Reklama

Lanckorońscy w małej ojczyźnie (1)

Szumi jodła „Karolina”

Z ulgą zanurzam się w cień lasu Sielec, rozciągającego się gdzieś między Wodzisławiem, Mieronicami a Sędziszowem. Las jest przejrzysty, wysoki, po błękitnawych pniach buków ślizgają się promienie słońca. To las nie byle jaki, nie byle jaka jest też jego historia. Już w 1800 r. należał do rodziny Lanckorońskich, związanych z Wodzisławiem fundacją kościoła i tak licznymi puzzlami z historii Polski, że trudno wymienić je jednym tchem. Lanckorońscy okazali się także mecenasami zasobów rodzimej przyrody (nie tylko sztuki, który to fakt jest powszechnie znany, choćby dzięki hojnemu darowi prof. K. Lanckrońskiej dla kraju w postaci olbrzymiej kolekcji dzieł sztuki). Ale uroczystość w Wodzisławiu i Sielcach 12-13 czerwca br. dotyczyła tropów przyrodniczych w zasługach Lanckorońskich dla ich małej ojczyzny.

Niedziela kielecka 28/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Historia zamknięta w tym lesie

Ów las - ok. 700 ha, zakupiony przez rodzinę wraz z dobrami Gniewięcin, stanowił bazę odrębnego gospodarstwa leśnego - Nadleśnictwo Wodzisław. Do 1945 r. należało ono do najlepiej zarządzanych w Polsce. Upaństwowione po wojnie, w latach 50. zostało włączone do Nadleśnictwa Jędrzejów.
Stoję przed majestatyczną jodłą, która otrzymała imię „Karolina”. Obok ołtarz polowy z brzozowych bierwion, wznieśli go myśliwi (proboszcz z Mieronic, ks. Jerzy Siemiński, bardzo sobie ceni współpracę ze środowiskiem leśników i myśliwych, których jest kapelanem; - może zauroczyć ich etos, przywiązanie do tradycji, patriotyzm - mówi). Siedem drzew - pomników przyrody w lesie Sielec zostało otoczonych barierkami, każde otrzymało tabliczkę z imieniem z rodu Lanckorońskich.
Szumi „Karolina”... Czy pamięta tych, których 13 czerwca wyliczył Michał Nowak z Wodzisławia, zafascynowany spuścizną historyczną swojego miasta?
Wybrano następujące imiona: Zofia i Samuel, Maciej i Antoni, Karol oraz Karolina i Antoni. Przy ich wyborze brano pod uwagę związek z tutejszymi dobrami oraz zasługi dla narodu i kraju (...).”
Osobistości świata nauki, kultury, księża proboszczowie, przedstawiciele władz wojewódzkich i lokalnych - im przypadł w udziale zaszczyt „bycia świadkiem” - nadania imienia drzewom i przytwierdzania tabliczek pamiątkowych do jodeł, buków, wiązu i klonu.
W cieniu i żywicznej woni „Karoliny” - staram się odczytać specyfikę tego lasu, o której opowiadał mi M. Nowak, ksiądz proboszcz z Mieronic, „duchowy gospodarz” tego ustronia czy ksiądz proboszcz z Wodzisławia - jednego z najciekawszych miejsc związanych z historią Lanckrońskich w kraju.
Las Sielec doświadczył bardzo dobrej gospodarki zasobami, z tendencją zachowania naturalnego drzewostanu, właściwego dla praborów. Gdy w XIX wieku w Polsce powszechnie wycinano jodły i buczynę, a nasadzano sosnę, Lanckorońscy chcieli, żeby las był prawdziwy, żeby rósł w nim naturalny drzewostan - las grądowy mieszany, z obfitością jedliny, buczyny, dębiny. Wszystko to udawało się do 1945 r., dzięki czemu w okolicach Wodzisławia powstała przyrodnicza enklawa. „I będzie tutaj ścieżka przyrodniczo-edukacyjna” - obiecał D. Bąk, dyrektor Lasów Państwowych.
Przy uroczystości w lesie bardzo napracowali się leśnicy i myśliwi, głównie z KŁ „Mozgawa”. Ci leśnicy to m.in. nadleśniczy M. Krzysztofik, leśniczy Z. Szymański, podleśniczy L. Haczyk, zaś sam pomysł leśnej uroczystości zrodził się przed rokiem - podsunął go T. Walnik z Nadleśnictwa Jędrzejów, a podjęło środowisko wodzisławian.
To właśnie dzięki takim inicjatywom las jest zadbany, a do „Karoliny” prowadzi iście królewski dukt, jest też stały ołtarz dla myśliwych i leśników. Mała inicjatywa lokalna, ale przecież taka ważna.

Nauka - przyroda - kultura - wspólne dziedzictwo

Dwudniowy program spotkania był bogaty, idea - połączenie ochrony środowiska naturalnego i kulturowego - ciekawa. Głównymi organizatorami pozostają: nadleśnictwo Jędrzejów, starostwo powiatowe w Jędrzejowie i środowisko włodzisławian.
Pierwszy dzień uroczystości zdominowała konferencja naukowa i tropienie pamiątek po Lanckorońskich w Wodzisławiu, zaś sceną drugiego dnia stał się las Sielec.
Otwarcie cyklu spotkań (12 czerwca) miało miejsce w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Wodzisławiu. W ramach konferencji Między ochroną a ingerencją. Człowiek - przyroda - świat referaty wygłosili: prof. dr hab. L. Starkel (PAN, PAU), prof. dr hab. K. Grodzińska (PAN, PAU), mgr inż. P. Kasprzyk (Lasy Państwowe), mgr J. Mikołajczyk (PZŁ w Kielcach), M. K. Nowak (KŁ „Mozgawa” w Wodzisławiu). Po konferencji goście zwiedzali Izbę Pamięci prof. K. Lanckorońskiej i kościół pw. św. Marcina wraz z kryptą grobową Lanckorońskich. Centralnym punktem uroczystości w terenie była Msza św. koncelebrowana, której przewodniczył ks. J. Siemiński z Mieronic, a homilię mówił ks. L. Słota z Wodzisławia (podniósł w niej m.in. rekreacyjne znaczenie przyrody leśnej oraz osłonę, którą dawała partyzantom). Było wiele oficjalnych przemówień, np. senatora A. Massalskiego i wojewody świętokrzyskiego G. Banasia, ale podkreślić wypada obecność ludzi z okolicznych wiosek - z Sielca, Mieronic, Krężół. To przecież oni - miejscowe społeczeństwo są adresatami uroczystości popularyzujących lokalne korzenie i patriotyzm. Reprezentacja uczniowska z ZSP w Wodzisławiu, Gromada Zuchowa z sP w Brześciu, sygnaliści z technikum leśnego w Zagnańsku ratowali sytuację o tyle, że trochę zabrakło młodzieży, nie tylko z najbliższego regionu, ale choćby z gminy czy starostwa. Szkoda. Jeśli nie oni zachowają i przekażą dalej pamięć o tradycji tego lasu, to kto?
Patronat honorowy nad dwudniowymi uroczystościami objął prof. J. Wyrozumski, sekretarz Polskiej Akademii Umiejętności, a także kard. F. Macharski, który osobiście znał i odwiedzał w Rzymie prof. Karolinę Lanckorońką.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nadzieja zmartwychwstania

2025-10-28 14:16

Niedziela Ogólnopolska 44/2025, str. 20

[ TEMATY ]

Liturgia Tygodnia

Bożena Sztajner/Niedziela

Współczesny izraelski, postępowy myśliciel Yuval Noah Harari w swojej książce Homo Deus kreśli wizję ludzkiej przyszłości, w której zmieni się zupełnie nasze postrzeganie śmierci: „Ludzie nie umierają dlatego, że tak zarządził Bóg, ani dlatego, że śmiertelność jest niezbędnym elementem jakiegoś wielkiego kosmicznego planu.

Współczesny izraelski, postępowy myśliciel Yuval Noah Harari w swojej książce Homo Deus kreśli wizję ludzkiej przyszłości, w której zmieni się zupełnie nasze postrzeganie śmierci: „Ludzie nie umierają dlatego, że tak zarządził Bóg, ani dlatego, że śmiertelność jest niezbędnym elementem jakiegoś wielkiego kosmicznego planu. Ludzie zawsze umierają z powodu jakiejś technicznej usterki (...). A każdy problem techniczny ma techniczne rozwiązanie. Nie musimy czekać na powtórne przyjście Chrystusa, by przezwyciężyć śmierć”.
CZYTAJ DALEJ

Jak się zachować kiedy ktoś przy nas umiera?

2025-10-31 08:44

Diecezja Bielsko-Żywiecka

Każda śmierć kliniczna to fascynująca historia czyjegoś powrotu. Człowiek, którego uznano za zmarłego, słyszy modlitwę nad swoim ciałem… i wraca. Jeśli to możliwe — co to mówi o sensie życia, który gubimy w biegu? Każdy z nas kiedyś stanie przy łóżku kogoś, kogo kocha. Ten odcinek pomoże Ci nie bać się tej chwili.

Usłyszysz historię śmierci klinicznej, która odmieniła życie pewnego człowieka, anegdotę o Albercie Einsteinie, który zapomniał, dokąd jedzie, oraz poruszające słowa Woody’ego Allena o braku sensu życia. Zobaczysz też, jak spotkanie kanclerza Konrada Adenauera z Billym Grahamem prowadzi do pytania, które każdy z nas musi sobie kiedyś zadać: Czy wiem, dokąd zmierzam?
CZYTAJ DALEJ

Wszyscy święci balowali w … Gnojniku

2025-11-02 20:35

Marek Białka

W przededniu Święta Zmarłych, które w Kościele katolickim obchodzone jest uroczyście na początku listopada miejscowe Centrum Kultury, wspólnie z parafią św. Marcina w Gnojniku, po raz kolejny zorganizowało zabawę pod nazwą Bal Wszystkich Świętych i Błogosławionych.

Wśród uczestników balu można było rozpoznać biblijne i ewangeliczne postaci. Była m.in. św. Siostra Faustyna apostołka Miłosierdzia Bożego, św. Bernadeta Soubirous, której w Lourdes objawiła się Matka Boża, św. Matka Teresa z Kalkuty, bł. Karolina Kózkowna dziewica i męczennica pochodząca z pobliskiej Zabawy, św. Maria de Mattias apostołka kultu Krwi Chrystusa. Był też św. Marcin, św. Hubert św. Jan Paweł II i wiele innych postaci.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję