Pierwsza, oficjalna część rozpoczęła się na bulwarze Xawerego Dunikowskiego przy Pomniku Ofiar Ukraińskiej Powstańczej Armii apelem pamięci. Następnie w kościele pw. Najświętszej Maryi Panny na Piasku bp Andrzej Siemieniewski przewodniczył Mszy św. w intencji pomordowanych.
Drugą część obchodów rozpoczęła konferencja popularnonaukowa o Kresowianach na Dolnym Śląsku. Konferencję w ,,Dworze Polskim” poprowadził Stanisław Srokowski - świadek Rzezi Wołyńskiej, który na samym początku spotkania przypomniał zebranym wydarzenia sprzed 76 lat. – Ukraińscy nacjonaliści wraz z Ukraińską Armią Powstańczą, w czasie II wojny światowej dokonali mordu na blisko 200 tys. Polaków. Zwykle na takich konferencjach poruszamy przyczyny i skutki tej zbrodni. Dziś mamy okazję do zbadania tego, co Kresowiacy przywieźli ze sobą na Dolny Śląsk, do Wrocławia. Dowiemy się, czym się trudnili, jakie mieli plany i do czego byli zdolni – mówił Stanisław Srokowski, dodając, że poza budowaniem nowej tożsamości, zaczęto marzyć o czymś wielkim, pięknym, szlachetnym i dobrym - o życiu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W debacie udział wzięli mieszkańcy Wrocławia i Dolnego Śląska, ze szczególnym uwzględnieniem młodego pokolenia. Wśród prelegentów znalazł się m.in. Mikołaj Golema z Polskiej Korporacji Akademickiej “Cresovia Leopoliensis”. - Deklaracja ideowa w polskich korporacjach akademickich, w swoim pierwszym punkcie mówi o tym, że celem życia każdego korporanta jest praca dla dobra Polski, dla jej wielkości i potęgi. Dobro narodu i państwa jest dla niego najwyższym prawem, miarą wartości moralnych i drogowskazem postępowania. Korporacja jest organizacją ideowo wychowawczą i jej celem jest wychowanie prawego Polaka, obywatela i patrioty, dlatego niezwykle ważne jest dla nas uczczenie pamięci ofiar ludobójstwa – mówił.
Wydarzenie zakończył przemarsz ze zniczami i flagami narodowymi pod Pomnik-Mauzoleum na bulwarze Xawerego Dunikowskiego.