Reklama

Ku światłu

Niedziela kielecka 50/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zaświeć” - tak nazwano zorganizowane u progu Adwentu I Chrześcijańskie Dni Kultury Studenckiej w Kielcach. Program spotkań, trwających od 23 do 27 listopada, został tak pomyślany, aby ta tytułowa światłość przenikająca różne dziedziny życia stawała się świadomym drogowskazem młodego człowieka.
Serię konferencji, koncertów, spektakli oraz chwil modlitwy (każdy studencki wieczór rozpoczynała Msza św.) zorganizował Samorząd Studentów Akademii Świętokrzyskiej przy wsparciu władz uczelnianych oraz Duszpasterstwo Akademickie. Miejscem większości spotkań (poza dużymi koncertami) stała się Kaplica Akademicka DA przy ul. Wesołej. W pięciodniowym programie znalazła się tematyka poważna, dotycząca choćby sprawczej siły cierpienia w różnych sytuacjach życiowych - uwikłania w sekty, zmagań z nieuleczalną chorobą. Element regionalizmu wniósł wykład dr. Cezarego Jastrzębskiego dotyczący Świętego Krzyża, zaś dramatyczne możliwości środowiska pokazał teatr „Pegaz” Andrzeja Skorupskiego w spektaklu „Powinna nadejść wiosna”. Nie mogło zabraknąć muzyki - ten element Dni Kultury zapewniły zespoły: Jacek Dewódzki i Kapela Przyjaciela (Kraków), Porozumienie (Szczecin), Remont Duszy (Kraków), Shaddai (Rzeszów), 2tM2,3 Tymoteusz (Gdańsk), wreszcie na zakończenie - Antonina Krzysztoń z Zespołem.

Dwugłos o cierpieniu

Cykl spotkań w kręgu kultury studenckiej rozpoczęła wieczorna Msza św. w Kaplicy Akademickiej sprawowana przez duszpasterzy akademickich. Ks. Grzegorz Stachura homilię oparł na inspiracjach z poezji Wyspiańskiego, aktualnej szczególnie w Roku Wyspiańskiego. „Zamysłem Boga było uczynić z człowieka świątynię, potęgę ducha - ale diabeł zepsuł mu tę koncepcję” - mówił ks. Stachura. Od człowieka wciąż zależy, na ile zechce być świątynią Boga.
Henryk Marchel, rocznik 1962, niewidomy wolontariusz z Gdyni, od 7 lat pracownik hospicjów, opowiadał o swoim zmaganiu się z bólem. Mówił o utracie rodziców, edukacji w Laskach, wciąż postępującej chorobie oczu i strun głosowych, „walce z Panem Bogiem” i sytuacjach, które sprawiły, że życie ponownie stało się ważne. - Gdy w wieku 18 lat po przebytej operacji usłyszałem, że nigdy nie będę widział, zawalił mi się świat - wspomniał. - Dzisiaj już wiem, że ciemność nie musi być straszna, ale wtedy nic nie miało sensu (...). Zaraz potem, gdy siostra franciszkanka z Lasek zaproponowała mi, abym dla niewidomych dzieci wcielił się w rolę św. Mikołaja, myślałem, że kpi. Ale ona była uparta, dzwoniła drugi raz, i trzeci (...). Gdy przebrany stanąłem wśród tych szczęśliwych dzieciaków, pod maską św. Mikołaja zapłakały moje niewidome oczy. Poczułem radość dawania z siebie - wspominał p. Marchel. Przytaczał historie życiowe swoich podopiecznych z hospicjum, młodych ludzi żegnających się z życiem, którzy cierpienie obracali na dobro: pojednanie z Bogiem, zachęcenie kogoś do zmiany stylu życia.
Andrzej Wronka, teolog, prezes Stowarzyszenia Ruch Effatha, zajmującego się obroną wiary katolickiej przed działalnością sekt i błędnych duchowości, mówił o cierpieniach wynikających z uwikłania w sekty. Zalecał do pogłębiania wiary i wiedzy religijnej poprzez np. uważne czytanie Pisma Świętego i dokumentów papieskich, co pozwoli na rzetelną kontrargumentację wobec pułapek sekt. „Mentalność sekciarską”, jego zdaniem, łatwo rozpoznać poprzez nadmierne rozbudzanie motywacji ideologicznej w stosunku do poznawczej. Podawał przykłady ingerencji sekt w codzienne życie, lobbowania w świecie gospodarki, polityki, wskazywał, w jaki sposób zabezpieczać się przed demagogią i manipulacją.
Na zakończenie spotkania jego uczestnicy modlili się w intencji młodych ludzi dotkniętych cierpieniem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Proroctwo św. Andrzeja Boboli. Czy wypełniły się słowa Patrona Polski?

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Episkoapt News

Święty Andrzej Bobola nie pozwolił o sobie zapomnieć – sam zaczął upominać się o swój kult. Po śmierci ukazał się w Pińsku, Wilnie aż wreszcie w Strachocinie. Joanna i Włodzimierz Operaczowie w swojej najnowszej książce – biografii św. Andrzeja Boboli „ Boży Wojownik” poszukują odpowiedzi dotyczących specjalnej misji świętego oraz opisują proroctwo, które wyjawił o. Alozjemu Korzeniewskiemu.

Dominikanin o. Alojzy Korzeniewski należał do ludzi twardo stąpających po ziemi. Był wcześniej nauczycielem fizyki w gimnazjum w Grodnie i przełożył na język polski holenderski podręcznik do tego przedmiotu. Interesował się między innymi nowatorską ideą lotów balonem. Gdy w Grodnie zamieszkał wywieziony przez Rosjan ostatni król Polski Stanisław August Poniatowski, odwiedzał o. Korzeniewskiego w jego laboratorium i rozmawiał z nim o balonach. Po wojnach napoleońskich dominikanin trafił do Wilna. Jako płomienny kaznodzieja często poruszający tematy patriotyczne naraził się władzom carskim, które zmusiły jego przełożonych do zakazania mu głoszenia kazań i słuchania spowiedzi.

CZYTAJ DALEJ

Bydgoszcz: konkurs „W cieniu twych dłoni Matko Pięknej Miłości”

2024-05-16 21:06

[ TEMATY ]

konkurs

Akcja Katolicka

Bydgoszcz

Akcja Katolicka

„W cieniu twych dłoni Matko Pięknej Miłości” - to tytuł konkursu, jaki zorganizowała Akcja Katolicka Diecezji Bydgoskiej. Wydarzeniu patronowali - Kujawsko-Pomorski Kurator Oświaty oraz Centrum Edukacyjno-Formacyjne, gdzie odbył się jego finał.

Konkurs skierowany do uczniów szkół podstawowych, podzielony został na dwie grupy wiekowe. Ci, będący w klasach IV-VI nadesłali prace plastyczne. Starsi reprezentanci klas VII-VIII musieli zmierzyć się w kategorii plastycznej. W sumie rywalizowało 46 młodych ludzi. - Dziękuję, że dano możliwość odkrywania talentów - mówił bp Krzysztof Włodarczyk, nazywając wszystkich zwycięzcami.

CZYTAJ DALEJ

Cudowne okulary miłości

2024-05-17 14:10

Magdalena Lewandowska

Podczas uroczystości przy ołtarzu stały relikwie św. Andrzeja Boboli.

Podczas uroczystości przy ołtarzu stały relikwie św. Andrzeja Boboli.

Parafia św. Andrzeja Boboli we Wrocławiu przeżywała uroczystości odpustowe, którym przewodniczył ks. Aleksander Radecki.

– Odpust parafialny to dla wspólnot osób mieszkających w danej parafii dzień wyjątkowy. Codziennie dziękujemy Bogu za naszego patrona, św. Andrzeja Bobolę. Wspominamy go w każdej Eucharystii w naszym kościele, każdego szesnastego dnia miesiąca modlimy się za jego wstawiennictwem w intencji naszej ukochanej Ojczyzny – mówił na początku uroczystości proboszcz ks. Artur Stochła.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję