Reklama

Niedziela Biblijna

Droga modlitwy, ufności i zawierzenia

Niedziela lubelska 19/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chrystus chce koić nasz głód, a Jego pokarm łaski odnajdywanej w modlitwie i sensu zawartego w rozważaniu Słowa Bożego jest czymś niezbędnym dla naszego życia, tak jak powietrze, sen czy pokarm” - mówił abp Józef Życiński 18 kwietnia br. w kościele św. Michała Archanioła w Lublinie. Podczas centralnych obchodów Niedzieli Biblijnej w archidiecezji lubelskiej, w czasie Mszy św. koncelebrowanej pod przewodnictwem Metropolity Lubelskiego, 20 osób zostało włączonych do Dzieła Biblijnego im. Jana Pawła II Archidiecezji Lubelskiej.
W dniu pogrzebu Prezydenta Polski i jego małżonki, wierni licznie zgromadzeni w kościele św. Michała Archanioła, szukali źródła sensu i nadziei w Słowie Bożym. I - jak podkreślał proboszcz, ks. Arkadiusz Paśnik - dziękowali Bogu, że w tym trudnym egzaminie dla naszej ojczyzny, przypomina o księdze mądrości. Celem Niedzieli Biblijnej jest bowiem ponowne odkrywanie i pogłębienie znaczenia Słowa Bożego w życiu Kościoła i w osobistym życiu każdego człowieka. Tego dnia we wszystkich parafiach archidiecezji lubelskiej odbyła się uroczysta intronizacja Pisma Świętego oraz zostały wygłoszone homilie zachęcające do systematycznego czytania Biblii w rodzinach i w grupach parafialnych. „W spotkaniu z Pismem Świętym odkrywamy prawdę, że to nie my po ludzku mamy czytać i interpretować Słowo Boże, ale to ono ma czytać i interpretować nas i nasze życie - mówił ks. prof. Mirosław S. Wróbel, moderator Dzieła Biblijnego Archidiecezji Lubelskiej. - Trzeba się przeglądać w Biblii jak w zwierciadle, by dostrzec właściwy obraz rzeczywistości i swój prawdziwy wizerunek. To wielkie zadanie Kościoła i każdego człowieka szukającego prawdy”.
Nawiązując do katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem, abp Życiński podkreślał, że w sytuacjach, gdzie ból może prowadzić do buntu czy poczucia rozpaczy, szczególnie potrzeba, „byśmy, patrząc oczyma wiary, dostrzegali także w tym, co bolesne, tę wersję Golgoty, gdzie chrześcijańskie spojrzenie na cierpienie pozwoli zachować ufność, że przyjdzie brzask jak w tamten poranek wielkanocny i że Pan nie zostawia nas samych”. Równocześnie, dziękując Bogu za świadectwo życia ofiar tragedii apelował, by dostrzegać właściwą proporcję wydarzeń w perspektywie znaczonej przez śmierć - nieodłączny składnik życia. „Nie można życia układać tak, jakby sukces był najwyższą wartością. Trzeba ostatecznie uwzględniać tę perspektywę spotkania z Jezusem i ślad dobroci, jaki zostawimy po sobie w duszach bliźnich. Dlatego bardzo ważne jest, abyśmy kulturę życia budowali na modlitwie, Słowie Bożym i kontemplacji Boga obecnego w codzienności” - mówił. Na to wezwanie odpowiedzieli m.in. nowi członkowie Dzieła Biblijnego. Dziękując im za dar czasu oraz wrażliwość serca, Pasterz podkreślał konieczność wychodzenia ponad przeciętność oraz dawania świadectwa zwłaszcza tym, którzy nie chcą albo nie umieją się modlić. „Jezus oczekuje, że będziemy Go kochać bardziej niż inni i nie będziemy reprezentować chrześcijaństwa uśrednionego. Dziękuję wam, że w rozważaniu Bożego Słowa szukacie nadziei. To jest droga modlitwy, ufności i zawierzenia Bogu”.
Aktualnie w archidiecezji lubelskiej do Dzieła Biblijnego im. Jana Pawła II należy 70 osób. Jak podkreślał ks. prof. Wróbel, jest to „piękny zaczyn, który promieniuje i ubogaca Kościół”. Podczas obrzędu włączenia do Dzieła Biblijnego wszyscy członkowie deklarowali pragnienie pogłębiania znajomości Słowa Bożego w celu wykorzystania go w życiu osobistym, rodzinnym, zawodowym i społecznym, stawania się ambasadorami i sługami Słowa, wskazywania przez osobiste świadectwo Chrystusa obecnego w Ewangelii i sakramentach, a także wspomagania biskupów, kapłanów i diakonów w dziele Nowej Ewangelizacji. Owoce błogosławieństwa, jakie otrzymali na drodze stawania się apostołami Słowa Bożego we współczesnym świecie, widać m.in. w ich osobistym życiu. „Przynależność do Dzieła Biblijnego mobilizuje mnie do systematycznego czytania Biblii, a przez to do głębszego poznania Słowa Bożego. Dziś nie tylko mam większą odwagę mówić o Jezusie, ale także zmienia się na lepsze mój sposób bycia - mówi Grażyna Iżycka. - Odczytywanie i poznawania Boga w Jego Słowie to moje życie”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję