Reklama

Kościół

Bp Muskus: św. Franciszek z Asyżu uczy, jak odnawiać Kościół w niespokojnych czasach

Do rozwoju i odnowy Kościół potrzebuje tych, którzy mniej pouczają, a więcej kochają – pisze bp Damian Muskus OFM w mediach społecznościowych w związku z uroczystością św. Franciszka z Asyżu. Hierarcha, który sam jest franciszkaninem, podkreśla, że Biedaczyna chciał być „żywą Ewangelią” i dlatego stał się „zaczynem odnowy” w Kościele.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bp Muskus stwierdził, że św. Franciszek z Asyżu zapisał się w historii świata, bo "nad życie umiłował Panią Biedę", a swoją pokorą i pragnieniem "bycia mniejszym" oraz pokutnym stylem życia przemieniał świat.

"W pokornym Franciszku Najwyższy upatrzył sobie narzędzie do odbudowy Kościoła w niespokojnych czasach. Franciszek, posłuszny wołaniu Pana, nie rozpoczął jednak, jak wielu samozwańczych reformatorów, od głośnego buntu przeciwko panującemu porządkowi, nie powstał przeciwko Kościołowi i jego pasterzom" – podkreślił krakowski biskup pomocniczy. Dodał, że by odnowić Kościół, Biedaczyna z Asyżu postanowił „swoje życie uczynić zaczynem odnowy”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Ten, który postanowił być najmniejszy ze wszystkich, stał się nadzieją dla Kościoła w czasach zamętu, bo zapragnął uczynić swoje życie żywą Ewangelią" - zaznaczył bp Muskus. Według niego, św. Franciszek z Asyżu wciąż przypomina, że "w Bożej logice to, co w ludzkich oczach jest słabe i małe, ma wielką wartość w niebie".

Podziel się cytatem

Reklama

Hierarcha przypomniał ponadto słowa Benedykta XVI z jego ostatniej audiencji generalnej: "Wiedziałem zawsze, że łódź Kościoła nie jest moja, nie jest nasza, lecz Jego".

Reklama

"Te słowa warto dla przypomnienia umieścić nie tylko w kancelariach parafialnych, kuriach biskupich, a nawet dykasteriach watykańskich, ale wszędzie tam, gdzie spotykają się, żyją, tworzą i modlą się uczniowie Jezusa" - uważa krakowski biskup pomocniczy.

"Ile razy, przekonani o własnych racjach, ludzie odrzucają inaczej myślących, inaczej modlących się, wyrażających swą wiarę na inny sposób? Podziały w Kościele, jeszcze bardziej wyostrzone w czasie pandemii, są efektem tego, że często zapomina się o podstawowej prawdzie: Kościół nie jest moją własnością, nie jestem w nim panem. Pan jest jeden" - ocenił.

Jego zdaniem Kościół będzie trwał i rozwijał się zgodnie z pragnieniem jego Założyciela, gdy "wszyscy wierzący, duchowni i świeccy, zrozumieją, że ich rolą jest kochać i służyć, a nie zabiegać o zdobycie aktu własności Kościoła". "»Mój Kościół« mogę mówić tylko wówczas, gdy chcę go przytulić w geście miłości i oddania, nigdy zaś, gdy chcę go zawłaszczyć dla siebie i manifestować w nim swoją władzę" – zauważył.

"Kościół, który kocham, potrzebuje jak najmniej płomiennych oświadczeń, dokumentów i deklaracji, a jak najwięcej ludzi żyjących Ewangelią, ufnych w Bożą miłość, miłujących prostotę i pokorę, zdolnych wybaczać i o wybaczenie prosić" - stwierdza bp Muskus i podkreśla, że do rozwoju i odnowy Kościół potrzebuje "tych, którzy rozpoznają Jezusa w odrzuconych i wzgardzonych, którym obce jest pragnienie znaczenia i władzy, którzy mniej pouczają, a więcej kochają".

2020-10-04 07:37

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ze św. Franciszkiem śpiewamy „Pieśń słoneczną”

[ TEMATY ]

Św. Franciszek z Asyżu

Fresk Cimabuego. frag.

Pierwszy raz do Asyżu pojechałem autostopem. Był rok 2000, Rok Wielkiego Jubileuszu. Po chłodnej nocy spędzonej w Alpach na przystanku autobusowym złapaliśmy z bratem, którym mi towarzyszył, stopa do Perugii, miasta położonego trzydzieści kilometrów od Asyżu. Z nieba lał się żar. Na zwiedzanie Perugii nie poświęciliśmy więc dużo czasu, gdyż chcieliśmy dotrzeć jak najszybciej do miasta św. Franciszka.

Asyż zrobił na nas oszałamiające wrażenie. Uliczki, którymi chodził św. Franciszek, nie zmieniły się od wieków. Każdy kąt mówił o szaleńczym porywie serca młodego asyżanina, który zapragnął cały płonąć miłością do Chrystusa: plac, na którym sądzony przez biskupa rozebrał się niemal do naga i oddał ojcu odzienie; podwyższenie, z którego przemawiał na centralnym placu miasta; maleńki kościółek Matki Bożej Anielskiej, przy którym mieszkał w szałasach wraz z braćmi i gdzie przeszedł do życia wiecznego…

CZYTAJ DALEJ

Jako jedna wielka polska rodzina. Ulicami Wilna przeszła wielotysięczna Parada Polskości

2024-05-06 13:11

[ TEMATY ]

Wilno

Litwa

fot.M.Paszkowska/l24.lt

W sobotę Wilno rozkwitło biało-czerwonymi sztandarami – ulicami litewskiej stolicy przeszła tradycyjna majowa Parada Polskości. Była to wyjątkowa okazja, aby jak co roku Polacy ze wszystkich zakątków Litwy oraz rodacy z Polski i z dalszych stron mogli spotkać się razem jako jedna wielka polska rodzina.

Polski przemarsz w sercu Wilna stał się już piękną tradycją, organizowaną od dwudziestu lat przez Związek Polaków na Litwie z okazji Dnia Polonii i Polaków za Granicą i Święta Konstytucji 3 Maja.

CZYTAJ DALEJ

Modlitwa o pokój nie ustaje na Jasnej Górze

2024-05-07 17:36

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pokój

modlitwa o pokój

Jasna Góra/Facebook

Od pierwszych dni wojny w Ukrainie, na Jasnej Górze trwa modlitwa o pokój. Dziś w Kaplicy Matki Bożej Mszę św. w tej intencji sprawował bp diec. kijowsko-żytomierskiej, Witalij Krywicki. - Wojna jest wyzwaniem dla całego świata. Nie zawsze rozumiemy jaka jest Boża wola. Chcę modlić się o pokój, którego pragnie Bóg - mówił.

Biskup Krywicki zauważył, że w 2022 r., kiedy dokonano aktu ofiarowania Maryi Rosji i Ukrainy, nastąpił odwrót wojsk rosyjskich. - Jak Polacy mają „swój” Cud nad Wisłą z 1920 r., [kiedy to nad polem bitwy dwukrotnie ukazała się Matka Boża i doszło do jednego z najbardziej niespodziewanych i przełomowych zwycięstw w historii wojskowości, które pozwoliło ocalić niepodległość Rzeczypospolitej - przyp. red.], tak my postrzegamy odwrót wojsk rosyjskich stojących u bram Kijowa, jako, nowoczesny „Cud nad Dnieprem”. Po zawierzeniu przez cały świat Maryi Rosji i Ukrainy, najeźdźcy odeszli z całej północy naszej Ojczyzny. To naprawdę odczytaliśmy nie jako gest dobrej woli, tylko wstawiennictwo Matki Bożej - zaznaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję