Reklama

Pamięć tworzy tożsamość

Niedziela świdnicka 18/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kłodzko

We wtorek 13 kwietnia br. w Kłodzku odbyły się uroczyste obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej oraz rozpoczęcia przymusowych wywózek na Sybir ludności polskiej. Jednak w tym roku były to inne obchody niż zwykle - w pełni zrozumieliśmy, co wydarzyło się w 1940 r. Uświadomiła to nam katastrofa samolotu z 96 osobami na pokładzie, wśród których zginęli najlepsi, bardzo zasłużeni Polacy wraz z Prezydentem RP Lechem Kaczyńskim i jego małżonką Marią. To niewyobrażalna strata dla całej naszej Ojczyzny, ale również ogromne cierpienie rodzin ofiar tragedii pod Smoleńskiem. W czasie żałoby narodowej, bardziej niż kiedykolwiek zjednoczeni wspólnym przeżywaniem bólu, poszukujący nadziei, spotkaliśmy się, aby się modlić za ofiary Katynia 1940 i 2010.
Msza św. w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Kłodzku rozpoczęła uroczystości, w czasie których, jak przed pięciu laty, kiedy umierał Jan Paweł II szukaliśmy pokrzepienia i nadziei u Boga. „Dzisiaj nie ma Żyda ani Greka” - parafrazował słowa św. Pawła o. Tymoteusz Piotr Olsiński.
„Odwróciliście się od Chrystusa, a zwróciliście się ku prawu człowieka. To zwrócenie się ku temu prawu nakazało wymordować wiele tysięcy istnień ludzkich. Któż potrafił wczuć się w cierpienia tych, którzy stracili ojca, matkę, syna? Któż z nas potrafi zrozumieć uczucia tych, którzy przez kilkadziesiąt lat pozbawieni byli możliwości żałoby i opłakiwania najbliższych?”.
„Prawdy nie można rozstrzelać” - to tytuł programu słowno-muzycznego, który uczniowie Gimnazjum z Oddziałami Dwujęzycznymi nr 1 im. Adama Mickiewicza w Kłodzku zaprezentowali po Eucharystii. Był to czas refleksyjnego spojrzenia na kondycję każdego z nas przez pryzmat dwóch tragedii. Piosenka, która wieńczyła program - „Ostatni list” (Lecha Makowieckiego), wywołała wzruszenie na twarzy zebranych. Lech Makowiecki ukazał w niej w sposób bliski, osobisty i przejmujący, czym Katyń 1940 był dla żon i dzieci, które pozostały w domach.
W słowach burmistrza Kłodzka Bogusława Szpytmy znaleźliśmy wezwanie do życia godnego, jak przystało na synów polskiej ziemi. Pan Burmistrz wyraził także nadzieję, że fakt, który miał miejsce przed kilkoma dniami pod Smoleńskiem, wyda owoce w życiu osobistym każdego z nas, ale również w życiu wspólnot lokalnych i całej Ojczyzny.
Przejście w ciszy i skupieniu na rynek kłodzki otwierało dalsze części uroczystości. Ceremoniał wojskowy poprzedził poświęcenie dębów pamięci, którego dokonał proboszcz wojskowej parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Kłodzku ks. Jerzy Niedzielski.
Celem Programu „Katyń... ocalić od zapomnienia” jest uczczenie pamięci bohaterów zbrodni katyńskiej, a zarazem przywrócenie ich sylwetek zbiorowej pamięci narodu poprzez posadzenie 21473 dębów pamięci na 70. rocznicę zbrodni katyńskiej. Każdy dąb upamiętnia konkretną osobę, która zginęła w Katyniu, Twerze lub Charkowie, według zasady - jeden dąb, to jedno nazwisko. Dęby, które zapewne po czasie żałoby narodowej zostaną posadzone na ul. Rotmistrza Witolda Pileckiego w Kłodzku (pomiędzy ul. Rodzinną a Spółdzielczą), poświęcone są: Feliksowi Kurze, Szczepanowi Morawskiemu oraz Stanisławowi Morawskiemu. Rodziny tych ofiar mieszkają w Kłodzku oraz w najbliższej okolicy. Sylwetki tychże osób wkrótce zostaną zaprezentowane na stronie: www.klodzko.pl.
Wśród kłodzczan jest wielu takich, którzy przeżyli kilkuletnie trudy pracy na Syberii. Serdecznie dziękujemy rodzinom zamordowanych za udostępnienie informacji o swoich bliskich, aby pamięć o nich na zawsze wrosła w nasze życie. Został także poświęcony dąb, który będzie upamiętniał smutne dla nas wszystkich wydarzenie pod Smoleńskiem, a konkretnie - zmarłego tam tragicznie Lecha Kaczyńskiego, Prezydenta RP.
Recytacja wiersza Zbigniewa Herberta pt. „Guziki” w wykonaniu Sylwii Czarneckiej, gimnazjalistki z Kłodzka zakończyła uroczystości. Uczniowie przekazali także repliki guzików katyńskich niektórym gościom zgromadzonym w tym dniu na rynku kłodzkim. Te guziki, które „są, aby świadczyć”, guziki, które „przetrwały śmierć, świadkowie zbrodni”, są „nieugięte”, są jak „potężny głos zamilkłych chórów”. Słowa Zbigniewa Herberta „z głębin wychodzą na powierzchnię”, zdają się w ostatnich dniach nabierać nowego sensu: nigdy tak dużo i tak prawdziwie jak obecnie nie mówiło się o zbrodni katyńskiej. Nigdy prawda Katynia nie była tak bardzo w centrum zainteresowania właściwie całego świata i nigdy o losach Polaków, którzy zginęli od strzału w tył głowy, nie starano się mówić tak jasno, a zarazem tak precyzyjnie, po ludzku.
„Naród bez dziejów, bez historii, bez przeszłości, staje się wkrótce narodem bez ziemi, narodem bezdomnym, bez przyszłości. Naród, który nie wierzy w wielkość i nie chce ludzi wielkich, kończy się” (kard. Stefan Wyszyński, prymas Polski). Nie chcemy być narodem, który się kończy! Chcemy pielęgnować pamięć o wielkich Polakach, którzy zginęli w Katyniu w 1940 r., ale również pragniemy zachować w pamięci z należnym szacunkiem wielkich patriotów, którzy zakończyli swe życie podczas pielgrzymowania do tej najważniejszej Golgoty Wschodu, jaką są zbiorowe mogiły w lasku katyńskim. Pamięć i cześć dla jednych i drugich nie przydaje nam chwały... jest naszym świętym obowiązkiem, od którego nikt nie może się wyłgać... nie może zdezerterować...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Knajpy kpią z katolickich wartości. Obraza uczuć to już trend marketingowy?

2025-11-03 13:46

[ TEMATY ]

knajpy

obraza uczuć

trend marketingowy

katolickie wartości

kpina

parodia

Facebook

Knajpy drwią z uczuć religijnych Polaków

Knajpy drwią z uczuć religijnych Polaków

- Knajpy w Zielonej Górze jawnie kpią z wartości katolickich i jeszcze się z tym nie kryją, chwaląc się w mediach społecznościowych - zaalarmowała nas zaniepokojona czytelniczka Aleksandra. Jak się okazuje, problem nie dotyczy tylko jednego miasta i wyłącznie jednej gałęzi "biznesu".

W kulturze obrazkowej, "dobra fota" - jak mawia młodzież - to więcej niż tysiąc słów. A już konkretny fotomontaż tego, co znane i rozpoznawalne z produktem, który tak zwani biznesmeni chcą wypromować, może przynieść upragnione lajki, sławę, a przede wszystkim kasę. Dla zdobycia tej ostatniej wielu przedsiębiorców ucieka się coraz częściej do łączenia tego, co dla jednych jest sensem życia, z tym co dla innych jest tylko monetyzacją i chęcią zysku za wszelką cenę. Także cenę uczuć religijnych innych.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!

CZYTAJ DALEJ

Prof. Bochenek w 40-lecie pierwszej udanej transplantacji serca w Polsce: dokonaliśmy niemożliwego

2025-11-05 07:27

[ TEMATY ]

przeszczep

PAP/Jarek Praszkiewicz

Prof. Andrzej Bochenek

Prof. Andrzej Bochenek

5 listopada mija 40 lat od pierwszej w Polsce udanej transplantacji serca. – Nie do końca wierzyłem, że to się uda, ale gdy serce podjęło pracę, wiedzieliśmy, że dokonaliśmy czegoś, co wydawało się niemożliwe – powiedział PAP kardiochirurg prof. Andrzej Bochenek, członek zespołu prof. Zbigniewa Religi.

5 listopada 1985 roku w Zabrzu prof. Zbigniew Religa przeprowadził pierwszy udany przeszczep serca w Polsce.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję