Polka, która przez długi czas uciekała razem z doświadczoną Holenderką oraz Włoszką, straciła ostatecznie do triumfatorki sześć sekund (niektóre źródła podają pięć).
Tuż za Niewiadomą przyjechała kolejna z Holenderek, Chantal van den Broek-Blaak (figurująca w wynikach na stronie mistrzostw jako Chantal Blaak).
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Trzynaste miejsce, ze stratą prawie trzy i pół minuty do najlepszych, zajęła Marta Lach. Monika Brzeźna była 32., a Małgorzata Jasińska - 42.
Van Vleuten, Longo Borghini i Niewiadoma uciekały w trójkę przed ponad 30 kilometrów. W pewnym momencie dojechała do nich Blaak, ale cały czas trwały w tej grupce "przetasowania", próby samotnego oderwania się od rywalek.
Niespełna dziesięć kilometrów przed metą, na końcówce podjazdu, zaatakowała Van Vlouten, ale została dogoniona przez Włoszkę. Polka nieco została, traciła w pewnym momencie już 12 sekund, jednak zdołała dogonić przeciwniczki, podobnie jak druga z Holenderek.
Ostatni kilometr był już popisem przede wszystkim Annemiek van Vleuten. Zawodniczka, która w październiku skończy 38 lat, pomknęła szybko do mety razem z Longo Borghini, ale ostatecznie wyprzedziła Włoszkę.
Powody do radości może mieć także bardzo aktywnie jadąca tego dnia Niewiadoma. Dla niespełna 26-letniej Polki to drugi medal mistrzostw Europy w wyścigu ze startu wspólnego elity. W 2016 roku wywalczyła srebro.
W poniedziałek Marta Jaskulska zdobyła w Plouay brązowy medal ME w jeździe indywidualnej na czas zawodniczek do lat 23. (PAP)
bia/ co/