Reklama

Przyroda - Biblia - Codzienność

Rośliny biblijne w Ogrodzie Botanicznym UMCS

Ogród Botaniczny UMCS cieszy się wielkim zainteresowaniem mieszkańców Lublina. Wśród miejskich blokowisk i zatłoczonych ulic stanowi oazę zieleni i spokoju. Wystarczy przekroczyć bramę, by znaleźć się w świecie tysięcy roślin, gromadzonych i pielęgnowanych z inicjatywy prof. Dominika Fijałkowskiego od 1965 r.

Niedziela lubelska 22/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielu pracowników Ogrodu, na co dzień dbających o to wyjątkowe miejsce, to prawdziwi pasjonaci. Jednym z nich jest Krystyna Dąbrowska, która już od wielu lat interesuje się roślinami znanymi z kart Pisma Świętego. Licząca dziś ponad 130 gatunków roślin biblijnych kolekcja po raz pierwszy prezentowana była w 2003 r. - Pomysł utworzenia sekcji roślin biblijnych powstał po sesji „Przyroda, nauka i kultura. Humanistyczny kontekst nauk przyrodniczych u progu XXI wieku”, która przed laty odbyła się w Krakowie. Na konferencji prezentowano m.in. rośliny biblijne. Specjalistka w tej dziedzinie, dr Zofia Włodarczyk z Akademii Rolniczej w Krakowie próbowała stworzyć biblijną kolekcję na przełomie tysiącleci. Jej poszukiwania zachęciły pracowników lubelskiego Ogrodu do stworzenia własnej - wspomina Krystyna Dąbrowska.
W życiu pani Krystyny rozpoczęła się wspaniała przygoda. Chociaż jeszcze nie spełniło się jej marzenie o pielgrzymce do Ziemi Świętej, m.in. by poznać opisywane przez siebie rośliny w ich warunkach naturalnych, świat roślin biblijnych opanowała do perfekcji. Lata cierpliwej lektury przede wszystkim Pisma Świętego, ale też opracowań botanicznych, pozwoliły jej wyodrębnić ok. 200 nazw roślin przywoływanych przez autorów natchnionych. Niektóre rośliny można było od razu rozpoznać i przypisać do konkretnego gatunku, nad innymi trzeba było dłużej popracować. - Określenia niektórych z nich są bardzo ogólne, np. pospolite osty i ciernie biblijne nie są gatunkiem, który w Polsce określa się tą nazwą - mówi K. Dąbrowska. - Ale np. prorok Izajasz wymieniał cyprysy, wiązy, bukszpany, akacje, mirt i oliwki. W innych tekstach pojawiają się figa, narcyz, bluszcz, granat, lilie, ruta i mięta.
Zdaniem specjalistki od roślin biblijnych, wiele z nich nie było dokładnie opisywanych, bo służyły jako proste i zrozumiałe przez wszystkich metafory. Ale czy chodzi o ziarna gorczycy, czy o lilie polne, czy o sosnę pinię, z której drzewa najprawdopodobniej powstał krzyż, czy o krzew dwukolczatka ciernistego, którego gałęzie posłużyły żołnierzom do wykonania korony cierniowej, pani Krystyna o każdej z nich może opowiadać godzinami. Ciekawostką jest fakt, że wszystkie rośliny są nie tylko bardzo dokładnie opisane pod względem botanicznym, ale przy każdej z nich znajduje się odpowiedni fragment Pisma Świętego, np. „Żołnierze, uplótłszy koronę z cierni, włożyli Mu ją na głowę (J 19, 2)”. I chociaż akurat w przypadku krzewu ciernistego nie było łatwo znaleźć odpowiednią roślinę, p. Dąbrowska, oprócz zawodowej wiedzy, kierowała się znajomością świata Biblii, dlatego wybrała kolczasty krzew rozpowszechniony w Palestynie, a używany do dziś do rozniecania ognisk. - Czasami Pismo Święte mówi zagadkami, jak w wezwaniu: weźcie sobie pierwszego dnia owoce pięknych drzew, czy określeniu: kosztowne korzenie. My zdecydowaliśmy, że piękne drzewa to cytryny, jednocześnie kwitnące i owocujące, a kosztowne korzenie to tatarak - opowiada p. Krystyna.
W okresie Świąt Wielkanocnych biblijne rośliny zostały zebrane w szklarni, gdzie stworzyły unikatową wystawę „Przyroda - Biblia - Codzienność”. Do kolekcji prezentowanych roślin dołączyły produkty spożywcze, jak mleko, masło, wino, sól czy ocet, również znane z kart Pisma Świętego. - Chciałam, by goście odwiedzający nasz Ogród w najpiękniejszej, wiosennej porze roku, zobaczyli, że Pismo Święte przenika naszą codzienność. Chciałam, by zwiedzający mogli poznać biblijne rośliny i inne produkty, ale przede wszystkim zatrzymać się nad słowami Biblii - wyjaśnia p. Dąbrowska. Rośliny, pieczołowicie pielęgnowane i opatrzone etykietami z nazwą łacińską i polską (jeśli taka istnieje) oraz odpowiednim cytatem z Pisma Świętego, nie tylko powodowały zwykłą ciekawość zwiedzających, ale również zachęcały do refleksji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Zatrzymajmy się dziś i mocno przyjmijmy krzyż naszego życia

2024-04-15 13:31

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 15, 18-21.

Sobota, 4 maja. Wspomnienie św. Floriana, męczennika

CZYTAJ DALEJ

Włoski „łowca” pedofilów ks. Fortunato Di Noto: musimy bardziej chronić dzieci

2024-05-05 15:35

[ TEMATY ]

Ks. Di Noto

Włodzimierz Redzioch

Ks. Fortunato Di Noto

Ks. Fortunato Di Noto

Pedopornografia staje się coraz powszechniejszym przestępstwem w internecie, do tego dochodzą nadużycia związane z wykorzystywaniem sztucznej inteligencji. W rozmowie z włoską agencją SIR wskazuje na to ks. Fortunato Di Noto. Jest on inicjatorem Dnia Dzieci Ofiar Przemocy, Wykorzystywania i Obojętności, który przypada w pierwszą niedzielę maja. W tym roku obchodzony jest już po raz dwudziesty ósmy i przekroczył granice Włoch, docierając m.in. do Polski, Francji i Watykanu.

Obojętność unicestwia dzieciństwo

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję