Reklama

Łaknący sprawiedliwości

Niedziela wrocławska 25/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiosną 1983 r. generałowie uważali, że już wygrali wojnę, ale ludzie, zwłaszcza w dużych miastach, nie czuli się jeszcze pokonani - opowiada Kornel Morawiecki, lider wrocławskiej „Solidarności” (założyciel Solidarności Walczącej). - Zaproszenie i zgoda na przyjazd Papieża oznaczała normalizację dla nich i wzmożenie nadziei dla nas.
Dolnośląska „Solidarność” oczekiwała wizyty Ojca Świętego we Wrocławiu jak spalona ziemia dżdżu. W mijającym półmroku bezpieka wygarniała kolejnych przywódców Związku - Władysława Frasyniuka (X 1982), Piotra Bednarza (XI 1982), Józefa Piniora (IV 1983). Regionalny Komitet Strajkowy poszukiwał bezpiecznej formuły działania, a szeregowi członkowie i działacze zdelegalizowanej „Solidarności” liczyli na zastrzyk otuchy od naszego Papieża. Ja od półtora roku ukrywałem się. Nie odważyłem się pójść na Partynice. Od przyjaciół, którzy mi to wówczas relacjonowali, wiedziałem jak rosła w ludziach radość, gdy widzieli, ilu ich jest. Gdy ludzkie strumyki od samego rana łączyły się w rzeki prowadzące na miejsce spotkania z Ojcem Świętym. A potem morze ludzkie szumiące śpiewem i modlitwą, witające brawami, wszystkie odważne, polityczne transparenty rozwinięte na placu jak „Solidarność Walcząca”. Papież otrzymał wówczas od podziemia drewnianą rzeźbę św. Maksymiliana Kolbego wykonaną przez Stanisława Gulbinowicza, znaczki i kasety z nagraniami Radia Solidarności Walczącej.
Obserwując bezradność milicji i tajniaków wobec rzesz wychodzących na papieskie spotkania, moi współpracownicy, odpowiedzialni za moje bezpieczeństwo, zgodzili się zorganizować konspiracyjny wyjazd do Częstochowy. Wsiadłem na stacji w Brochowie. Obstawą kierował członek SW - Darek Olszewski. Grupa zaufanych osób jechała z transparentami: „Wiara - Solidarność”, „Nadzieja - Solidarność”, „Miłość - Solidarność”. Na placu pod Jasną Górą w olbrzymim tłumie, w pewnym oddaleniu od naszych transparentów, nie czułem żadnego zagrożenia. A kiedy jeszcze pod transparenty podszedł mój brat Ryszard z przyjaciółką Bożeną Krawczyk, nie wytrzymałem, żeby ich nie uścisnąć. Ośmielony takimi niespodziankami pojechałem z naszą grupą do Krakowa. Tam skupili się wokół nas serdeczni ludzie, którzy gościli nas następnie na obiedzie po Mszy św. na Błoniach. Na pożegnanie powiedziałem im, kim jestem i odtąd mieliśmy w Krakowie nową skrzynkę na kolportaż prasy niezależnej.
Sądzę, że najtrafniej nastrój i nasze oczekiwania związane z pielgrzymką Papieża do kraju oddają słowa z Kazania na Górze przytoczone przez Ojca Świętego podczas wrocławskiej homilii: „Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni”. Nie wiem, czego my, Polacy, bardziej wówczas pragnęliśmy - solidarności czy sprawiedliwości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Życie Abrahama było początkiem historii zbawienia

2025-03-11 10:49

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 8, 51-59.

Czwartek, 10 kwietnia. Wielki Post
CZYTAJ DALEJ

Powiat przysuski wprowadza 2 lekcje religii tygodniowo

2025-04-10 11:21

[ TEMATY ]

Przysucha

lekcje religii

powiat

Adobe Stock

Starosta przysuski Marian Niemirski poinformował, że Zarząd Powiatu podjął decyzję o stworzeniu warunków do wprowadzenia nauczania religii w wymiarze 2 godzin tygodniowo, "w celu zapewnienia prawidłowego kształcenia sfery duchowej uczniów w powiecie przysuskim". To odpowiedź na decyzję rządu, który zdecydował, że od września br. w szkołach publicznych w Polsce lekcje religii i etyki realizowane będą w wymiarze jednej godziny tygodniowo.

To kolejny samorządowiec, który nie zgadza się z pseudoreformami rządu Donalda Tuska i skrajnie lewicowej Barbary Nowackiej.
CZYTAJ DALEJ

Warszawa/ Z placu Trzech Krzyży ruszył marsz upamiętniający ofiary katastrofy smoleńskiej

2025-04-10 17:10

[ TEMATY ]

marsz

Warszawa

rocznica katastrofy

PAP/Paweł Supernak

Z placu Trzech Krzyży wyruszył w czwartek po godz. 16 "Marsz z Portretami", zorganizowany przez Stowarzyszenie Solidarni 2010. Ma on upamiętnić ofiary katastrofy rządowego samolotu Tu-154M z 2010 r. Uczestnicy przejdą ul. Nowy Świat do pl. Piłsudskiego.

Ponad 100 uczestników "Marszu z Portretami" wyruszyło po godz. 16 sprzed pomnika Witosa na placu Trzech Krzyży w stolicy. Uczestnicy przemarszu niosą czarno-białe fotografie osób, które zginęły w 2010 r. w katastrofie rządowego samolotu pod Smoleńskiem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję