Reklama

Miłosierdzie Boże

Niedziela toruńska 17/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oniepojęte i niezgłębione Miłosierdzie Boże, kto Cię godnie uwielbić i wysłowić może, Najświętszy przymiocie Boga Wszechmocnego, Tyś słodka nadzieja dla człowieka grzesznego” („Dzienniczek”, 951) - te proste i szczere słowa św. Siostry Faustyny zgromadziły wiernych w Dąbrówce Królewskiej 11 kwietnia, by modlitwą uwielbić tę niepojętą tajemnicę i wyznać, że nie ma dla człowieka innego źródła nadziei, jak tylko Boże Miłosierdzie. Wypowiadając słowa: Jezu ufam Tobie, wspominano 17 sierpnia 2002 r., kiedy w Łagiewnikach Jan Paweł II powiedział: „W tym sanktuarium chcę dokonać aktu zawierzenia świata Bożemu Miłosierdziu. Czynię to z gorącym pragnieniem, aby orędzie o miłosiernej miłości Boga, które tutaj zostało ogłoszone za pośrednictwem Siostry Faustyny, dotarło do wszystkich mieszkańców ziemi i napełniło ich serca nadzieją. Niech to przesłanie rozchodzi się z tego miejsca na całą naszą umiłowaną Ojczyznę i na cały świat. Niech się spełnia zobowiązująca obietnica Pana Jezusa, że stąd ma wyjść «iskra, która przygotuje świat na ostateczne Jego przyjście» («Dzienniczek», 1732)”.
Wypowiadając z głęboką wiarą słowa: Jezu ufam Tobie, wspominano odejście przed 5 laty do domu Ojca Jana Pawła II. Odejście, które miało miejsce w wigilię święta Miłosierdzia Bożego.
Te słowa - Jezu, ufam Tobie - wierni powtarzali z wielkim przejęciem, przeżywając odejście do domu Ojca, także w wigilię święta Bożego Miłosierdzia, patrioty Lecha Kaczyńskiego i pozostałych ofiar - córek i synów tej ziemi.
Te słowa powtarzali, wspominając odejście sprzed 70 lat tysięcy ofiar ludobójstwa w Katyniu, o których Zbigniew Herbert napisał: „Tylko guziki nieugięte… guziki z płaszczy i mundurów… z głębin wychodzą na powierzchnię… jedyny pomnik na ich grobie…”.
Te słowa powtarzali w tym czasie, kiedy bardziej niż zwykle przemawia do nas prawda, że wszystko na świecie jest tylko czasowe, a ludzkie życie kruche, bo tak naprawdę ani wczoraj, ani nawet dzisiaj, a tym bardziej jutro do nas nie należą.
A wspominano to odejście sprzed 70 lat i to sprzed 5 lat, i to ostatnie, by mocno zapamiętać, że warto stać przy prawdzie, choćby to miało wiele kosztować - tak jak to pokazywali Karol Wojtyła i Lech Kaczyński, którym przecież w Ojczyźnie nie szczędzono gorzkich słów krytyki. Warto stać przy prawdzie, choćby to miało wiele kosztować, nawet utratę życia - jak tego doświadczyły ofiary z Katynia.
Wspominając morze kwiatów i zniczy sprzed 5 laty, zastanawiali się, co nam z tej lekcji i 27-letnich katechez pozostało, a mając przed oczyma to dzisiejsze morze zniczy i kwiatów, snuto smutne refleksje: Gdzie są te rzekome sondaże wskazujące na wciąż niby spadającą popularność i brak zaufania. Czyżby w naszej Ojczyźnie trzeba było zgasnąć nagle, aby zaświecić; czyżby trzeba było odejść, by ukazało się całe bogactwo człowieka. Choćby i tak było, to z wielką pokorą raz jeszcze wszyscy powtórzyli: „Jezu ufam Tobie -
Tyś słodką nadzieją człowieka grzesznego”, a zapalając po Mszy św. znicze pod misyjnym krzyżem, za Zbigniewem Herbertem dopowiedzieli: „I cisza jest na wysokościach i dymi mgłą katyński las”…

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Józef - Rzemieślnik

Niedziela Ogólnopolska 18/2004

[ TEMATY ]

Święta Rodzina

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Ewangeliści określili zawód, jaki wykonywał św. Józef, słowem oznaczającym w tamtych czasach rzemieślnika, który był jednocześnie cieślą, stolarzem, bednarzem - zajmował się wszystkimi pracami związanymi z obróbką drewna: zarówno wykonywaniem domowych sprzętów, jak i pracami ciesielskimi.

Domami mieszkańców Nazaretu były zazwyczaj naturalne lub wykute w zboczu wzgórza groty, z ewentualnymi przybudówkami, częściowo kamiennymi, częściowo drewnianymi. Taki był też dom Świętej Rodziny. W obecnej Bazylice Zwiastowania w Nazarecie zachowała się grota, która była mieszkaniem Świętej Rodziny. Obok, we wzgórzu, znajdują się groty-cysterny, w których gromadzono deszczową wodę do codziennego użytku. Święta Rodzina niewątpliwie posiadała warzywny ogródek, niewielką winnicę oraz kilka oliwnych drzew. Możliwe, że miała również kilka owiec i kóz. Do dziś na skalistych zboczach pasterze wypasają ich trzody. W dolinie rozpościerającej się od strony południowej, u stóp zbocza, na którym leży Nazaret - od Jordanu po Morze Śródziemne - rozciąga się żyzna równina, ale Święta Rodzina raczej nie miała tam swego pola, nie należała bowiem do zamożnych. Tak Józef, jak i Maryja oraz Jezus mogli jako najemnicy dorabiać przy sezonowym zbiorze plonów na polach należących do zamożniejszych właścicieli.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Kard. Pizzaballa: musimy pracować na rzecz zawieszenia broni

2024-05-02 16:29

[ TEMATY ]

pokój

strefa gazy

Pierbattista Pizzaballa

Włodzimierz Rędzioch

Pierbattista Pizzaballa OFM

Pierbattista Pizzaballa OFM

"Musimy pracować na rzecz zawieszenia broni jako pierwszego kroku w kierunku innych perspektyw politycznych, które jednak należy budować" - uważa kard. Pierbattista Pizzaballa. Dzień po objęciu kościoła tytularnego Sant'Onofrio w Rzymie łaciński patriarcha Jerozolimy, wygłosił "lectio magistralis" (wykład mistrzowski) na Papieskim Uniwersytecie Laterańskim (PUL) na temat: „Postaci i kryteria duszpasterstwa pokoju”. Kardynał mówił o słabości społeczności międzynarodowej i wezwał religie, aby nie "dolewać benzyny do ognia": potrzebni są wiarygodni i uczciwi świadkowie, to w Ewangelii można znaleźć wszystkie kryteria budowania pokoju.

Spotkanie przebiegało w szczególnie serdecznej atmosferze ze względu na przynależność Instytutu Studiów Teologicznych Łacińskiego Patriarchatu Jerozolimy do Wydziału Teologicznego PUL. "Więź między Rzymem a Jerozolimą ma fundamentalne znaczenie dla dzisiejszego Kościoła”, zauważył kardynał. Wśród obecnych był o. Francis Patton, franciszkański Kustosz Ziemi Świętej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję