Reklama

Temat tygodnia

O kapłanów wiernych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W uroczystość Serca Pana Jezusa kończy się ogłoszony przez Papieża Benedykta XVI Rok Kapłański. Kapłaństwo to wielka sprawa, pomyślana przez samego Chrystusa, który posyła Apostołów, by głosili światu Dobrą Nowinę. Dziś tysiące ludzi wypełniają to posłanie, jednak wciąż potrzeba nowych powołań, bo „żniwo jest wielkie” (por. Mt 9, 37). Są takie tereny, gdzie bardzo doskwiera ludziom nieobecność kapłanów. Jeżeli kościół jest zamknięty, jeżeli nie ma księdza, nie można przystąpić do spowiedzi, do Komunii św., nie ma kogo poprosić o pomoc duchową, która jest równie ważna - jeżeli nie ważniejsza! - jak ta materialna. Wiedzieli o tym okupanci, którzy nie pozwolili na obecność kapłanów, programowo pozbawiali społeczeństwo kapłanów, którzy tylu ich wymordowali. Wiedzieli to komuniści, dla których kapłani byli pierwszymi wrogami ideologicznymi i którzy robili wszystko, by zamknąć im usta. Naszym wielkim bohaterem jest ks. Jerzy Popiełuszko, ale pamiętajmy, że w niewyjaśnionych dotąd okolicznościach zginęło wielu kapłanów, bestialsko zamordowanych, a wcześniej szykanowanych i szantażowanych.
Bez kapłanów wielka praca duszpasterska jest praktycznie niewykonywalna. Ksiądz codziennie spełnia wszystkie podstawowe obowiązki: naucza moralności, głosi Ewangelię, uczy modlitwy, odniesienia do Pana Boga i, oczywiście, sprawuje Ofiarę Eucharystyczną, sakramenty święte, niesie ludziom nadzieję zbawienia. Bez jego pracy Ewangelia nie może być wprowadzana w życie. Zwykły ksiądz ma więc niesamowite zadanie otwierania ludzi na Boga i wsłuchiwania się w Jego głos w naszych duszach. Jest nauczycielem szczególnym, któremu przez sakrament święceń dane jest uczestniczenie w kapłaństwie samego Chrystusa. Każdy kapłan jest włączony w teologię posłania i na tym zasadza się dynamika Kościoła. Dynamika opierająca się z jednej strony na niesieniu Ewangelii, a z drugiej - na nieustannej pracy nad sobą, na wybijaniu się na świętość aż do granic Boga.
Kościół nie może się więc obejść bez kapłaństwa. Jeżeli mówimy o Kościele, to zawsze musi być w nim miejsce dla kapłana. W Roku Kapłańskim Ojciec Święty Benedykt XVI stawia nam jako wzór kapłana świętego proboszcza z francuskiego Ars - Jana Marię Vianneya, a program roku duszpasterskiego głosi, że jak Chrystus jest wierny Bogu i człowiekowi, tak kapłan winien być wierny Chrystusowi.
Włączajmy się w ten nurt zamyśleń nad kapłaństwem, bo jest to bardzo potrzebne, byśmy zarówno my, kapłani z jakimś już stażem, jak i młodzi prezbiterzy, wchodzący dopiero w pracę dla Kościoła, jak najlepiej wywiązywali się ze swego zadania, a wszyscy wierni swoim zainteresowaniem pracą kapłana inspirowali nas do nowych wysiłków, pełnego zapału i radości na miarę wielkiej sprawy, której służą.
Prośmy dziś za kapłanami przez wstawiennictwo Niepokalanej Dziewicy Maryi słowami Jana Pawła II z adhortacji apostolskiej „Pastores dabo vobis”: „Maryjo, Matko Jezusa Chrystusa i Matko kapłanów, przyjmij ten tytuł, którym Cię obdarzamy, by oddać cześć Twemu macierzyństwu i wraz z Tobą kontemplować Kapłaństwo Twego Syna i Twoich synów, Święta Boża Rodzicielko”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Krościenko n. Dunajcem: otwarcie Centrum Krucjaty Wyzwolenia Człowieka

2024-05-03 08:27

[ TEMATY ]

Ruch Światło‑Życie

Krucjata Wyzwolenia Człowieka

Foto Oaza/Facebook

„Jestem przekonany, że z radością oraz z nieba przypatruje się nam ks. Franciszek Blachnicki - mówił podczas uroczystego otwarcia Centrum Krucjaty Wyzwolenia Człowieka w Krościenku nad Dunajcem ks. dr Marek Sędek, moderator generalny Ruchu Światło-Życie.

Kopia Górka stała się wyjątkowym miejscem dla sługi Bożego, który miał wizję żywego Kościoła. - Jeden z kapłanów powiedział: „pamiętam, jak ksiądz Blachnicki prowadził nas po polanie i mówił, że tu będzie kiedyś kościół Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Póki co mamy w budynku kaplicę - dodał ks. dr Marek Sędek. Jej poświęcenie odbędzie w czerwcu, w 45. rocznicę ogłoszenia krucjaty, które odbyło się w czasie pierwszej pielgrzymki św. Jana Pawła II do ojczyzny.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję