Reklama

Chleb jednoczy

„Ziemia plon wydała, Bóg pobłogosławił. O ziemio polska, ziemio trudna i doświadczona. Ziemio piękna, ziemio moja, bądź błogosławiona. I bądźcie błogosławieni wy, rodacy, którzy znacie radość i gorycz pracy i bytowania na tej ziemi” - tymi słowami Jana Pawła II, skierowanymi do rolników w 1997 r., powitał proboszcz ks. Henryk Bałdyga gości zaproszonych na diecezjalne święto plonów do Bociek

Niedziela podlaska 40/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Stanisław Derehajło, wójt gminy Boćki, witając uczestników dożynek, zwrócił uwagę, że nasza diecezja jest tą, którą ominęła w tym roku powódź, w związku z tym pamiętamy i pomagamy tym, którzy zostali poszkodowani przez żywioł. „Wolność kończy się tam, gdzie trzeba wyciągnąć rękę po kawałek chleba” - mówił.
Uroczystości rozpoczęły się procesją z wieńcami dożynkowymi, która przeszła ulicami Bociek. Wieńce przywiezione ze wszystkich parafii i powiatów diecezji drohiczyńskiej miały rozmaite kształty, wielkość i dekoracje. Tradycyjnie ozdobione były tegorocznymi zbożami i innymi plonami, ale miały przebogatą symbolikę, w wielu dominowała bliska wszystkim postać Matki Bożej, w innych przypomnienia zdarzeń, które miały miejsce w bieżącym roku, jak katastrofa smoleńska czy beatyfikacja ks. Jerzego Popiełuszki.
Na dożynki przybyli rolnicy i wierni ze wszystkich parafii diecezji drohiczyńskiej, wraz z nimi księża, siostry zakonne, władze samorządowe i państwowe. Obecny był minister rolnictwa i rozwoju wsi Marek Sawicki, który podkreślał, że „Polska jest krajem ludzi pracy, ludzi pracujących dla chleba, a nie dla kłótni”. Zgromadzili się też licznie przedstawiciele sejmu i senatu, władz samorządowych, służby mundurowe.
Proboszcz boćkowski w słowach powitania życzył gościom i parafianom, „aby udział w Mszy św. dożynkowej pomógł nam pracować, zbierać i budować zawsze z Bogiem, Stwórcą świata i Zbawicielem człowieka”.
Mszę św. odprawił i homilię wygłosił bp Antoni Dydycz, poświęcił także przepiękne wieńce dożynkowe, zatrzymując się na chwilę przy każdym, rozmawiając z parafianami, którzy je przygotowali. W homilii nawiązał do symboliki chleba, który od zarania dziejów jednoczył. Wspomniał Norwida mówiącego: „Do kraju tego, gdzie kawałek chleba podnoszą z ziemi przez uszanowanie dla darów nieba”. To ten chleb towarzyszył polskim zesłańcom i uchodźcom, to on jednoczył rodzinę, kiedy matka zaczynając kroić, robiła na nim znak krzyża. Mówił też o dziedzictwie, które zrosło się z polskim rolnictwem, polską wsią. O tym dziedzictwie mówią nasze zwyczaje, świątki przydrożne, nasza historia i historia Bociek.
Przypomniał tragiczne wydarzenia, które miały miejsce w tym roku - tragedię smoleńską, a także powódź, która zniszczyła plony wielu rolników w Polsce. Z dumą mówił o tym, jak dużej pomocy udzielali i nadal udzielają nasi diecezjanie. Szczególne podziękowania złożył za tony mąki wysłanej z naszej diecezji do Erytrei położonej nad Morzem Czerwonym, która cierpi głód. Podkreślał wartość krzyża w naszym życiu, znakiem krzyża zaczynano orkę, a potem siew, kończono żniwa, zostawiając zboże w kształcie krzyża. Oznacza on, jak wiele w naszym życiu zależy od Bożej pomocy i za to trzeba Bogu dziękować.
Wspominał także rocznice wydarzeń, które miały miejsce we wrześniu, m.in. ataki terrorystyczne na WTC w Nowym Jorku. W procesji z darami, na czele której z chlebem szli gospodarze tegorocznych dożynek Krystyna i Karol Jakubowscy, można było zobaczyć wiele produktów z tegorocznych plonów pól i lasów, ale także pożywienie wytworzone przez rodzimych producentów. Państwo Jakubowscy prowadzą dobrze prosperujące gospodarstwo we wsi Jakubowskie w gminie Boćki i mają czwórkę dzieci.
Następnie zostały wręczone medale ludziom zasłużonym dla diecezji drohiczyńskiej, w tym szczególny medal papieski Pro Ecclesia et Pontifice, przyznawany przez Papieża w dowód uznania dla postawy i zaangażowania w prace na rzecz dobra wspólnego; na wniosek Księdza Biskupa otrzymał go Ryszard Gajewski, człowiek zasłużony przy budowie kościoła w parafii Budziska. Kilka osób otrzymało odznaczenia Benemerenti: Barbara Cudna z parafii Starawieś, Helena Dębowska i Dorota Łapiak z Ciechanowca oraz Urszula i Edward Siecińscy z Bielska Podlaskiego. Kilkanaście osób nagrodzono Medalami Zasługi Diecezji Drohiczyńskiej. Byli to: z parafii Boćki Leopold Kramkowski i Krystyna Ługowska, Stanisław Czerniawski i Wiesława Sobolewska z parafii Brańsk, Mirosław Demidziuk i Zdzisław Kasjaniuk z parafii Horoszki Duże, Elżbieta i Tadeusz Kłosowie, Elżbieta i Sławomir Kranodębscy, Teresa i Andrzej Zielińscy z Węgrowa, Danuta i Krzysztof Ostrowscy z parafii Topczewo, Marek Swatowski z Zabudowa, Marian Święcki z parafii Narew, Anna i Robert Zabielscy z Milanowa, Agnieszka i Kazimierz Zgierunowie oraz Małgorzata Ziemichód-Zdunek z parafii Drohiczyn.
Spotkanie zakończyło się tradycyjnym poświęceniem ziarna siewnego, o które w wierszowanej formie poprosili gospodarze dożynek, a potem już tylko dzielenie się chlebem upieczonym z tegorocznego ziarna.
Chleb znowu zjednoczył ludzi w różnym wieku, o różnych poglądach politycznych i religijnych, o różnym statusie materialnym i społecznym. A Msza św. dziękczynna była, jak przed wiekami, okazją do podzielenia się radością, że mamy tego chleba pod dostatkiem i możemy nim się podzielić z potrzebującymi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Patron Dnia: Św. Andrzej Kim Taegon, pierwszy koreański kapłan

[ TEMATY ]

Św. Andrzej Kim Taegon

zdjęcie na licencji CC-0/materiał vaticannews.va/pl

Św. Andrzej Kim Taegon

Św. Andrzej Kim Taegon

Św. Andrzej Kim Taegon – pierwszy koreański kapłan, oraz towarzysze – pierwsi od czasów średniowiecza święci kanonizowani poza Rzymem – pisze ks. Arkadiusz Nocoń w felietonie dla portalu vaticannews.va/pl i Radia Watykańskiego. 20 września przypada wspomnienie męczenników koreańskich. Zostali kanonizowani 6 maja 1984 r. przez św. Jana Pawła II. Relikwie św. Andrzeja Kim Taegona znajdują się w sanktuarium Mirinae w diecezji Suwon, zaś pozostałych męczenników w innych miejscach. Św. Andrzej Kim Taegon jest patronem kleru koreańskiego.

Wszyscy należeli do jednego z najmłodszych Kościołów – Kościoła koreańskiego, którego historia zaczęła się dopiero u schyłku XVIII wieku, kiedy grupa młodych uczonych koreańskich po raz pierwszy spotkała się z chrześcijaństwem, studiując europejską literaturę. Ich zainteresowanie wynikające początkowo jedynie z ciekawości, przerodziło się z czasem, pod wpływem łaski, w wiarę. Kiedy odkryli znaczenie chrztu świętego, wysłali jednego spośród swego grona do Pekinu, aby tam właśnie przyjął ten sakrament. Dla izolowanych przez wieki Koreańczyków Pekin był jedynym miastem, do którego raz w roku mogli się udać, aby zapłacić podatek. To przy okazji tych wizyt dotarły do Korei chrześcijańskie księgi. Po powrocie do ojczyzny Piotr, bo takie imię otrzymał na chrzcie wysłaniec, udzielił tego sakramentu pozostałym uczonym, dając początek Kościołowi koreańskiemu. Był to bodajże jedyny przypadek w historii Kościoła, kiedy jakiś naród przyjął Ewangelię nie od zagranicznych misjonarzy, ale od własnych braci i to świeckich.
CZYTAJ DALEJ

Rozważanie: Młody chłopak chciał złożyć "Apostazję"

2025-09-19 07:22

[ TEMATY ]

rozważanie

Diecezja Bielsko-Żywiecka

Łaska lubi inicjatywę. Wyobraź sobie: do kancelarii parafialnej wchodzi osiemnastolatek. Chce oficjalnie dokonać apostazji, zrywa z wiarą, nie chce „fikcji”. Wszystko wydaje się przesądzone… Ale odrobina rozmowy, prosta modlitwa i odważna inicjatywa kapłana sprawiają, że chłopak wychodzi nie z papierem apostazji, lecz po spowiedzi i Komunii Świętej.

To jedno wydarzenie odsłania sens Ewangelii o nieuczciwym zarządcy. Jezus nie chwali oszustwa, ale wskazuje na spryt i przedsiębiorczość – tę ludzką zaradność, którą warto przenieść do spraw ducha. Dlatego w tym odcinku mówię o:
CZYTAJ DALEJ

W województwie warmińsko-mazurskim odnaleziono kolejnego drona

2025-09-20 19:56

[ TEMATY ]

dron

Adobe Stock

Wydział ds. wojskowych Prokuratury Okręgowej w Olsztynie przy wsparciu policji i żandarmerii wojskowej prowadzi czynności na polu pod Korszami w woj. warmińsko-mazurskim. Właściciel pola odkrył na podmokłym terenie drona, prawdopodobnie jest to ostatni z poszukiwanych dronów, które w nocy z 9 na 10 września wleciały do Polski – poinformowała PAP policja i prokuratura.

Rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie Tomasz Markowski poinformował PAP, że drona odnalazł w sobotę ok. godz. 14 właściciel pola. – Znajdował się on ok. 50 m od zabudowań właścicieli terenu – dodał Markowski. Gospodarz natychmiast poinformował służby.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję