Reklama

Wspomnienie o ks. prał. Tadeuszu Szeteli

Niedziela rzeszowska 12/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po uczestnictwie w Drodze Krzyżowej i wieczornej Mszy św. w kościele rektoralnym pw. Świętej Trójcy w Rzeszowie, w drodze do mieszkania 15 lutego br. zmarł nagle ks. prał. Tadeusz Szetela.
Urodził się l stycznia 1925 r. w Grodzisku k. Strzyżowa jako jedno z siedmiorga dzieci. Miał 3 siostry i 3 braci, z których dwóch również jak on służyło Bogu i ludziom w kapłaństwie. Po maturze w strzyżowskim liceum, wiedziony powołaniem, wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Przemyślu i po pięciu latach otrzymał święcenia kapłańskie z rąk bp. Franciszka Bardy, 24 czerwca 1951 r. Skierowany na placówkę duszpasterską do Żołyni, przebywał tam niewiele ponad rok, gdyż od października 1952 r. został mianowany wikariuszem i katechetą w rzeszowskiej farze. Od tamtego czasu nie opuścił już Rzeszowa, aż do śmierci.
Jako katecheta polubił najmłodsze dzieci, przygotowując je do pierwszej spowiedzi i I Komunii św. Tak było do roku 1990, kiedy to przeszedł na emeryturę. Nie odszedł jednak z parafii, gdyż zamieszkał przy ul. Mickiewicza w pobliżu kościoła rektoralnego Świętej Trójcy. Tutaj przeżywał swoją kapłańską emeryturę, włączając się w duszpasterstwo „małego kościółka” na Starym Cmentarzu. Odznaczał się niezwykłą gorliwością jako spowiednik, przyciągając do kościoła wielu nowych wiernych. Doradzał z wielką życzliwością i taktem rektorowi w duszpasterstwie i wystroju kościoła. Angażował się w pozyskiwaniu ministrantów. Utrzymywał ciągły kontakt z wiernymi, którzy Zmarłego bardzo szanowali, chlubiąc się tym, że był ich katechetą.
W kościele Świętej Trójcy obchodził wraz ze swymi kolegami 40-lecie święceń, a potem także złoty jubileusz kapłaństwa. Przed dziesięciu laty otrzymał godność Honorowego Kapelana Ojca Świętego, a mianowany przez biskupa rzeszowskiego diecezjalnym duszpasterzem Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej oraz Związku Inwalidów Wojennych, uczestniczył w różnych patriotycznych uroczystościach i spotkaniach.
Śp. ks. Tadeusz posiadał dar śpiewu. Obdarzony mocnym głosem, nigdy nie celebrował Mszy św. recytowanej, ale zawsze śpiewał i uczył tego wiernych, posiadając niewyczerpany skarbiec różnych pieśni kościelnych. Był czcicielem Miłosierdzia Bożego i Matki Najświętszej. Św. s. Faustyna w trzeci piątek lutego wezwała go do nagrody za przykładne życie kapłańskie.
Uroczystości pogrzebowe miały miejsce w trzech kościołach. Najpierw w kościele rektoralnym Świętej Trójcy, gdzie pracował 18 lat, potem w kościele farnym, gdzie została odprawiona Msza św. pogrzebowa pod przewodnictwem bp. Kazimierza Górnego z udziałem biskupa pomocniczego diecezji przemyskiej Mariana Rojka, ks. inf. Stanisława Zygarowicza również z Przemyśla, trzech księży infułatów rzeszowskich i w otoczeniu ok. 70 kapłanów. Kazanie wygłosił ks. inf. Józef Sondej. W rodzinmej parafii śp. ks. Tadeusza Mszę św. koncelebrowaną sprawował bp Edward Białogłowski, a kazanie wygłosił ks. prał. Ireneusz Folcik z Rzeszowa.
Zmarły Kapłan spoczął na cmentarzu w Grodzisku 18 lutego br. obok swego brata, kapłana Jana.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uczestnicy popularnego tanecznego programu w żenujący sposób parodiują... modlitwę

2025-09-15 22:13

[ TEMATY ]

telewizja

telewizja

Adobe Stock

Uczestnicy popularnego tanecznego show postanowili zabłysnąć humorem i zamieścili w sieci nagranie, które – w ich zamyśle – miało bawić i promować program. Efekt okazał się jednak zupełnie odwrotny. Zamiast lekkości i żartu otrzymaliśmy nieudolną próbę rozbawienia widzów, która przerodziła się w żenujący spektakl z wyraźnie antykatolickim podtekstem. Trudno było patrzeć na to bez poczucia wstydu.

Na nagraniu „gwiazdy” programu – Barbara Bursztynowicz, Maja Bohosiewicz, Aleksander Sikora i Tomasz Karolak wraz z partnerami tanecznymi (Michałem Kassinem, Albertem Kosińskim, Darią Sytą i Izabelą Skierską) – odgrywają scenkę stylizowaną na modlitwę. Za stolikiem ustawione są zdjęcia jurorów, a uczestnicy wznoszą ręce i wygłaszają swoje „intencje”, które wspólnie kończą słowami: „wysłuchaj nas parkiet”.
CZYTAJ DALEJ

Pismo Święte podkreśla potrzebę uczciwości

2025-09-18 09:34

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Pismo Święte podkreśla potrzebę uczciwości. Jezus uczy, że kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie.

Jezus powiedział do uczniów: «Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek. Przywołał więc go do siebie i rzekł mu: „Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządzania, bo już nie będziesz mógł zarządzać”. Na to rządca rzekł sam do siebie: „Co ja pocznę, skoro mój pan odbiera mi zarządzanie? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem już, co uczynię, żeby mnie ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę odsunięty od zarządzania”. Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: „Ile jesteś winien mojemu panu?” Ten odpowiedział: „Sto beczek oliwy”. On mu rzekł: „Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz: pięćdziesiąt”. Następnie pytał drugiego: „A ty ile jesteś winien?” Ten odrzekł: „Sto korców pszenicy”. Mówi mu: „Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt”. Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z podobnymi sobie ludźmi niż synowie światłości. Ja też wam powiadam: Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków. Kto w bardzo małej sprawie jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w bardzo małej sprawie jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. Jeśli więc w zarządzaniu niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, to kto wam prawdziwe dobro powierzy? Jeśli w zarządzaniu cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, to któż wam da wasze? Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!»
CZYTAJ DALEJ

Miedźno. 600 lat parafii

– To dzień, w którym 600 lat historii naszej parafii splata się z naszym «dzisiaj», i razem patrzy w przyszłość – powiedział ks. Andrzej Banaszek, proboszcz parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Miedźnie.

Uroczystości jubileuszowe odbyły się 21 września pod przewodnictwem abp. Wacława Depo.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję