Reklama

Kard. Gulbinowicz z Wrocławia i bp Dubrawski w Wigancicach

Zstąpił duch pojednania

Przy kościele w Wigancicach k. Ziębic dwóch biskupów poświęciło 21 sierpnia pomnik ku czci byłych mieszkańców tej wsi. Przyjechało 50 Niemców, którzy musieli wyjechać stąd po II wojnie światowej. Wielu przyjaźni się z Polakami, którzy musieli osiąść na Dolnym Śląsku, bo w 1945 r. wypędzono ich ze swych domów na obecnej Ukrainie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielkim ambasadorem pojednania polsko-niemieckiego jest Nicolaus Klimek, od 15 lat organizujący przyjazdy byłych mieszkańców Wigancic (niem. Waigelsdorf) do rodzinnej wsi. Mieszka w Glandorf w Niemczech, podobnie jak większość byłych dawnych niemieckich mieszkańców Wigancic. Stwierdził podczas poświęcenia pomnika, że to nie Polacy i nie Polska winni są wysiedleniu Polaków z Kresów, ani wysiedleniu Niemców z Dolnego Śląska po 1945 r., ale totalitaryzmy hitlerowski i stalinowski oraz ustalenia Jałty. Dodał, że w nowej zjednoczonej, pokojowej Europie, nie będzie podziałów na Polaków i Niemców, bo wszyscy jesteśmy Europejczykami.
Boże, pobłogosław ziemię, na której teraz stoję; Boże, pobłogosław drogę, którą teraz idę; Boże, pobłogosław cel, dla którego teraz żyję... - niezwykle sugestywnie zabrzmiały słowa irlandzkiej pieśni, zacytowane przy wigancickim pomniku przez burmistrz Glandorf, panią F. Halker.
Napis na pomniku głosi po niemiecku i po polsku: „Pamięci zmarłych, dla których parafia Wigancice do 1945 r. była domem i małą ojczyzną”.
Pojednanie w Wigancicach ma wymiar polsko-niemiecko-ukraiński. Pomnik poświęcili kard. Henryk Gulbinowicz z Wrocławia i bp Leon Dubrawski - ordynariusz diecezji kamieniecko-podolskiej na Ukrainie.
Przygotowania do uroczystości trwały rok. Proboszcz ks. Wiesław Wójcik z Towarzystwa Chrystusowego, nazywany duchowym szeryfem parafii, zebrał usunięte kiedyś niemieckie pomniki nagrobne i zrobił lapidarium - na jego środku stanął poświęcony 21 sierpnia pomnik. Teraz planuje ustawić w jego pobliżu pomnik ku czci polskich obywateli pomordowanych i poległych podczas II wojny światowej. Aby oba jak wielka klamra spinały bolesny dla obu narodów okres w dziejach. - Będą nie tylko wyrazem pamięci o przeszłości, ale budowania wzajemnej jedności - mówi szeryf duchowy Wigancic. Wzrusza się, gdy mówi o swych parafianach. Jest z nich dumny. Przed odpustem św. Bartłomieja, podczas którego poświęcono pomnik, przyszło posprzątać kościół i teren wokół niego 80 osób, dzięki czemu w trzy godziny było po robocie. Parafianie przygotowali też poczęstunek dla 200 uczestników uroczystości. Były m.in. pierogi, grochówka, owoce, warzywa, znakomite ciasta (- Nigdzie nie jadłem lepszych - mówi proboszcz). Biesiadowano przy plebanii. Mszę św. uświetnił występ zespołu „Pax et bonum” z Tychów i klerycy z Wyższego Seminarium Duchownego Księży Chrystusowców z Poznania, którzy przybyli wraz z rektorem tej uczelni.
W organizację odpustu włączyli się też mieszkańcy Ziębic i siostry marianki, które pracują w Wigancicach. Ks. Wójcik mówi o nich: - To nasz wielki skarb! Siostry dbają o porządek w kościele, zakrystię, jedna z sióstr gra na organach, inna zrobi zastrzyk, gdy trzeba (pracowała wiele lat w służbie zdrowia).
Dawniej, gdy nie było kombajnów, św. Bartłomiej kończył żniwa - odpust łączono w Wiganciach z dożynkami. Zjeżdżali się gospodarze z okolicy i dziękowali Bogu za plony. Obecnie żniwa trwają też po święcie św. Bartłomieja. Jak to możliwe? Kiedyś, gdy zboże dojrzało, szybko je zbierano i zwożono do stodół, żeby wyschło. Było młócone zimą. Obecnie czeka się, aż dobrze wyschnie na polu, żeby kombajn od razu mógł je skosić i zemleć. To przeciąga żniwa. Ks. Wójcik zamierza wrócić do miejscowej tradycji. Pierwsze dożynki z odpustem - już za rok.

MP

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warszawa: pokaz słynnego filmu Krzysztofa Żurowskiego "Duszochwat" o św. Andrzeju Boboli

2024-05-16 19:24

[ TEMATY ]

film

Warszawa

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Pokaz znanego filmu "Duszochwat", w reżyserii Krzysztofa Żurowskiego, ukazującego niezwykłe dzieje i męczeństwo św. Andrzeja Boboli SJ, odbędzie się 19 maja o godz. 19.00 w Kinie Duchowym Carmelitanum w klasztorze karmelitów bosych przy ul. Solec 51 w Warszawie. Po projekcji filmu odbędzie się spotkanie z reżyserem.

Film Krzysztofa Żurowskiego ma charakter poetyckiej impresji na temat życia świętego i dziejów jego kultu.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Pizzaballa przywiózł pomoc dla mieszkańców Strefy Gazy

2024-05-16 16:45

[ TEMATY ]

strefa gazy

Abp Pizzaballa

Włodzimierz Rędzioch

Pierbattista Pizzaballa OFM

Pierbattista Pizzaballa OFM

Łaciński patriarcha Jerozolimy kard. Pierbattista Pizzaballa przyjechał dziś do Strefy Gazy. Jest to pierwszy etap misji humanitarnej prowadzonej z Zakonem Maltańskim, we współpracy z Malteser International i innymi partnerami, mającej na celu przekazanie żywności i lekarstw mieszkańcom Gazy, odciętym od świata z powodu działań wojennych.

Wraz z kard. Pizzaballą do Strefy Gazy przyjechali m.in. wielki szpitalnik Zakonu Maltańskiego Alessandro de Franciscis i proboszcz z Gazy, ks. Gabriele Romanelli, którego wybuch wojny w październiku ub.r. zastał w Betlejem i od tamtej pory nie mógł wrócić do swej parafii.

CZYTAJ DALEJ

Noc na Strzeleckiej

2024-05-17 13:15

[ TEMATY ]

noc muzeów

materiały prasowe IPN

Izba Pamięci „Strzelecka 8” na Pradze-Północ zaprasza na Noc Muzeów. Program zapowiada się bardzo interesująco.

Izba Pamięci „Strzelecka 8” na Pradze-Północ poświęcona jest więźniom aresztu Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego. Budynek powstał w drugiej połowie lat trzydziestych XX w. Do 1939 r. nikt w nim jednak nie mieszkał. W czasie II wojny światowej zasiedlili go częściowo tzw. dzicy lokatorzy, których usunęli Sowieci po zdobyciu Pragi we wrześniu 1944 r. Późną jesienią 1944 r. obiekt ten stał się kwaterą główną NKWD na obszarze Polski lubelskiej. Przez kilka tygodni urzędował tu gen. Iwan Sierow, tuż obok zaś płk Michałow (dowódca tzw. warszawskiej grupy operacyjnej). Tu zwożono aresztowanych żołnierzy polskiego ruchu niepodległościowego. W mieszkaniach zamienionych na pokoje przesłuchań prowadzono śledztwa. Przez zaadaptowane na areszt podręczny piwnice przewinęły się setki osób. Stąd ekspediowano je do obozu w Rembertowie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję