Reklama

100 lat ze światem ciszy

Niezwykle wzruszająca, wypełniona modlitwą i uwielbieniem Boga uroczystość - cicha Msza św. na jubileusz 100-lecia duszpasterstwa głuchych w Łodzi - zgromadziła wiernych, którzy w sobie właściwy sposób przeżywają chrześcijańskie powołanie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Eucharystia pod przewodnictwem abp. Władysława Ziółka i współkoncelebrowana przez kapłanów pracujących na co dzień z osobami głuchoniemymi rozpoczęła jubileuszowe świętowanie. Padały słowa podziękowania pod adresem duszpasterzy i osób zaangażowanych w to, by ci, którzy fizycznie nie słyszą, mogli usłyszeć duchem i sercem. I podkreślano, że choć ubożsi o mowę, są bogatsi o wrażliwość i życzliwość dla drugiego człowieka. Kaplica św. Krzysztofa przy kościele Ojców Jezuitów w niedzielę 6 listopada nie była w stanie pomieścić wszystkich związanych z duszpasterstwem - wielką parafią na terenie Łodzi i archidiecezji, Kościołem, który żyje i promieniuje na innych nieustanną ewangelizacją, akcjami i przedsięwzięciami.
- Duszpasterstwo głuchych, powstałe z najgłębszego szacunku dla osób pozbawionych słuchu, nie służy niczemu innemu, jak tylko temu, by każdemu człowiekowi pomóc realizować Chrystusową Ewangelię - mówił w homilii Metropolita Łódzki - by dać siłę i moc do rozwiązywania problemów. Ten szczególny jubileusz może być okazją do tego, by na nowo odczytać kierunek drogi naszego życia, abyśmy wiedzieli, kim jesteśmy i dokąd zmierzamy. I za bł. Janem Pawłem II powtórzył: „Nie lękajcie się być świętymi, uczyńcie trzecie tysiąclecie erą ludzi świętych” - uczestnicząc w duszpasterstwie i starając się radośnie przeżywać swe chrześcijańskie powołanie. Ksiądz Arcybiskup kilkakrotnie zaakcentował, z jak wielką radością przyjął zaproszenie, by przewodniczyć Liturgii i jak bardzo cieszy się, że jest wśród osób głuchoniemych. Wspomniał wszystkich księży pracujących w duszpasterstwie - od bp. Wincentego Tymienieckiego, który w 1911 roku założył pierwszą w Łodzi, a drugą w Polsce szkołę dla głuchoniemych, po obecnego kapelana - ks. Wiesława Kamińskiego. - Każdy z duszpasterzy wnosił jemu właściwy styl - mówił abp Władysław Ziółek - jednak ks. Kamiński idąc po śladach poprzedników, ubogaca to duszpasterstwo bardzo wymownie. Szczególnie młodych ludzi stara się objąć działalnością edukacyjną, sportową i charytatywną, daje możliwość włączenia się w prace duszpasterstwa wszystkim, realizując bardzo bogaty program, dlatego jemu i najbliższym współpracownikom za to dziękuję - powiedział Ksiądz Arcybiskup. W uznaniu zasług i wielkiej pracy, jaką w rozwój duszpasterstwa włożył archidiecezjalny duszpasterz głuchych, abp Władysław Ziółek nadał mu tytuł kanonika. Uroczystą Eucharystię w intencji nieżyjących kapłanów-kapelanów bp. W. Tymienieckiego, ks. K. Nasierowskiego, ks. S. Stępnia, ks. W. Baczmagi, ks. A. Rasowskiego, ks. P. Jelenia, osób ze świata ciszy i zmarłego nagle, tuż przed dniem swego ślubu, Kamila, koncelebrowali księża - duszpasterze głuchoniemych: ks. Wiesław Kamiński, ks. Tomasz Estkowski, ks. Włodzimierz Moraczewski, ks. Krzysztof Helik, a także proboszcz parafii Ojców Jezuitów w Łodzi - o. Kazimierz Kubacki, ks. kan. Stanisław Skobel, ks. kan. Jarosław Pater, ks. prał. Grzegorz Jędraszek i ks. kan. Paweł Lisowski. Uczestniczyli także klerycy uczący się języka migowego w Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi. Do Mszy św. służyli niesłyszący ministranci i lektorzy, którzy czytali Pismo Święte i tłumaczyli je na język migowy oraz wraz z kapłanami migali wszystkie kwestie Liturgii. Obecni byli przedstawiciele władz miasta i województwa.
Po Mszy św. wszyscy spotkali się w Sali Teatralnej, gdzie po przedstawieniu historii duszpasterstwa oraz prezentacji filmu opowiadającego o życiu i trudnościach niesłyszących, a także słyszących dzieci niesłyszących rodziców, ks. Wiesław Kamiński wraz z Księdzem Arcybiskupem wyróżnili kilkadziesiąt osób jubileuszowym medalem. Uhonorowani to ludzie, którzy swoim sercem, postawą i pracą służą duszpasterstwu, wspierają je i pomagają osobom głuchym.
O tym, jak ważne i potrzebne jest integrowanie w Kościele osób niesłyszących, jak potrzebne jest serce i zaangażowanie duszpasterzy, ile dobra daje to wspólne miejsce, spotkania, katechezy, Msze św., świadczy świadectwo matki głuchoniemego chłopca: „Wreszcie trafiliśmy do łódzkiego duszpasterstwa głuchych. I to właśnie miejsce stało się dla nas najważniejsze. Ono łączy wszystkich ludzi. W „głuchym kościele” spotykają się członkowie PZG, ludzie związani ze „Słyszę serce”, nauczyciele i uczniowie szkół dla niesłyszących, rodzice głusi i słyszący. Wszyscy różnimy się od siebie i nie zawsze się ze sobą zgadzamy. Ale wszystkich nas łączy wiara w jednego Boga. To w „głuchym kościele” zobaczyłam, że Pan Bóg przemawia do ludzi w bardzo różny sposób i potrafi dotrzeć do serca każdego człowieka. W „głuchym kościele” jest miejsce dla każdego z nas. A przede wszystkim jest miejsce dla mojego syna. Pan Bóg jest wszędzie, ale w duszpasterstwie głuchych - głuche dziecko może naprawdę Go poznać. A słyszące osoby poznają tu także świat ciszy”.

Duszpasterstwo głuchych w Łodzi działa jak każda parafia. Swoim zasięgiem obejmuje około dwóch tysięcy osób posługujących się językiem migowym. W każdą niedzielę w kaplicy św. Krzysztofa odprawiana jest Msza św. w języku migowym, można skorzystać z sakramentu pokuty. Organizowane są pielgrzymki i wycieczki, a także Wigilie i spotkania wielkanocne. Archidiecezjalny duszpasterz nie tylko uczy dzieci i młodzież katechezy, ale organizuje zajęcia sportowe, prowadzi stowarzyszenie charytatywne „Niepełnosprawni - Sprawni”, którego celem jest dożywianie dzieci głuchych, zaopatrywanie ich w przybory szkolne i organizowanie imprez kulturalnych, rekreacyjnych i oświatowych. Już trzy razy odbyła się Spartakiada Integracyjna Dzieci i Młodzieży „Dogonić Marzenia”. Pomocą rodzicom niesłyszących dzieci zajmuje się grupa wsparcia „Spes in initio”. Organizowane są także kursy języka migowego - dla osób spoza świata ciszy, jak choćby ostatni - dla policjantów i strażników miejskich. Ośrodki duszpasterskie dla osób głuchoniemych działają też w Tomaszowie Mazowieckim, Piotrkowie Trybunalskim i Pabianicach, a kolejny tworzony jest przez ks. Dariusza Wyrodę w Zgierzu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowe informacje o życiu siostry Łucji, uczestniczki objawień fatimskich

2025-09-30 19:10

[ TEMATY ]

objawienia fatimskie

nowe informacje

siostra Łucja

Coimbra – Muzeum S. Łucji/ zdjęcia: Grażyna Kołek

Na rynku wydawniczym w Portugalii pojawiły się dwie publikacje zawierające wspomnienia siostry Łucji dos Santos, karmelitanki bosej, która była jedną z trojga uczestników objawień maryjnych w Fatimie trwających pomiędzy 13 maja i 13 października 1917 roku.

Jedną z nowości jest książka autorstwa siostry Ângeli Coelho, wicepostulatorki procesu beatyfikacyjnego portugalskiej wizjonerki, zatytułowana „Viver na Luz de Deus” (Żyjąc w Bożym świetle). Publikacja, której współautorem jest francuski karmelita bosy o. François Marie Léthel, została wydana przez Edições Carmelo. Rzuca ona nowe światło na życie siostry Łucji.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec - chrześcijańska odpowiedź na zmęczenie świata [Felieton]

2025-10-02 00:29

Adobe Stock

Wśród wielu bolączek współczesnego człowieka jest zmęczenie, przepracowanie, zestresowanie. Człowiek poszukuje ciszy, sensu życia. Jest szeroka oferta dająca człowiekowi to czego szuka. Niektóre z nich tylko pozornie niosą pomoc, a mogą przy okazji siać duże spustoszenie w duszy człowieka. W tym całym poszukiwaniu człowieka dziś niestety przodują kursy mindfulness, aplikacje do medytacji, weekendowe wyjazdy z jogą. Bierze się to, co popularne, a pomija się fakt, że chrześcijaństwo od wieków ma swoją medytację, która nie tylko uspokaja, ale przemienia życie.

Przykre jest to, że wielu katolików nie jest świadoma tego, jak ta modlitwa potrafi działać piękne rzeczy w życiu człowieka. Tymczasem zamiast używać go w praktyce, chowa się go w szufladzie, pomija, lekceważy - tym narzędziem do modlitwy jest różaniec, który nie jest starą dewocją do odklepania, ale żywą modlitwą, w której bije serce Ewangelii.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec - chrześcijańska odpowiedź na zmęczenie świata [Felieton]

2025-10-02 00:29

Adobe Stock

Wśród wielu bolączek współczesnego człowieka jest zmęczenie, przepracowanie, zestresowanie. Człowiek poszukuje ciszy, sensu życia. Jest szeroka oferta dająca człowiekowi to czego szuka. Niektóre z nich tylko pozornie niosą pomoc, a mogą przy okazji siać duże spustoszenie w duszy człowieka. W tym całym poszukiwaniu człowieka dziś niestety przodują kursy mindfulness, aplikacje do medytacji, weekendowe wyjazdy z jogą. Bierze się to, co popularne, a pomija się fakt, że chrześcijaństwo od wieków ma swoją medytację, która nie tylko uspokaja, ale przemienia życie.

Przykre jest to, że wielu katolików nie jest świadoma tego, jak ta modlitwa potrafi działać piękne rzeczy w życiu człowieka. Tymczasem zamiast używać go w praktyce, chowa się go w szufladzie, pomija, lekceważy - tym narzędziem do modlitwy jest różaniec, który nie jest starą dewocją do odklepania, ale żywą modlitwą, w której bije serce Ewangelii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję