Reklama

Temat tygodnia

Na progu Wielkiego Postu

Niedziela częstochowska 7/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielki Post w życiu każdego chrześcijanina jest okresem szczególnym. Ewangelia ukazuje nam Chrystusa, który udaje się na pustkowie, gdzie przez 40 dni pości i oddaje się modlitwie. To symbol sfery życia duchowego, którą trzeba pielęgnować. Wiąże się z tym zagadnienie sakramentów świętych, szczególnie pokuty i Eucharystii. Modlitwa ma dla chrześcijanina bardzo duże znaczenie. Pogłębianiu życia wewnętrznego służą też rekolekcje, które mają pobudzić naszą wrażliwość na wołanie Chrystusa: „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”.
„Nawrócić się”, to w duchu Ewangelii, zbliżyć się do Chrystusa, lepiej Go poznać i pokochać, zrozumieć, co jest w życiu najważniejsze, a co mniej ważne, co nieważne. W życiu chrześcijanina konieczna jest właściwa hierarchia wartości. Trzeba o tym pamiętać, póki nie jest za późno. Z czym wejdziemy bowiem w wieczność?
Ważnym elementem naszego życia religijnego jest post. Praktyka postna jest wyrazem naśladowania Chrystusa i dlatego znana jest od zarania chrześcijaństwa. W dzisiejszych czasach uległa ogromnym zmianom, szczególnie na Zachodzie, gdzie przywiązuje się do niej nieco mniejszą wagę. U nas także słyszy się czasem od katolików, że poszczą wtedy, kiedy muszą, bo niedostatek doskwiera im na co dzień. Na ogół jednak Polacy bardzo poważnie traktują post. Przecież przypominał o tym sam Pan Jezus. Więcej - Chrystus powiedział, że szatana wyrzuca się przez post i modlitwę. W naszym życiu jest bardzo dużo trudnych spraw, często wręcz beznadziejnych. W czasie Wielkiego Postu weźmy więc pod uwagę zarówno jedną, jak i drugą formę tego kontaktu z Panem Bogiem.
Królestwo Boże opiera się na świecie łaski Bożej. Ona jest tą mocą, która ustawia człowieka w odpowiednim miejscu w królestwie Chrystusa. Człowiek zatem winien współpracować z Bożą łaską, starając się odczytywać Boży plan względem siebie i niejako rehabilitować się zmianą swojego dotychczasowego sposobu życia. Pamiętajmy, że u Pana Boga zawsze jest możliwa rehabilitacja.
W przeciwieństwie do ludzi, u Boga dobroć i miłosierdzie przewyższają nawet samą sprawiedliwość. Oczywiście, nie w tym sensie, żeby Bóg nie był sprawiedliwy, ale w sprawiedliwości Bożej zawarta jest zawsze miłość miłosierna, bez której czasem niemożliwe byłoby spotkanie Boga twarzą w twarz. W tej miłości zawarta jest nadzieja, że jeśli tylko mamy świadomość swego grzechu i serdecznie za niego żałujemy, próbując zadośćuczynić wyrządzonej krzywdzie, to Pan Bóg może przebaczyć największemu grzesznikowi.
Bo musimy sobie zdawać sprawę z podstawowej prawdy chrześcijańskiej, że Pan Bóg chce zbawić wszystkich ludzi. Całe Objawienie Boże mówi nam o tym. Jako chrześcijanie nie możemy stracić sprzed oczu tej prawdy, którą przekazał nam Chrystus.
Niech zatem czas tegorocznego Wielkiego Postu będzie dla nas wykorzystaną szansą zbliżenia się do Boga, niech będzie czasem pokuty, która zaowocuje łaską Bożą - nawróceniem. Dużo jest grzechów na świecie. Wielu ochrzczonych odrzuciło drogi królestwa Bożego, próbując budować kruche królestwa tego świata. A Pan Bóg cierpliwie czeka na nasze nawrócenie.
Powiedział kiedyś kard. Stefan Wyszyński, że „(...) posty, jałmużny, różnoraka pomoc bliźniemu, ochotna ciężka praca, najrozmaitsze umartwienia, bezkompromisowa czystość myśli, słów i uczynków, z radością przyjęte upokorzenia, cierpliwe znoszenie krzywd, szczere i chętne wykonanie przykrych rozkazów, wyrzeczenie się lepszych i smaczniejszych pokarmów - wszystko to służy pokucie”. („Myśli, wyznania, refleksje” Gaudium, Lublin 2001).
Starajmy się przejść ten czas inaczej niż narzuca nam to codzienność, a - jestem o tym przekonany! - Pan Bóg umocni nas swoją łaską.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Koronka do Miłosierdzia Bożego – potężna modlitwa grzeszników

2025-09-13 21:22

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Koronka Bożego Miłosierdzia

Red.

90 lat temu, 13 i 14 sierpnia 1935 roku, Pan Jezus podczas objawienia przekazał siostrze Faustynie treść Koronki do Miłosierdzia Bożego. To najbardziej dziś znana na świecie modlitwa do Bożego Miłosierdzia, która – zgodnie z obietnicą Jezusa – wyjednuje wiele łask dla grzeszników. Do jej odmawiania zachęcał Jan Paweł II. Jej przesłanie wybrzmiało także podczas organizowanej na całym świecie Symfonii Miłosierdzia.

Objawienie Koronki wydarzyło się w dniach 13 i 14 sierpnia, kiedy zakonnica otrzymała wizję anioła, wykonawcę gniewu Bożego. Jak pisze w Dzienniczku (Dz. 474-475), widząc znak kary na grzeszną ludzkość wychodzący od anioła, natchniona zaczęła się modlić słowami koronki. „Kiedy się tak modliłam, ujrzałam bezsilność anioła i nie mógł wypełnić sprawiedliwej kary, która się słusznie należała za grzechy” – pisze s. Faustyna.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Robert Sarah: trzeba pogłębić i wyjaśnić wymiar synodalny Kościoła

2025-09-13 15:49

[ TEMATY ]

kard. Robert Sarah

Kard. Sarah

Vatican Media

Uważam, że wymiar synodalny należy pogłębić i wyjaśnić - stwierdza w wywiadzie dla włoskiego dziennika katolickiego „Avvenire” emerytowany prefekt Kongregacji do spraw Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, kard. Robert Sarah, z którym rozmawiał Giacomo Gambassi.

Na wstępie kard. Sarah zaznacza, iż Leon XIV przywraca nieodzowną centralną rolę Chrystusa, ewangeliczną świadomość, że „bez Niego nic nie możemy uczynić”: ani budować pokoju, ani budować Kościoła, ani zbawić naszej duszy. „Ponadto wydaje mi się, że zwraca on inteligentną uwagę na świat, w duchu słuchania i dialogu, zawsze z rozważnym uwzględnieniem Tradycji. Tradycja jest bowiem jakby napędem dziejów: zarówno historii ogólnej, jak i historii Kościoła. Bez żywej Tradycji, która pozwala na przekazywanie Boskiego Objawienia, sam Kościół nie mógłby istnieć. Wszystko to jest w doskonałej zgodzie z nauczaniem Soboru Watykańskiego II” - zwraca uwagę kard. Robert Sarah.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję