Reklama

Potrawy spod strzechy

Niedziela kielecka 7/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Lemieszka, siemieniec, gamrota... Zapomniane potrawy ludowe Kielecczyzny to tytuł wystawy zorganizowanej przez Muzeum Wsi Kieleckiej, w salach wystawowych Dworku Laszczyków przy ul. Jana Pawła II 6, z okazji VI Kieleckiego Festiwalu Nauki. Wystawa stanowi cenne, rzadkie źródło informacji na temat bogatych tradycji kulinarnych mieszkańców wsi i spełnia ważną rolę w ich upowszechnianiu. W ramach wystawy odbyło się już kilka prezentacji dawnych wiejskich potraw połączonych z ich degustacją oraz pokaz prac gospodarskich, takich jak mielenie zboża w żarnach czy ubijanie masła w maselnicy itp.
Na wystawie znalazły się oryginalne, w większości nieznane już dzisiaj ludowe receptury, dzięki informacjom uzyskanym od najstarszych mieszkańców Kielcczyzny, w ramach badań etnograficznych prowadzonych w latach 2002-05 przez współautorkę wystawy dr E. Szot-Radziszewską oraz studentów Politechniki Świętokrzyskiej i Akademii Świętokrzyskiej. Niezwykle cenne okazały się również wyniki badań na ten temat ks. W. Siarkowskiego i O. Kolberga, przeprowadzone w okolicach Kielc i Pińczowa pod koniec XIX w.
Ekspozycja poświęcona jest głównie potrawom sporządzanym z produktów roślinnych, gdyż one dominowały w wiejskim jadłospisie. Na uwagę zasługują tu m.in. potrawy z mąki i kasz, jak kulaska, paluchy, prażonki czy lemieszka, którą otrzymywano przez wrzucanie na gotującą się wodę mąki pszennej i mieszaniu zawartości aż do zgęstnienia. Masę spożywano z mlekiem lub słoniną. Popularne były również potrawy z ziemniaków, np. wigilijny zmiocosz, porka, gołki czy zalewajka, jedzona najczęściej na śniadanie ze wspólnej misy, zwanej donicą, po uprzednim odśpiewaniu Kiedy ranne wstają zorze. Na wsi spożywano również potrawy z brukwi, rzepy, buraków, np. kwaski buraczane - letni napój wzmacniający o właściwościach leczniczych. Powszechne były potrawy z roślin strączkowych, takich jak groch, fasola, bób, soczewica oraz z kapusty, np. zarzucka, kapusta z grochem, a także z owoców jak śliwkowy garus. Na szczególną uwagę zasługuje stara receptura pieczenia chleba, np. żytniego, razowego na zaczynie. Z resztek ciasta chlebowego pieczono podpłomyki, a z mąki zwanej tatarką tzw. tatarczuchy, które rozdawano dziadom proszalnym w Dzień Zaduszny. Na wesela czy święta pieczono ciasta, np. kołacze, szczodraki.
Osobnym tematem wystawy jest powszechny niegdyś na wsi wyrób oleju, np. lnianego, rzepakowego czy produkcja nalewek leczniczych, np. czosnkówki, pigwówki i obrzędowych jak żenicha, zwana też swatką.
W pobliżu plansz z opisami określonego rodzaju potraw stoją jak w dawnej wiejskiej kuchni urządzenia, narzędzia bądź naczynia potrzebne do ich przygotowania. Pełno wokół glinianych dzbanów, mis, szklanych butelek na nalewki. Gdzie indziej widać drewniane stępy nożne do tłuczenia kaszy, wyciskarkę do sera, drewniane niecki do zagniatania ciasta, słomiane kosiatki, w których umieszczano chleb do wyrośnięcia, oraz różne rodzaje zbóż, fasoli, mąki, warzyw czy ziół. Całości obrazu dopełniają archiwalne fotografie pochodzące z Muzeum Etnograficznego w Krakowie, ukazujące życie na małopolskiej wsi, na początku XX w., np. wypiek chleba, pracę przy żarnach itp. Można również zakupić bogato ilustrowany informator o wystawie, zawierający m.in. opisy potraw, a następnie samemu spróbować je przyrządzić, aby dowiedzieć się, jak to wszystko naprawdę smakowało.
Wystawa czynna jest do 19 lutego br.: pon.-pt., ndz., godz. 10.00-17.00, ceny biletów: 2 zł i 1 zł, informator: 5 zł.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Donald Trump: mamy zabójcę Kirka. Udało się go schwytać dzięki informacji od pastora

2025-09-12 14:29

[ TEMATY ]

Prezydent Donald Trump

Charlie Kirk

zabójca

PAP

Prezydent Donald Trump

Prezydent Donald Trump

Prezydent USA Donald Trump ogłosił w piątek podczas wywiadu z Fox News, że służby schwytały zabójcę Charliego Kirka. Jak stwierdził, udało się to dzięki informacji pastora zaprzyjaźnionego z rodziną sprawcy zamachu.

Podziel się cytatem - powiedział Trump podczas wywiadu w studiu Fox News w Nowym Jorku.
CZYTAJ DALEJ

Najpierw Msza, potem rzeźba, czyli… parafialna siłownia!

2025-09-11 21:50

[ TEMATY ]

Radomsko

siłownia

Maja Piotrowska

Ks. Zbigniew Wojtysek zachęca do korzystania z parafialnej siłowni

Ks. Zbigniew Wojtysek zachęca do korzystania z parafialnej siłowni

Kościół chce dbać nie tylko o duszę, ale i o całokształt, bo jak to mówią w zdrowym ciele, zdrowy duch! W parafii świętego Maksymiliana w Radomsku powstała więc... siłownia. Siłka u Maksa była przede wszystkim pomysłem młodzieży przy naszym duszpasterskim wsparciu – mówi wikariusz ksiądz Zbigniew Wojtysek.

– Cieszymy się, kiedy młodzi mogą się rozwijać całościowo, duchowo, ale też fizycznie. W haśle w zdrowym ciele, zdrowy duch odnajduje się również kształtowanie młodego człowieka i stąd inicjatywa Siłki u Maksa – mówi portalowi niedziela.pl ks. Wojtysek.
CZYTAJ DALEJ

Niebieskie Igrzyska – sportowe święto dzieci ze spektrum autyzmu

2025-09-12 21:20

[ TEMATY ]

sport

autyzm

Niebieskie Igrzyska

Mirek Krajewski / Family News Service

Niebieskie Igrzyska

Niebieskie Igrzyska

Ponad pół miliona dzieci w Polsce i za granicą mogło wziąć udział w wydarzeniu, które daje im radość, integrację i poczucie wspólnoty. Niebieskie Igrzyska, organizowane dla uczniów ze spektrum autyzmu, stały się jednym z największych sportowych świąt w naszym kraju. Pomysłodawcy tego wydarzenia gościli w Sejmie na posiedzeniu Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki.

„Urodziłam się 2 kwietnia, później stał się on Światowym Dniem Świadomości autyzmu” – mówiła dr Anna Budzińska, dyrektor Instytutu Wspomagania Rozwoju Dziecka, pomysłodawczyni Niebieskich Igrzysk. Jak podkreśliła, zawsze chciała zorganizować wydarzenie skierowane do dzieci ze spektrum autyzmu. „Pomyślałam sobie, że marsze – fajnie, ale niewiele z tego mają dzieci. Co zrobić, żeby dzieci brały w tym udział i miały z tego frajdę? I wymyśliłam Niebieskie Igrzyska” – dodała podczas obrad dr Anna Budzińska. Wyboru sportu jako formy wydarzenia nie pozostawiła przypadkowi. „Sama byłam sportowcem, trenowałam tenis ziemny. Kontuzja wykluczyła mnie ze sportu, ale nie z miłości do niego. Stąd pomysł na igrzyska wpisane w nasz kalendarz” – dodała.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję