Reklama

Odkryłem tam wielkość naszej wiary

Niedziela sandomierska 19/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Alicja Trześniowska: - Jakie przeżycia towarzyszą kapłanom pielgrzymującym śladami Jezusa?

Ks. Bogdan Piekut: - Pielgrzymka kapłanów diecezji sandomierskiej do Ziemi Świętej była dla mnie osobiście wielkim przeżyciem, szczególnie duchowym. Mniej nastawiałem się na zwiedzanie.
Tak się złożyło, że byliśmy w Jerozolimie na początku Wielkiego Postu. Środę Popielcową rozpoczęliśmy Drogą Krzyżową, śladami Jezusa Chrystusa. W tym dniu byliśmy w bazylice Grobu Bożego, na Kalwarii, to wszystko mocno do mnie przemówiło. Uświadomiłem sobie, że jestem w miejscu, w którym Pan Jezus dokonał odkupienia całej ludzkości. Zgiełk,wrzawa, handel, co utrudnia przeżycie duchowe Drogi Krzyżowej, ale sama świadomość tego, że człowiek idzie tymi samymi ulicami, co Jezus Chrystus, pozwoliła mi odkryć wielkość naszej wiary, z której wypływa sens życia człowieka.
Pielgrzymka kapłanów stworzyła dobrą wspólnotę. Był czas na refleksję, ale i był czas na radosne rzeczy, na humor, wzajemne poznanie się. To bardzo dobrze podziałało i wszyscy kapłani, którzy byli na pielgrzymce w Ziemi Świętej, są zadowoleni. Myślę, że trzeba podziękować naszym Księżom Biskupom: ordynariuszowi bp. Krzysztofowi Nitkiewiczowi za zorganizowanie pielgrzymki. Niestety, nie był z nami obecny, ponieważ musiał wyjechać na pogrzeb swojego wujka. Pielgrzymował z nami bp Edward Frankowski, który był takim naszym ojcem, jak wszyscy podkreślali. Dobrze, że był z nami biskup - uświadamialiśmy sobie bowiem, że jesteśmy z pasterzem, co nam pomagało w przeżywaniu pielgrzymki.

- Które miejsca wspomina Ksiądz Proboszcz w sposób szczególny?

- Niezwykle ubogacający był nasz pobyt w Betlejem, miejscu, w którym narodził się Zbawiciel. W bazylice Narodzenia Pańskiego udało się nam być dwukrotnie, dotrzeć do Groty Narodzenia Pańskiego i ucałować gwiazdę w miejscu narodzenia Jezusa Chrystusa - to bardzo duże przeżycie dla kapłana. Stan samej bazyliki pozostawia wiele do życzenia. Wpływy, jakie mają poszczególne wyznania, nie sprzyjają niestety renowacji świątyni. Bardzo ciekawy był również nasz pobyt w Nazarecie. Bardzo lubię to miejsce. Trzykondygnacyjna bazylika Zwiastowania Pańskiego sprawia wrażenie wielkiej budowli. Tam mieliśmy okazję spotkać się z patriarchą Nazaretu. Byliśmy też w Wieczerniku. Trochę inaczej sobie człowiek wyobraża to szczególne miejsce. Dzisiaj jest tam mało elementów chrześcijańskich.
Bardzo ciekawym dla mnie przeżyciem była wizyta w Kafarnaum, mieście mocno związanym z osobą Pana Jezusa. Kafarnaum, które nie uwierzyło, że jest On Synem Bożym. Dzisiaj zostały tam tylko ruiny m.in. świątyni żydowskiej, a także domu, w którym mieszkał św. Piotr. Ślady czasów Chrystusowych są, natomiast nie ma tu życia. To mi zostało w myślach, że niewiele zostało z miasta, które nie uwierzyło w Boże Orędzie.

- Kapłańscy pątnicy diecezji sandomierskiej kroczyli również śladami Narodu Wybranego.

- Częściowo. Byliśmy na Górze Synaj - to bardzo ciekawe przeżycie. Nocna, egzotyczna wyprawa na górę leżąca ponad 2 tys. metrów nad poziomem morza, z Beduinami, wielbłądami. Każdy, kto tam był, wie, ile wysiłku, kosztuje ta wyprawa. Na górze byliśmy o wschodzie słońca. Niesamowite wrażenie. Odprawiliśmy Mszę św. Miałem tam okazję mówić Słowo Boże. Była to pierwsza sobota miesiąca, uwypukliłem dwa elementy: pierwsze to Góra Synaj, góra przykazań, miejsce dla nas bardzo ważne, bo tutaj jakby rozpoczęła się nasza moralność, nasze zasady, nasz kodeks. Trzeba sobie przypomnieć, że mamy to prawo w życiu swoim zachowywać. Z drugiej strony - pierwsza sobota miesiąca, Matka Boża, Ta, która zawsze stała przy Jezusie, Ta, która słuchała Boga, która była wierna Bożemu przykazaniu. Została w sposób szczególny wynagrodzona i dzisiaj jest naszą Orędowniczką u Boga; przykładem, jak mamy żyć. Ksiądz Biskup nie wybrał się z nami na górę Synaj, bo tego dnia przypadała akurat 22. rocznica jego ingresu.
Innym etapem naszej pielgrzymki była góra Nebo, na której prawdopodobnie swój żywot zakończył Mojżesz, wczesniej wskazując Narodowi Wybranemu Ziemię Obiecaną. Jest tam klasztor Ojców Franciszkanów i bardzo przyjemne miejsce do modlitwy w kaplicy. Byliśmy również w Kanie Galilejskiej, w Betanii, w miejscu wskrzeszenia Łazarza. Zobaczenie tych miejsc jest niezwykle cennym doświadczeniem duchowym, ale pozwala także rozumieć bardziej dzisiejszą rzeczywistość.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy postępuję tak, jak postępowałby Chrystus?

2024-04-15 13:17

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 15, 1-8.

Środa, 1 maja. Dzień powszedni albo wspomnienie św. Józefa, rzemieślnika

CZYTAJ DALEJ

Wołam Twoje Imię, Matko… Śladami „Polskiej litanii” ks. Jana Twardowskiego

2024-04-30 21:00

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Artur Stelmasiak

Najpiękniejszy miesiąc maj, Twoim Matko jest od lat – śpiewamy w jednej z pieśni. I oto po raz kolejny w naszym życiu, swoje podwoje otwiera przed nami ten szczególny miesiąc, tak pięknie wpisujący się w maryjną pobożność Polskiego Narodu.

Jak kraj długi i szeroki, ze wszystkich świątyń, chat, przydrożnych krzyży i kapliczek popłynie śpiew litanii loretańskiej. Tak bardzo przyzwyczailiśmy się wołać do Maryi, bo przecież to nasza Matka, nasza Królowa. Dla wielu z nas Maryja jest prawdziwą powierniczką, Przyjaciółką, z którą rozmawiamy w modlitwie, powierzając Jej swoje sekrety, trudności, pragnienia i radości. Ileż tego wszystkiego się uzbierało i ile jeszcze będzie? Tak wiele spraw każdego dnia składamy w Jej matczynych dłoniach. Ktoś słusznie kiedyś zauważył, że „z maryjną pieśnią na ustach, lżej idzie się przez życie”. Niech więc śpiew litanii loretańskiej uczyni nasze życie lżejszym, zwłaszcza w przypadku chorób, cierpień, problemów i trudnych sytuacji, których po ludzku nie dajemy rady unieść. Powierzajmy wszystkie sprawy naszego życia wstawiennictwu Najświętszej Maryi Panny. Niech naszym przewodnikiem po majowych rozważaniach będzie ks. Jan Twardowski, który w „Polskiej litanii” opiewa cześć i miłość Matki Najświętszej, czczonej w tylu sanktuariach rozsianych po naszej ojczystej ziemi.

CZYTAJ DALEJ

O. Giertych przy grobie Jana Pawła II: przykazania potrzebne, ale zbawia Chrystus

2024-05-02 10:25

[ TEMATY ]

grób JPII

Giertych

Monika Książek

Przykazania są potrzebne. One są mądrymi zasadami. One podprowadzają do Chrystusa, ale zbawieni jesteśmy przez Chrystusa - powiedział teolog Domu Papieskiego o. Wojciech Giertych OP, podczas Mszy Świętej sprawowanej w czwartek rano przy grobie św. Jana Pawła II w Bazylice św. Piotra w Watykanie. W koncelebrze był także jałmużnik papieski kard. Konrad Krajewski.

W homilii o. Wojciech Giertych nawiązał do czytania dnia z Dziejów Apostolskich, które opowiada o pierwszym soborze jerozolimskim. „Powstało pytanie, jaka jest relacja przykazań i prawa żydowskiego i żydowskich obyczajów do łaski. Było to ważne w kontekście ludzi, którzy byli pochodzenia pogańskiego, a odkrywali wiarę Chrystusa i te relacje pomiędzy tymi, którzy byli pochodzenia pogańskiego, a tymi, którzy byli pochodzenia żydowskiego, były niejasne i sobór musiał na to odpowiedzieć” - podkreślił teolog Domu Papieskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję