Reklama

I znów zakwitły bzy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z radością witam wszystkich na kolorowej i wiosennej wystawie malarskiej artysty z Tarnopola - Mikołaja Pazizina. Dzięki niemu w naszym Muzeum Kresów „znów zakwitły bzy”. Artysta jest gościem Lubaczowa od wielu lat. W 2005 r. gościł u nas po raz trzeci z wystawą «Impresje lubaczowskie». Podziwialiśmy wówczas jego obrazy ukazujące architekturę, zabytki, dawną drewnianą zabudowę, główne ulice miasta, zaułki i zakątki Lubaczowa, które wydobył z codziennej rzeczywistości. Zapewne wówczas dostrzegł kwitnące bzy w naszych ogrodach i zaczął je malować. Dzięki tej wystawie możemy się rozkoszować barwą i zapachem bzów, nieodłącznym atrybutem wiosny - powiedział na otwarciu wystawy 10 kwietnia br. dyrektor Muzeum Kresów w Lubaczowie Stanisław Piotr Makara.
Mikołaj Pazizin, urodzony w 1949 r., ukończył Wydział Grafiki Artystycznej Kubańskiego Uniwersytetu Państwowego w Krasnodarze. Od 1978 r. mieszka i tworzy w Tarnopolu. Od 1999 r. jest członkiem Narodowego Związku Artystów Ukrainy. Uprawia głównie malarstwo, ale zajmuje się też rysunkiem i grafiką. Jego prace dotarły do muzeów i instytucji państwowych: Polski, Ukrainy, Rosji, Włoch, Austrii, Czech, Słowacji, Niemiec, Francji, Izraela, Australii, Anglii, Kanady, USA. W Polsce miał ponad 100 wystaw i uczestniczył w ok. 40 plenerach artystycznych. Otrzymał odznaczenie „Zasłużony dla kultury polskiej”, a w ubiegłym roku wręczono mu Kartę Polaka.
Komisarzem wystawy Mikołaja Pazizina pt. „I znów zakwitły bzy” jest kustosz lubaczowskiego Muzeum Kresów Barbara Kubrak. Przypomniała ona, że kwitnące bzy, zwiastuny wiosny, były natchnieniem takich artystów, jak: Jan Stanisławski, Leon Wyczółkowski, Jacek Malczewski i poetów: Bolesława Leśmiana, Włodzimierza Tetmajera, Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej. Mikołaj Pazizin maluje je od 30 lat. „Przez ten czas zmieniło się moje nastawienie do tych kwiatów - mówi. - Moje pierwsze prace z bzami to martwe natury, kwiaty w wazonach, ostatnie - żywe kwiaty, których nie śmiem zrywać. Dlatego maluję je takimi jakie są” - dodaje.
- Maluje bzy w różnych miejscach - dziko rosnące w parkach i uprawiane w domowych ogródkach. W różnych porach dnia: interesuje go wówczas wrażenie, ulotność chwili, światło, jego zmienność i niepowtarzalność. Pokazuje kwiaty w pełnym słońcu: białe, ciemnofioletowe, lila-róż, w soczystej zieleni liści i we wnętrzu - bukiety w wazonach na stole - mówiła komisarz Barbara Kubrak - Obrazy M. Pazizina zaskakują lekkością pędzla, śmiałym i dźwięcznym kolorem. Na wystawie w lubaczowskim Muzeum możemy obejrzeć ok. 30 takich obrazów.
Mikołaj Pazizin podziękował Muzeum Kresów za promowanie jego twórczości. Mówił: - Maluję ponad 30 lat. To jeden z wątków tematycznych mojej twórczości. Były takie, jak: „Stary Kraków”, „Mój Krzemieniec”, „Impresje rzeszowskie”, „Krzemieniec miasto Juliusza Słowackiego”, „Po Austrii”. Moje prace wędrowały po Polsce, były na wystawach m.in. w Chorzowie, Tarnowie, Warszawie, Lublinie i Krakowie. Z tymi dwoma ostatnimi miastami Tarnopol, w którym mieszkam, utrzymuje współpracę w dziedzinie kultury. W swoim mieście opowiadam o Lubaczowie, o żyjącym i tworzącym w nim artyście Januszu Szpycie, o poziomie wystaw, jakie są w tym Muzeum. Pragnę, by moje wystawy nadal wędrowały po Polsce. Kiedy jestem pytany, jak daleko leży jakieś miasto, to podaję ilość kilometrów mierząc od Lubaczowa. Bo Lubaczów jest zawsze na mojej drodze.
Burmistrz Lubaczowa Maria Magoń zauważyła, że w jej biurze w Urzędzie Miasta wisi obraz Mikołaja Pazizina przedstawiający ulicę 3 Maja. Drugi obraz wisi w jej domu. Bzy są przy wielu domach Lubaczowa. Kwitną krótko. Natomiast bzy M. Pazizina mają szansę kwitnięcia w domach przez cały rok. Warto w maju zajrzeć do Muzeum Kresów w Lubaczowie i obejrzeć tę interesującą wystawę, piękno, które jest darem Boga, a utrwalone przez artystę z Ukrainy Mikołaja Pazizina, przyjaciela Polski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Francja: Kapitan siatkarzy kończy karierę i wstępuje do opactwa

2024-04-30 07:47

[ TEMATY ]

świadectwo

fr.wikipedia.org

Ludovic Duée

Ludovic Duée

Kapitan drużyny Saint-Nazaire - nowych zdobywców tytułu mistrzów Francji w siatkówce, 32-letni Ludovic Duee kończy karierę sportową i wstępuje do opactwa Lagrasse. Jak poinformował francuski dziennik „La Croix”, najlepszy sportowiec rozegrał swój ostatni mecz w niedzielnym finale z reprezentacją Tours 28 kwietnia i teraz poprosi o dołączenie do tradycjonalistycznej katolickiej wspólnoty kanoników regularnych w południowo-francuskim departamencie Aude.

Według „La Croix”, Duee poznał wspólnotę niedaleko Narbonne w regionie Occitanie, gdy przebywał tam podczas pandemii koronawirusa. Mierzący 1,92 m mężczyzna powiedział, że zakonnicy byli bardzo przyjaźni, otwarci i dynamiczni, mieli też odpowiedzi na wiele jego pytań. Siatkarz przyznał, że spotkanie z duchowością braci zmieniło również jego relację z Bogiem.

CZYTAJ DALEJ

Obrońca wiary

Niedziela Ogólnopolska 18/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

święty

commons.wikimedia.org

Św. Atanazy Wielki

Św. Atanazy Wielki

Za życia nazywany był „Ojcem prawowierności”, po śmierci mówiono o nim, że jest „filarem Kościoła”.

Święty Atanazy urodził się w pobożnej rodzinie najprawdopodobniej w Aleksandrii, będącej jednym z największych miast Cesarstwa Rzymskiego. Jako młodzieniec udał się do pustelni, gdzie rozwijał swoją duchowość pod opieką św. Antoniego. Dorastał w cieniu prześladowań chrześcijan. Poprzez obserwowanie męstwa i odwagi męczenników, sam nabrał chartu w obronie tego, co najcenniejsze – wiary. Jak się wkrótce okazało, ta cecha pozwoliła mu stać się obrońcą wiary, gdy herezja Ariusza zaczęła zdobywać popularność na dworze cesarskim.

CZYTAJ DALEJ

Maryja przyszła do siebie – na Kalwarię w Praszce

– Z tej świętej góry zawierzenia na Kalwarii w Praszce będziemy nadal krzewili pobożność Maryjną – zapewnił w kontekście doby nawiedzenia ks. prał. dr Stanisław Gasiński, proboszcz parafii Świętej Rodziny i kustosz Archidiecezjalnego Sanktuarium Pasyjno-Maryjnego Kalwaryjskiej Matki Zawierzenia na Kalwarii w Praszce.

1 maja wierni zgromadzili się w kościele parafialnym. Po odegraniu przez orkiestrę intrady kalwaryjskiej udali się w procesji pod krzyż „trudnych dni Praszki”, gdzie odbyło się nabożeństwo oczekiwania.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję