Reklama

Niedziela Częstochowska

Prezes PiS w Częstochowie

Dziś tradycyjna polskość i duchowość jest kwestionowana z taką siłą i bezwzględnością, z jaką dotychczas się nie spotkaliśmy, może poza okresem stalinizmu albo okupacji; odpowiedź Polaków powinna być jednoznaczna - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński w czwartek na konwencji partii w Częstochowie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prezes PiS zaznaczył, że Częstochowa to „duchowa stolica” Polski; mówił, że w związku z tym uważa, że warto w tym miejscu zastanowić się nad tym, co określa duchowość Polaków. Zaznaczył, że jest szereg zachowań i motywacji, które budują normalne, dobrze funkcjonujące społeczeństwo. Jak ocenił, jest to „wielkie dziedzictwo, o którego zachowanie prosił przed przeszło 40 laty św. Jan Paweł II”.

Jarosław Kaczyński ocenił, że 13 października Polacy będą musieli odpowiedzieć na pytanie o swój stosunek do tego dziedzictwa. Przekonywał, że dziś „ta polskość, ta tradycyjna polskość, ta duchowość jest kwestionowana z taką siłą, energią i taką bezwzględnością, z jaką dotychczas się nie spotkaliśmy, może poza okresem stalinizmu albo okupacji”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ocenił, że jeśli odpowiedź Polaków nie będzie jednoznaczna, to w Polsce znacznie się „proces niszczenia fundamentów”, szczególnie rodziny. Wyraził w swym wystąpieniu pogląd, że w Polsce obecnie atakowane jest wiele wartości i „oczywistości” naszego życia, jak choćby kwestia „podziału ludzi na kobiety i mężczyzn”.

Reklama

Jeśli nie potrafimy się temu oprzeć, to będziemy mieli tutaj straszny kryzys, który obejmie wszystkie dziedziny życia. I 13 października także w tej, niezwykle ważnej, fundamentalnej, chociaż może nie zawsze do końca rozumianej sprawie, będziemy podejmowali decyzje: tak lub nie, za lub przeciw, plus lub minus — mówił prezes PiS.

Dodał, że „Polska plus” to między innymi podtrzymanie naszej tradycji i fundamentów życia społecznego, podtrzymanie rodziny oraz nieuleganie „szaleństwu”, które - według niego - jest „nam narzucane”.

Powtarzam - w tym wszystkim jest z jednej strony plan tych, którzy chcą społeczeństwami manipulować, panować, ale z drugiej strony jest w tym też bardzo silny pierwiastek szaleństwa —ocenił Kaczyński.

Wezwał jednocześnie, aby w dniu wyborów uczynić wszystko, co jest możliwe, aby powiedzieć „tak” kontynuacji „tego wszystkiego, co pozwoliło nam trwać jako naród i co może nam pozwolić budować naprawdę piękną przyszłość”.

Wskazywał, że celem PiS na następne lata jest to, aby w Polsce żyło się „równie dostatnio i bezpiecznie jak u naszych zachodnich sąsiadów”.

Jesteśmy odważni i chcemy realizować wielkie cele. Nasz niezmiernie utalentowany i energiczny premier (Mateusz Morawiecki) twierdzi nawet, że można to zrobić szybciej i ja chętnie się do niego przyłączam— powiedział Kaczyński.

Jak dodał, aby zrealizować założone cele należy - poza ochroną polskiej duchowości i polskiej tradycji - mieć plan.

Reklama

Trzeba mieć logiczny pomysł, (…) to znaczy taki, który na zasadzie przyczyn i skutków określa, w jaki sposób ten cel można osiągnąć. My ten plan mamy, jeszcze w zarysie, ale mamy, a na następne cztery lata jest dość konkretny — zapewnił prezes PiS.

Kaczyński mówił, że jeśli Polska chce się rozwijać, to musi dokonywać się postęp w sferze technologii i organizacji pracy.

Ten postęp może następować tylko wtedy, jeżeli się to opłaca, jeżeli przedsiębiorcom się to opłaca. A kiedy się opłaca? Kiedy praca jest przynajmniej stosunkowo droga — mówił prezes PiS.

My musimy raz za zawsze odrzucić tę koncepcję, że Polska ma być krajem taniej siły roboczej, że to jest nasz mechanizm napędowy. To już dawno jest nieprawda, to nam szkodzi, to szkodzi także każdemu dobremu przedsiębiorcy, który myśli o przyszłości, który chciałby, żeby jego przedsiębiorstwo się rozwijało i było konkurencyjne — mówił Kaczyński.

Dodał, że inwestycje w technologię i organizację pracy „nakręcają” rozwój gospodarczym.

Kolejnym elementem, który nakręca rozwój gospodarczy jest popyt i ten popyt też chcemy budować — podkreślił prezes PiS.

Mówił też, że trzeba „obudzić” kapitał przedsiębiorstw dla „polskiego rozwoju” jednocześnie tworząc jak najlepsze warunki dla polskich przedsiębiorców.

Prezes PiS przekonywał, że potrzebne są wielkie inwestycje organizowane przez państwo.

Ich symbolem może być Centralny Port Komunikacyjny, czyli ogromne lotnisko połączone z kolejami, z węzłami autostradowymi — mówił. Zaznaczył, że jego budowa niedaleko Warszawy jest już planowana.

Reklama

Kaczyński zaznaczył jednocześnie, że dużych przedsięwzięć jest o wiele więcej. Wymienił m.in. wielkie inwestycje dotyczące gospodarki morskiej.

Sto tysięcy miejsc pracy w gospodarce morskiej to są dalsze dziesiątki, nawet setki tysięcy miejsc pracy w innych częściach kraju — zaznaczył. Wspomniał również o innych inwestycjach, odnoszących się do konkretnych zakładów pracy, np. do budowy elektrowni, rozbudowy przemysłu chemicznego i petrochemicznego.

Jest tu cały wielki plan, całe wielkie przedsięwzięcie, które ma także wspierać rozwój gospodarczy, chociaż chcę mocno podkreślić: to nie oznacza żadnej etatyzacji naszej gospodarki, czyli jej ponownego upaństwowienia — przekonywał lider PiS.

My chcemy gospodarki prywatnej, bo całe doświadczenie ludzkości pokazuje, że tylko taka się naprawdę sprawdza. I my ją będziemy podtrzymywać — zadeklarował.

My chcemy, żeby Polska była krajem ludzi przedsiębiorczych, ale to nie oznacza, żeby państwo miało zrezygnować z tych dziedzin aktywności, gdzie polski - jeszcze ciągle niewielki kapitał - nie jest w stanie tego zrobić — podkreślił Kaczyński.

Prezes PiS przekonywał w czwartek w Częstochowie, że wygranie wyborów pozwoliłoby PiS „budować naprawdę piękną przyszłość”. Zaznaczył, że Częstochowa jest miejscem szczególnie symbolicznym, a jednym z symbolicznych wydarzeń jej obrona przed Szwedami.

Reklama

Kiedy prowadzono tę obronę, to z jednej strony używano siły, broni, ale z drugiej strony używano też głowy. (…) To było połączenie czynu i myśli, pewnej nawet przebiegłości, i to przyniosło właśnie dobry rezultat — ocenił.

Przekonywał, że „fundamentem wszelkich działań społecznych, fundamentem całego porządku społecznego jest sfera duchowa. Inaczej sądzą marksiści, materialiści. (…) Ale po to, aby sfera duchowa mogła trwać, mogła się rozwijać, musi być też odpowiednie wsparcie, musi rozwijać się także sfera materialna, musi rozwijać się ta sfera, która buduje dobrobyt społeczeństwa, buduje różne jego funkcje usługowe wobec jednostek i rodzin, i grup społecznych, która buduje tę pomyślność w najbardziej potocznym tego słowa znaczeniu” - zaznaczył prezes PiS.

Kaczyński ocenił, że PiS „w ciągu ostatnich 4 lat zdobyło, budując właśnie tę pomyślność, (…) wiarygodność, która jest fundamentem demokracji”.

Bez wiarygodnych zapowiedzi przed wyborami, bez ich realizacji, demokracja staje się czystą procedurą, która nie ma tak naprawdę żadnego znaczenia, staje się po prostu rytuałem i staje się oszustwem— podkreślił.

My jesteśmy pierwszymi, którzy wykorzystali te 4 lata, żeby udowodnić, że polityka nie musi opierać się na oszustwie, że można wykonywać swoje zobowiązania — dodał.

Kaczyński przyznał, że sondaże są dobre dla Prawa i Sprawiedliwości, ale - jak zaznaczył - to nie sondaże wygrywają wybory.

Reklama

Ja od dawna się interesuję polityką i pamiętam niejedne wybory. Nie w Polsce, ale gdzie indziej, gdzie sondaże tak, a wynik tak, zupełnie inaczej — dodał.

I dlatego proszę o pełną mobilizację — apelował.

Zaapelował do członków i sympatyków PiS, aby starali się przekonywać jak największą liczbę ludzi do głosowania na Prawo i Sprawiedliwość.

Pamiętajcie państwo - jeden głos może zdecydować o tym czy nasz kandydat zostanie posłem czy jakiś inny zostanie posłem i kto będzie miał przewagę w danym okręgu wyborczym. A tysiąc głosów może doprowadzić do tego, że jedna partia będzie miała większość w parlamencie, czyli Prawo i Sprawiedliwość, albo że nie będzie miała tej większości — przestrzegał Kaczyński.

Dlatego - przekonywał - ważny jest każdy głos.

Trzeba zabiegać o głosy, nawet w takich przygodnych rozmowach, już nie mówiąc o kręgu przyjaciół, znajomych, rodzinie, sąsiadach. Trzeba zabiegać, bo nawet jeżeli się zdobędzie tylko jednego człowieka, to też już jest duże osiągnięcie — powiedział lider PiS.

Prosił, aby o głosy dla Prawa i Sprawiedliwości walczyć do północy 11 października, do początku ciszy wyborczej.

Reklama

Jeżeli nasz elektorat, który jest na pewno dzisiaj w Polsce dominujący, pójdzie do wyborów, nie uzna, że są już wygrane, to wtedy na pewno… I chciałbym tym słowem zakończyć to wystąpienie. Jakie to słowo? Zwyciężymy — powiedział prezes PiS. „Zwyciężymy, zwyciężymy” - skandowali zebrani na sali członkowie i sympatycy PiS.

Prezes PiS mówił, że rozsądną politykę gospodarczą jest w stanie w Polsce prowadzić jedna formacja i jest nią Prawo i Sprawiedliwość.

Ja prowadzę kampanię pozytywną, rzadko mówię o naszych przeciwnikach, chociaż można by mówić o nich bardzo długo— zaznaczył.

Ale tutaj muszę jednak powiedzieć, że alternatywy nie ma, dlatego że nasi przeciwnicy ani nie potrafią - co już udowodnili wielokrotnie - ani nie chcą, ani nie mogą— przekonywał Kaczyński.

Musieliby się całkowicie zmienić, musieliby zacząć traktować władzę poważnie, a nie jako zabawę, jako haratanie w gałę, palenie cygar i picie dobrego wina— ocenił.

Musieliby zerwać różne wewnętrzne i międzynarodowe związki i musieliby jeszcze do tego uznać, że mają do czynienia w Polsce z obywatelami a nie z ludnością— stwierdził prezes PiS.

Dlatego - jak przekonywał prezes PiS - wybór 13 października jest tak ważny.

Bo z jednej strony rysuje się naprawdę optymistyczny obraz rozwoju naszego kraju (…) i odparcia tej fatalnej ofensywy LGBT i tych wszystkich innych, bardzo dziwnych pomysłów, a z drugiej strony mamy niebezpieczeństwo, bardzo poważne, że (…) jeśli oni wygrają wybory, to będzie dużo gorzej niż było— przekonywał Kaczyński.

2019-10-04 08:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezes PiS: wybory odbędą się w terminie

[ TEMATY ]

Kaczyński Jarosław

Karol Porwich/Niedziela

Jarosław Kaczyński

Jarosław Kaczyński

Na Białorusi pojawili się wagnerowcy; tego zagrożenia nie lekceważymy, ale to nie oznacza, że zamierzamy zatrzymać nasze demokratyczne procesy; wybory odbędą się w terminie - powiedział w niedzielę w Połajewie (woj. wielkopolskie) prezes PiS, wicepremier Jarosław Kaczyński.

Podczas pikniku rodzinnego w Połajewie prezes PiS podkreślił, że za naszą wschodnią granicą "mamy nową sytuację, nowe zagrożenie".
CZYTAJ DALEJ

Bez refleksji i bez deeskalacji

2025-06-25 07:33

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Zamiast wyciągnąć wnioski z prezydenckich wyborów i porażki swojego kandydata, Rafała Trzaskowskiego - obóz Donalda Tuska najwyraźniej postanowił iść drogą konfliktu i eskalacji. Po zimnym prysznicu drugiej tury zamiast poszukiwania sposobów na, już nie mówię zgodę i pojednanie, ale deeskalację i zgodne współistnienie z prezydentem Karolem Nawrockim, zdecydował się na atak. To strategia, która szkodzi Polsce, pogłębiając podział społeczny i uniemożliwiając jakiekolwiek porozumienie.

Sprawa zmiany ambasadorów RP w Chinach, Watykanie i Rumunii jest idealnym przykładem takiego podejścia. Szef MSZ, Radosław Sikorski, zdecydował się na ruch, który prezydent Andrzej Duda nazwał „bardzo złym” dla polskiej polityki zagranicznej. Ambasadorzy Jakub Kumoch, Adam Kwiatkowski i Paweł Soloch, związani bezpośrednio z prezydentem, wykonali ogromną pracę, jak choćby zniesienie embarga na polskie produkty rolne w Chinach. Teraz mają być odwołani.
CZYTAJ DALEJ

Zmiany księży w diecezji Bygdoskiej

2025-06-25 18:52

[ TEMATY ]

Bydgoszcz

Diecezja Bydgoska

Ordynariusz diecezji bydgoskiej bp Krzysztof Włodarczyk dokonał zmian personalnych w diecezji bydgoskiej.

Z dniem 1 lipca:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję