Tajemnice radosne
Klub dyskusyjny „Uniwersum” oraz Klub Inteligencji Katolickiej zorganizowali w Domu Katolickim w Sandomierzu panel dyskusyjny poświęcony zmarłemu tragicznie Bratu Rogerowi z ekumenicznej wspólnoty w Taizé. W dyskusji udział wzięli: Cezary Gawryś - redaktor miesięcznika Więź, ks. Tadeusz Jelinek z Kościoła ewangelicko-reformowanego, ks. prof. dr hab. Józef Krasiński - wykładowca w Wyższym Seminarium Duchownym w Sandomierzu, Joanna Mizgała z Kościoła ewangelicko-reformowanego, ks. Roman Pracki z Kościoła ewangelicko-augsburskiego oraz bp Zdzisław Tranda z Kościoła ewangelicko-reformowanego. Dyskusję rozpoczął Paweł Różyło, przedstawiciel Muzeum Okręgowego w Sandomierzu. Alumni z Wyższego Seminarium Duchownego w Sandomierzu rozpoczęli śpiewem kanonów z Taizé.
Jako pierwszy z prelegentów przemawiał Cezary Gawryś, który przedstawił sylwetkę Brata Rogera. Brat Roger był synem pastora protestanckiego, chciał zostać literatem, ale za namową ojca poszedł na studia teologiczne. Jego babka była protestantką, ale w głębi serca pragnęła zbliżenia się do katolicyzmu i często uczęszczała do kościoła katolickiego. Ta postawa babki wywarła na nim duże wrażenie. Już podczas studiów skupiał wokół siebie zwolenników życia monastycznego, jednak przerwała to II wojna światowa. Fenomenem Wspólnoty w Taizé była wzajemna życzliwość. Nikt nikogo nie pytał, jakiego jest wyznania. Ludzie przybywali, aby spotkać Boga w drugim człowieku. Z czasem spotkania odbywały się nie tylko w Taizé, ale również na całym świecie.
Bp Zdzisław Tranda zauważył, że Sandomierz jest miejscem szczególnym dla protestantów. W tym mieście w roku 1570 zawarto Consensus sandomiriensi (ugodę sandomierską). W Bracie Rogerze widzi wielkiego i wybitnego ekumenistę. Jako praktyk założył wspólnotę ekumeniczną, w której byli ludzie różnych wyznań religijnych.
Ks. prof. dr hab. Józef Krasiński, pełen podziwu dla Brata Rogera, zauważył, że on jako pierwszy zainicjował spotkania młodych. Później koncepcję spotkań młodych, czyli Światowe Dni Młodzieży, przejął Jan Paweł II, na którego spotkania przybywały wielotysięczne rzesze młodych z całego świata. Wspólnota Taizé organizuje europejskie Dni Młodych także w różnych zakątkach kontynentu europejskiego.
Dr Joanna Mizgała powiedziała, że każdy wielki człowiek budzi w różnych kręgach sprzeczne emocje. Zwłaszcza z dystansem podchodzili do Brata Rogera protestanci francuscy, być może spowodowane to było prześladowaniami, jakie w tym kraju panowały. Dr Mizgała cytowała wypowiedź jednej z kobiet, która była urzeczona miłością, wzajemnym zrozumieniem, był to fenomen, który pogłębił jej wiarę. Zauważyła, że brak w tej wspólnocie jakichkolwiek oznak protestantyzmu. Jednym z pozytywnych cech tej wspólnoty jest bezgraniczne zawierzenie Bogu.
Według ks. Tadeusza Jelinka, wspólnota w Taizé nie jest zbieraniną modlitw i zachowań liturgicznych z innych Kościołów, tworzy własną atmosferę modlitwy. Dla młodego człowieka, który tam przyjeżdża, najważniejszy jest drugi człowiek, a nie nauczanie doktrynalne. Czas spędzony w Taizé jest czasem zastanowienia się nad sobą, zajrzenia w głąb siebie, refleksji nad własnym życiem z modlitwą w sercu. W tej wspólnocie nie ma interkomunii, tam się rozdaje błogosławiony chleb i każdy go odbiera według własnej wiary.
Ks. Roman Pracki porównał Kościół do rodziny, która się pokłóciła ze sobą. Rodzinę tę chciał pogodzić Brat Roger, doprowadzając do spotkania. Nie mówił, kto ma rację, czyje dogmaty są prawdziwe albo która liturgia jest lepsza. Zależało mu na podaniu sobie ręki, podzieleniu się chlebem. Ekumenizm Brata Rogera nie jest jedyny, ale tylko on gromadzi tylu młodych ludzi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu