Reklama

Pod batutą pana Józefa

W upalne letnie południe w zespole szkół ponadgimnazjalnych w Nowinach - w nowym, ładnym budynku, po sąsiedzku z basenem „Perła”, trwa próba orkiestry dętej, a dźwięki „Roty” i „Barki” dość egzotycznie mieszają się z gwarem tłumu ciągnącego na basen. To nic, że wakacje, młodzież nie odpuści próby u pana Józefa

Niedziela kielecka 32/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dla nich wszystkich - 35 osób tworzących od ponad trzech lat Gminno-Szkolną Orkiestrę Dętą - ta nazwa brzmi dumnie. - Tworzymy zgrany zespół - mówi Andżelika Kasperek z Woli Murowanej. - Podczas przesłuchania pan Janaszek ocenił, że kwalifikuję się do orkiestry dętej, przyszłam na próbę i zostałam. Nie żałuję, bo zawsze interesowała mnie muzyka. Może się wydawać, że orkiestra dęta to taki niedzisiejszy sposób muzykowania, jakby przestarzały, ale wszędzie jesteśmy tak miło przyjmowani! Gdy w naszych strojach szliśmy pochodem ul. Sienkiewicza w Kielcach, wszyscy nas oklaskiwali, cieszyli się. Oprócz tego dużo zwiedzamy - ostatnio byliśmy w Zwierzyńcu, rok temu na Ukrainie. Poznajemy teorię muzyki. To naprawdę fajna sprawa - przekonuje Andżelika.
Próba orkiestry odbywa się w ładnej nowoczesnej auli szkolnej w Nowinach. Pan Józef błyskawicznie ogarnia sytuację, popędza opieszałych, wydaje instrumenty, wciska w ręce odpowiednie zapisy nutowe. - Tylko „pam, pam”, równo, zbierać się, razem - pokrzykuje, wyklaskując rytm. Sala jest przestronna, panuje w niej miły chłodek w porównaniu z upałem na zewnątrz. Ale przecież nie dlatego zamykają się w murach szkoły, gdy są wakacje. Ktoś rozbudził w nich miłość do muzyki i do wspólnego muzykowania. Wolą być razem, niż bezczynnie snuć się po Nowinach, wypić piwo pod sklepem i narzekać, że nie ma co robić, że nic się nie dzieje. Wolą nadrobić poważne luki w edukacji muzycznej (bo któryż z uczniów umie dzisiaj czytać nuty, kto wie, co to gama, tonika...?).
Za kilka dni orkiestra weźmie udział w przeglądzie orkiestr dętych w Brzezinach w woj. wielkopolskim, potem jedzie na Ukrainę - ćwiczą więc zawzięcie. Przez otwarte okna płyną tony pieśni religijnych, patriotycznych, ludowych z różnych regionów kraju.
Z inicjatywą powołania młodzieżowej orkiestry dętej wystąpił w 2003 r. Stanisław Barycki, wójt Nowin i zwrócił się z tym do Józefa Janaszka, który prowadził orkiestrę w Morawicy. Pan Józef osobiście przesłuchał wszystkich uczniów ze szkół podstawowych w Bolechowicach, Kowali, Sitkówce, Nowinach gmina kupiła instrumenty, stroje. Do orkiestry zakwalifikowało się 80 osób, pierwsze przymiarki przetrwało 60 osób, aż do obecnej ugruntowanej liczby 35 członków. Dyrygent przekonuje, że dla sprawnego funkcjonowania orkiestry bardzo ważna jest współpraca ze strony rodziców, dyrekcji i nauczycieli szkół. Dobrym przykładem są Bolechowice, z których rekrutuje się 80% członków orkiestry. No i bez mecenatu Wójta i Gminy orkiestra nie mogłaby funkcjonować.

Reklama

Oklaskiwani

Orkiestra powstała w styczniu 2004 r., a już we wrześniu zagrała z okazji 10-lecia „Perły”, zaś gdy w Święto Niepodległości dała koncert pieśni patriotycznych otrzymała owacje na stojąco. Na promenadzie w Łebie w 2005 r. (warsztaty muzyczne i koncert) nie pozwolono im zakończyć... Na ukraińskie Święto Niepodległości (24 sierpnia 2006 r.) przygotowali hymn Ukrainy i brawurowo wykonali go z towarzyszeniem prestiżowego chóru ukraińskiego. Koncertowali w Kamieniu Podolskim, w Zbarażu, w okolicach Tarnopola (starsi ludzie, Polacy z tamtych okolic, nie kryli łez). Podczas „Cecyliady” w Krasnymstawie dali koncert w kościele i otrzymali wiele pochlebnych recenzji od słuchających ich kapelmistrzów z innych orkiestr, specjalnym repertuarem uczcili także pamięć Orląt Lwowskich podczas koncertu w Tarnowie i 40-lecia szkoły w Nowinach, której Orlęta patronują
Trwale wrył się w pamięć niedawny pobyt w Zwierzyńcu w ramach III Zwierzynieckiego Przeglądu Orkiestr Dętych w czerwcu 2007 r., gdy wszystkie zebrane orkiestry o godz. 21 zagrały „Barkę”, a światła tysięcy świec, przyniesionych przez ludzi, odbijały się w wodzie wokół zwierzynieckiego kościoła. Niezapomniane stały się też uroczystości 3 maja w Skarżysku Kamiennej ku czci Matki Bożej Ostrobramskiej, gdzie orkiestra z Nowin gościła na zaproszenie Księdza Kustosza i Starosty skarżyskiego. A były jeszcze koncerty w kościołach i parafiach, uroczystości patriotyczne w różnych miejscach Kielc i Kielecczyzny, towarzyszenie rozmaitym akcjom społecznym.
Repertuar młodej orkiestry obejmuje ponad 150 pieśni, zgromadzonych dzięki współpracy z kapelmistrzami z różnych zakątków Polski. Znacząca część to pieśni religijne, patriotyczne, ludowe oraz o charakterze rozrywkowym i poważnym.
Walor wychowawczy mają szczególnie koncerty dawane w szkołach, obejmujące m.in. „Bogurodzicę”, „Gaude Mater Polonia”, „Pożegnanie Ojczyzny”, „Rotę”, „Boże coś Polskę”, wreszcie pieśni legionowe. Z odpowiednim komentarzem, koncerty te stanowią swoistą lekcję historii. - To nie jest nic a nic nudne, bo inaczej kto przychodziłby trzy razy w tygodniu na próby? - mówi 15-letni Hubert Krzysztofik z Bolechowic, uczeń nowińskiego gimnazjum. - To rozrywka, spotkanie ze znajomymi, kształcenie się w kierunku muzycznym, satysfakcja i radość rodziców. Same plusy - komentuje Hubert.

Kapelmistrzem być

Przez ręce pana Józefa przewinęło się ponad 600 młodych osób. Wielu z nich właśnie w orkiestrze odkryło swą miłość do muzyki, ukończyło szkoły muzyczne i świetnie sobie radzi w tej branży. Panu Janaszkowi pasję muzykowania zaszczepił jego ojciec, który z upodobaniem grał w orkiestrze wojskowej. Choć przez całe życie zawodowe p. Józef związany był raczej z profesjami technicznymi, to już w „Chemarze” w 1972 r. założył i prowadził kapelę. I jest jeszcze przyjaźń z ks. Andrzejem Biernackim, twórcą zespołu „Gorzkowianie”, datowana od lat 60. Obaj pasjonaci kapel, orkiestr, zespołów ludowych, podobnie pojmowali ideę mecenatu kultury i wychowania młodego pokolenia przez muzykę. Przez 10 lat J. Janaszek prowadził orkiestrę dętą w parafii św. Józefa Robotnika, przez 5 - w Morawicy.
Marzenia? Doskonalić repertuar, odkrywać talenty i aby szkoła rzetelnie traktowała edukację muzyczną, aby nie wypuszczała analfabetów w tej dziedzinie, aby powróciły lekcje rytmiki i muzyki przy pianinie zamiast namiastki w postaci sprzętu elektronicznego. Orkiestro dęta, trwaj!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Misje w Kazachstanie – wyzwania dla Kościoła katolickiego

2024-06-02 09:40

[ TEMATY ]

misje

Kazachstan

@VaticanNewsPL

ksiądz Tomasz Pyś z wiernymi w Kazachstanie

ksiądz Tomasz Pyś z wiernymi w Kazachstanie

Katolicy stanowią w tym kraju mniej niż jeden procent ludności. Głównie są to potomkowie polskich, ukraińskich i niemieckich zesłańców, których deportowano do tego kraju w czasach ZSRR. "Parafie w Kazachstanie są żywe, ludzie czują się ze sobą związani, spotykają się po mszach na herbatę i rozmowy. Mają dobry kontakt ze swoimi duszpasterzami, parafia jest dla nich drugim domem" - powiedział nam ksiądz Tomasz Pyś.

Ks. Tomasz Pyś pochodzi z archidiecezji Przemyskiej. Od 2011 roku pracuje jako misjonarz w Kazachstanie. W trakcie swojej misji pełnił różne funkcje – był proboszczem, kustoszem Narodowego Sanktuarium Królowej Pokoju w Oziornoje, prefektem w Wyższym Międzydiecezjalnym Seminarium Duchownym w Karagandzie, pracował też w kurii w Astanie. Jego misja w Kazachstanie rozpoczęła się dzięki inspiracji misjonarzy z jego parafii w Dydni, którzy opowiadali o swojej pracy w tym kraju.

CZYTAJ DALEJ

Bp Muskus: święcenia nie upoważniają do sięgania po „rzeczy złote, a skromne"

2024-06-01 16:17

[ TEMATY ]

bp Damian Muskus

Archidiecezja Krakowska

Święcenia nie dają wam prawa do reformowania Kościoła według własnych wizji i pomysłów. Nie są przepustką na salony polityczne ani do miejsc, gdzie bywają ludzie z wyższych sfer - mówił bp Damian Muskus OFM do franciszkanów, którzy z jego rąk przyjęli święcenia diakonatu i prezbiteratu. - Nie bądźcie teoretykami bliskości z Jezusem, ale praktykujcie ją wiernie - apelował do nich.

Święcenia w stopniu prezbitera i diakona przyjęło w bazylice św. Franciszka z Asyżu w Krakowie 14 braci ze Studium Franciszkańskiego: franciszkanie konwentualni, reformaci i kapucyni.

CZYTAJ DALEJ

Święcenia prezbiteratu i diakonatu we franciszkańskiej rodzinie

2024-06-02 18:54

jms

    Rodzina franciszkańska ma czterech nowych prezbiterów i dziewięciu diakonów!

    W sobotę 1 czerwca w bazylice św. Franciszka w Krakowie o. bp Damian Muskus OFM udzielił sakramentu święceń braciom z trzech zakonów - Braci Mniejszych, Braci Mniejszych Kapucynów i Braci Mniejszych Konwentualnych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję