Reklama

Ziemia hrubieszowska - w Europie (1)

Zespół Pieśni i Tańca Ziemi Hrubieszowskiej powstał w 1987 r. przy Hrubieszowskim Domu Kultury. Skupia on dzieci i młodzież szkół hrubieszowskich. Utworzyła go, nadała mu styl i niepowtarzalny charakter Grażyna Temporowicz, kierownik artystyczny, ale również społecznik, świetna organizatorka, wybitna działaczka kultury. Swoją pasję zaszczepiła wśród młodego pokolenia hrubieszowian

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obecnie zespół pracuje w 5 grupach, liczy 120 osób, a wychował już ponad 1300 tancerzy. Swój dorobek artystyczny prezentował w Danii, Hiszpanii, Portugalii, Serbii, Macedonii, Grecji, Turcji, Czechach, Niemczech, Watykanie, na Litwie, Ukrainie, Białorusi, Słowacji, Cyprze, Sardynii oraz we Włoszech i Francji. W sumie koncertował w 20 krajach Europy, w niektórych kilkakrotnie, podbijając serca ludzi pięknem prezentowanej sztuki, radością i wysokim profesjonalizmem. Wszystkie tańce wykonywane są przy akompaniamencie kapeli ludowej. Repertuar zespołu zachwyca bogactwem prezentowanego folkloru. Zawiera tańce: lubelskie, podlaskie, chełmskie, rzeszowskie, przeworskie, lasowiackie, śląskie, wielkopolskie, lachów sądeckich, górali i mieszczan żywieckich, a także tańce różnych narodów europejskich. Artyzm młodych tancerzy podkreślają dodatkowo starannie skompletowane stroje ludowe.
Przez te 20 lat zespół zdobył liczne nagrody w Polsce i Europie. W swoim mieście żywo upowszechniał pieśń „Hrubieszowska ty ziemico”, która stała się wizytówką nie tylko zespołu, ale i całego regionu. Godnie reprezentuje ziemię hrubieszowską we wszelkich uroczystościach lokalnych, ogólnopolskich i międzynarodowych. Wszędzie jest przyjmowany niezwykle gorąco i owacyjnie. W 2000 r. Zespół Pieśni i Tańca Ziemi Hrubieszowskiej gościł u Papieża Jana Pawła II w Watykanie.
Zespół ma w swym dorobku nagrania telewizyjne oraz płytę „Zagroj mi muzycko”. Od lat organizuje międzynarodowe spotkania folklorystyczne „Europa na ludowo”. Od 1998 r. jest członkiem C.I.O.F.F. Jest wybitnym ambasadorem polskiej kultury i najwartościowszych tradycji narodowych.
25 czerwca br. zespół wyruszył na podbój Holandii, biorąc udział w 43. Międzynarodowym Festiwalu Folkloru „Op roakeldais” w Warffum. Festiwal ten to jedno z najważniejszych wydarzeń kulturalnych w Holandii, które gromadzi ponad 30 tys. widzów. Poza naszym zespołem reprezentującym Polskę na festiwalu spotkały się kultury z różnych krańców świata: Kuby, Wenezueli, Argentyny, Meksyku, Szkocji, Rosji, Chin, Mali, Gruzji, Wyspy Guam. Wszystkie narodowości brały udział w targach, na których eksponowano wyroby ludowe charakterystyczne dla każdego kraju, oraz w paradzie wiodącej ulicami miasta. Zwieńczeniem folklorystycznych obchodów w Warffum była modlitwa odczytana we wszystkich językach oraz odśpiewanie pieśni przez zespoły. Nasz zespół wzruszył niejednego widza wykonaniem „Czarnej Madonny”. Członkowie wszystkich grup tanecznych mieli zapewnione noclegi i wyżywienie w holenderskich rodzinach.
Niewątpliwie niesamowitym wydarzeniem podczas wizyty w Holandii było poznanie jednego z najwybitniejszych, współczesnych holenderskich malarzy - Henka Helmantela. Artysta wraz z żoną gościł u siebie dwie członkinie naszej kapeli. Henk Helmantel tworzy dzieła ukierunkowane na odwzorowywanie rzeczywistości niemal fotograficzne, sztukę, w której artysta, posługując się realistycznymi motywami, próbuje stworzyć własny, fantastyczny świat.
Festiwal dobiegł końca. Każdy występ był niesamowitym przeżyciem. Dlatego też wypada życzyć wielu zespołom udziału w takim wydarzeniu, jakim był holenderski festiwal.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Adorować to postawić Boga w centrum życia

2024-05-11 09:47

ks. Łukasz Romańczuk

Abp Józef Kupny, metropolita wrocławski

Abp Józef Kupny, metropolita wrocławski

Drugi dzień II Kongresu Wieczystej Adoracji rozpoczął się w katedrze pw. św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu. Eucharystii przewodniczył abp Józef Kupny, metropolita wrocławski.

W homilii abp Józef Kupny wyjaśnił, czym jest adoracja Najświętszego Sakramentu. - Odkrywamy adorację jako wymóg wiary. Adorować to postawić Boga w centrum życia, to nadać wszystkim sprawom właściwy porządek, stawiając Boga na pierwszym miejscu. W życiu wiarą nie wystarczy sama wiedza teologiczna, potrzeba Go spotkać i adorować. Na niewiele zdadzą się nasze wiadomości z zakresu życia religijnego czy zdolności duszpasterskie, jeśli nie padamy na kolana. Wiara jest relacją z żywą osobą, którą się kocha. Stając twarzą w twarz z Jezusem poznajemy Jego oblicze. Adorując odkrywamy dzieje miłości z Bogiem, w którym nie wystarczają idee, ale trzeba Go postawić na pierwszym miejscu, tak jak stawia się osobę, którą kochamy. Taki właśnie musi być Kościół, adorujący i zakochany w Jezusie, swoim Oblubieńcu - wskazał. abp Kupny i dodał: - Trwanie na kolanach przed Jezusem jest lekarstwem na podziały w Kościele. Dzisiaj chcemy rozważać, że adoracja czyni jedność w Kościele. Przez adorację dokonuje się wyzwolenie z największego niewolnictwa, uzależnienia do nas samych.

CZYTAJ DALEJ

Papież: wojna jest oszustwem, umieśćmy braterstwo w centrum naszego życia

2024-05-11 13:58

[ TEMATY ]

Franciszek

PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIAN

Do odważnego wzrastania w sztuce pokojowego współistnienia wezwał Papież uczestników Światowego Spotkania nt. Ludzkiego Braterstwa, które drugi rok z rzędu odbywa się w Watykanie. Franciszek podkreślił, że to wydarzenie jest pokłosiem encykliki Fratelli tutti i zachęca do „tworzenia wokół Bazyliki św. Piotra inicjatyw związanych z duchowością i sztuką dla budowania dialogu w świecie”.

Ojciec Święty zauważył, że uczestnicy szczytu na rzecz pokoju i braterstwa przybyli do Watykanu w czasie, kiedy „świat jest w ogniu”, by powtórzyć swoje „nie” wojnie i „tak” pokojowi, świadcząc o humanizmie, który łączy nas jako braci. Franciszek nawiązał do słów Martina Luthera Kinga o tym, iż „nauczyliśmy się latać, jak ptaki; pływać jak ryby, ale wciąż nie nauczyliśmy się prostej sztuki życia razem jako bracia”.

CZYTAJ DALEJ

Śląskie/ Zanieczyszczenie wód głównym problemem po pożarze w Siemianowicach Śląskich

2024-05-11 14:10

PAP/Katarzyna Zaremba

Zanieczyszczenie cieków wodnych chemikaliami to obecnie główny problem po gaszeniu pożaru nielegalnego składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich. Jakość powietrza nie budzi żadnych zastrzeżeń i przebywanie na otwartej przestrzeni nie stanowi zagrożenia – poinformował wojewoda śląski Marek Wójcik.

Wiceminister klimatu i środowiska Anita Sowińska zapowiedziała zmiany w prawie, które ułatwią ściganie przestępców i zapobieganie powstawaniu nowych składowisk, szczególnie substancji niebezpiecznych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję