Reklama

Towarzystwo Przyjaciół Seminarium

Z modlitwy rodzi się po wołanie

W ostatnią sobotę lutego odbyło się doroczne spotkanie Towarzystwa Przyjaciół Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Lublinie. W gościnnych progach seminarium zgromadziło się kilkaset osób, by wspólnie wypraszać dobre i święte powołania kapłańskie, a także dzielić się radością ze zbliżającej się beatyfikacji Jana Pawła II

Niedziela lubelska 12/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na program spotkania przyjaciół seminarium złożyła się m.in. Msza św., nabożeństwo świadectw oraz prezentacja filmu poświęconego założycielowi Towarzystwa - abp. Józefowi Życińskiemu. - Całe dzisiejsze zebranie poświęcamy przesłaniu abp. Józefa Życińskiego i dziedzictwu, jakie pozostawił nam Jan Paweł II - mówił ks. prał. Marek Słomka, rektor seminarium. - Towarzyszą nam relikwie Jana Pawła II. W relikwiarzu, który podczas Mszy św. zostanie poświęcony, znajduje się fragment papieskiej sutanny, ofiarowany naszemu seminarium przez ks. Jana Miczyńskiego. Po dniu 1 maja ten relikwiarz na stałe znajdzie się w naszym kościele.
W słowie skierowanym przez ks. Rektora do zgromadzonych nie zabrakło także serdecznego podziękowania wszystkim świeckim i konsekrowanym członkom towarzystwa za modlitwę i różne formy wsparcia okazywane alumnom.

Wzór i przyjaciel

W pierwszej części spotkania, wypełnionego przez zespół seminaryjny pełną uwielbienia muzyką i śpiewem, trzy osoby (kobieta - żona i matka, diakon oraz kapłan) opowiedziały o swoich spotkaniach z Janem Pawłem II.
- Jan Paweł II był obecny w moim życiu od zawsze - wyznała Agnieszka, która już jako mała dziewczynka wspólnie z rodzicami w niedzielne południe łączyła się z Papieżem przez modlitwę Anioł Pański. Później jako nastolatka w 1997 r. po raz pierwszy uczestniczyła w spotkaniu z Janem Pawłem II podczas jego pielgrzymki do ojczyzny. To spotkanie zaowocowało głębszą modlitwą i lekturą papieskich pism. Kolejne w 2002 r., przeżyte wspólnie z narzeczonym, pozwoliło młodym dobrze przygotować się do małżeństwa. - Ta pielgrzymka zaowocowała wspólnym czytaniem „Miłości i odpowiedzialności”, odnajdywaniem się w postaciach dramatu „Przed sklepem jubilera”. Jan Paweł II stał się przewodnikiem, który prowadził mnie drogą ku świętości. Później jego śmierć nauczyła mnie przyjmować krzyż z pokorą i cierpliwością - mówiła Agnieszka. - Dziś, gdy jest mi ciężko, modlę się za jego wstawiennictwem. Jego słowa zawsze przepełniają mnie ufnością.
- Dla niego najważniejszy był Chrystus, którego niósł i którym żył. On ukazywał wartość życia zbudowanego na Chrystusie - mówił o Janie Pawle II diakon Krzysztof, który wstąpił do seminarium zaraz po maturze, w roku śmierci Papieża Polaka. - W Janie Pawle II intuicyjnie wyczuwałem człowieka świętego. Pomyślałem, że ja też chciałbym być świętym kapłanem, oddanym Bogu i ludziom. Z czasem zrozumiałem, że przez odchodzenie Jana Pawła II Chrystus wołał mnie do siebie. Życie i umieranie Ojca Świętego, wypełnione prawdziwą więzią z Chrystusem, stało się dla mnie wezwaniem, by nie lękać się trwania w miłości do Boga i do ludzi. O takie kapłaństwo modlę się za wstawiennictwem Jana Pawła II i o modlitwę o takie kapłaństwo was proszę - mówił dn Krzysztof.
Wsłuchując się w słowa świadectw, goście zgromadzeni w auli seminaryjnej przygotowywali się do uczestnictwa w najważniejszej części spotkania - uroczystej Mszy św.

Zatroskani o świadectwo wiary

Wokół ołtarza zgromadziło się kilkunastu kapłanów, którzy pod przewodnictwem bp. Artura Mizińskiego sprawowali Eucharystię w intencji przyjaciół seminarium. - Wszyscy jesteśmy powołani do świętości. Modlę się, abyśmy na tej drodze byli wiernymi świadkami Miłości na wzór Jana Pawła II i naszego wielkiego Pasterza, dzięki któremu powstało dzieło Towarzystwa - mówił ks. Biskup. - Abp Józef Życiński w wymiarze ludzkim już nigdy nie zagości wśród nas, nie odprawi Eucharystii i nie skieruje do nas swojego słowa, bo etap jego ziemskiego pielgrzymowania dobiegł kresu, ale w perspektywie życia wiecznego wierzymy, że on łączy się z nami.
Podkreślając, że „zgromadzonych połączyła troska o świadectwo wiary we współczesnym świecie”, Ks. Biskup dziękował wszystkim, którzy na drodze swojego powołania odkryli także powołanie do tego, „by modlitwą, cierpieniem, ofiarnym groszem i świadectwem życia wspierać tych, którzy przygotowują się do kapłaństwa”. - Wspólnoty chrześcijańskie mają takich kapłanów, jakich oczekują i na jakich zasługują. Trzeba się modlić, by Bóg posyłał świętych kapłanów na swoje żniwo - podkreślał. Przywołując słowa R. Brandstaettera, mówiące o tym, że „ojczyzną Boga jest człowiek”, bp Artur apelował o prawdziwych świadków wiary. - Aby przypomnieć człowiekowi o jego Bożym dzięcięctwie, potrzebujemy szaleńców Ewangelii, Bożych kapłanów. Ta troska o Boże sługi dziś nas tu gromadzi - mówił ks. Biskup, przypominając równocześnie, że głównym celem istnienia powołanego przez abp. Józefa Życińskiego towarzystwa jest „troska o rozwój powołań kapłańskich, wyrażana we współpracy z seminarium w Lublinie, niesienie mu pomocy duchowej i materialnej oraz kształtowanie kultury religijnej zgodnie z nauką Kościoła”. - Nasz zmarły Pasterz pragnął, by życie seminarium było obecne w całej diecezji, by było wspólną troską tak świeckich, jak duchownych - mówił. - Wciąż powinniśmy wspierać kleryków, bo nie wystarczy sama łaska powołania jako dar. Dar należy przyjąć, ale wcześniej trzeba wypracować w sobie postawę wiary dojrzałej, by móc powiedzieć za Jezusem: nie moja, ale Twoja wola niech się spełni; by nauczyć się myśleć i kochać jak Mistrz. Dziękując Bogu za dar kapłaństwa, udzielajmy wsparcia młodym ludziom, którzy odpowiedzieli na Boże wezwanie - apelował ks. Biskup.
Odpowiadając na pasterskie wezwanie, zgromadzeni wypowiedzieli akt zawierzenia Chrystusowi Najwyższemu Kapłanowi i Jego Matce. Po Mszy św. zostało zaprezentowane wspomnienie o abp. Józefie Życińskim, a także odbyły się spotkania w grupach z alumnami, w czasie których rozmawiano o wzorze kapłaństwa, jaki pozostawił Jan Paweł II.
Z przyjaciółmi seminarium spotkał się także administrator diecezji. Dziękując członkom Towarzystwa za obecność, bp Mieczysław Cisło przypomniał, że obok Kościoła instytucjonalnego istnieją „niezliczone charyzmaty ruchów i wspólnot”. - Między instytucją kościelną a rodziną charyzmatyczną w Kościele, lokuje się Towarzystwo Przyjaciół Seminarium, które jest ważnym zapleczem dla komórki kościelnej, jaką jest seminarium. Kościół ma swoją przyszłość, gdy istnieją seminaria, które przygotowują do kapłaństwa i posyłają do pracy” - mówił. Prosząc zgromadzonych o modlitwę, bp Cisło podkreślał: - Powołanie rodzi się z modlitwy Kościoła. Tam, gdzie Kościół się modli, tam są powołania, tam Bóg odpowiada łaską.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wołam Twoje Imię, Matko… Śladami „Polskiej litanii” ks. Jana Twardowskiego

2024-04-30 21:00

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Artur Stelmasiak

Najpiękniejszy miesiąc maj, Twoim Matko jest od lat – śpiewamy w jednej z pieśni. I oto po raz kolejny w naszym życiu, swoje podwoje otwiera przed nami ten szczególny miesiąc, tak pięknie wpisujący się w maryjną pobożność Polskiego Narodu.

Jak kraj długi i szeroki, ze wszystkich świątyń, chat, przydrożnych krzyży i kapliczek popłynie śpiew litanii loretańskiej. Tak bardzo przyzwyczailiśmy się wołać do Maryi, bo przecież to nasza Matka, nasza Królowa. Dla wielu z nas Maryja jest prawdziwą powierniczką, Przyjaciółką, z którą rozmawiamy w modlitwie, powierzając Jej swoje sekrety, trudności, pragnienia i radości. Ileż tego wszystkiego się uzbierało i ile jeszcze będzie? Tak wiele spraw każdego dnia składamy w Jej matczynych dłoniach. Ktoś słusznie kiedyś zauważył, że „z maryjną pieśnią na ustach, lżej idzie się przez życie”. Niech więc śpiew litanii loretańskiej uczyni nasze życie lżejszym, zwłaszcza w przypadku chorób, cierpień, problemów i trudnych sytuacji, których po ludzku nie dajemy rady unieść. Powierzajmy wszystkie sprawy naszego życia wstawiennictwu Najświętszej Maryi Panny. Niech naszym przewodnikiem po majowych rozważaniach będzie ks. Jan Twardowski, który w „Polskiej litanii” opiewa cześć i miłość Matki Najświętszej, czczonej w tylu sanktuariach rozsianych po naszej ojczystej ziemi.

CZYTAJ DALEJ

Św. Józef - Rzemieślnik

Niedziela Ogólnopolska 18/2004

[ TEMATY ]

Święta Rodzina

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Ewangeliści określili zawód, jaki wykonywał św. Józef, słowem oznaczającym w tamtych czasach rzemieślnika, który był jednocześnie cieślą, stolarzem, bednarzem - zajmował się wszystkimi pracami związanymi z obróbką drewna: zarówno wykonywaniem domowych sprzętów, jak i pracami ciesielskimi.

Domami mieszkańców Nazaretu były zazwyczaj naturalne lub wykute w zboczu wzgórza groty, z ewentualnymi przybudówkami, częściowo kamiennymi, częściowo drewnianymi. Taki był też dom Świętej Rodziny. W obecnej Bazylice Zwiastowania w Nazarecie zachowała się grota, która była mieszkaniem Świętej Rodziny. Obok, we wzgórzu, znajdują się groty-cysterny, w których gromadzono deszczową wodę do codziennego użytku. Święta Rodzina niewątpliwie posiadała warzywny ogródek, niewielką winnicę oraz kilka oliwnych drzew. Możliwe, że miała również kilka owiec i kóz. Do dziś na skalistych zboczach pasterze wypasają ich trzody. W dolinie rozpościerającej się od strony południowej, u stóp zbocza, na którym leży Nazaret - od Jordanu po Morze Śródziemne - rozciąga się żyzna równina, ale Święta Rodzina raczej nie miała tam swego pola, nie należała bowiem do zamożnych. Tak Józef, jak i Maryja oraz Jezus mogli jako najemnicy dorabiać przy sezonowym zbiorze plonów na polach należących do zamożniejszych właścicieli.

CZYTAJ DALEJ

Madonno z Puszczy, módl się za nami...

2024-05-01 20:29

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Początki kultu Madonny z Puszczy sięgają przełomu XVII i XVIII w. Wiadomo, że w pierwszej połowie XVII stulecia w świątyni znajdowało się 18 wotów oraz 6 nici korali.

Rozważanie 2

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję