nieraz widywali nad głazem niezwykłe światło lub słyszeli cudowny śpiew.

Rozważanie 31

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję