Reklama

Ziemia Święta

Niedziela łomżyńska 28/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od 25 maja do 1 czerwca księża wyświęceni w 1995 r. z diecezji łomżyńskiej udali się na pielgrzymkę do Jerozolimy - ziemi, po której kroczył Jezus Chrystus. Podróż ta miała szczególny wymiar, gdyż odbyła się w naszą 10. rocznicę święceń kapłańskich. Mogliśmy, klęcząc nad Grobem Zbawiciela, podziękować Bogu za szczególny dar powołania i wieloletnią służbę duszpasterską. Odwiedzając święte miejsca, prosiliśmy w modlitwie o łaski dla naszych parafian, a także o dalsze przewodnictwo Boga na drodze kapłańskiej, byśmy mogli godnie służyć Panu i ludziom, do których nas posyła.
W ciągu siedmiu dni dane nam było przeżyć mistyczne spotkanie z Chrystusem, zobaczyć ewangeliczne miejsca, uczestniczyć w swoistego rodzaju duchowym spectrum, na który składa się uroda miejsc, żywa historia Zbawiciela i kontemplowanie reliktów przeszłości. Na przestrzeni niemal tygodnia doświadczaliśmy żywej wiary w Jerozolimie, Tyberiadzie, Górze Tabor, Betlejem, Betanii. Zwiedzanie groty w dolinie Cedronu, kościoła Pater Noster, ruin dawnej Cezarei, Nazaretu, Kany Galilejskiej, to tylko nieliczne z punktów programu pielgrzymki.
Nazajutrz po przylocie powitaliśmy dzień uroczystą Mszą św. w kościele Narodów Getsemani, zwiedziliśmy Grotę Pojmania, Grób Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny, starą Jerozolimę, gdzie przeszliśmy Drogę Krzyżową - Via Dolorosa. Trzeci dzień wypełnił nam wyjazd do Cezarei Nadmorskiej, gdzie zwiedziliśmy amfiteatr, Sanktuarium Stella Maris, Górę Karmel. Szczególnie mocno zapadł nam w serce moment, który miał miejsce czwartego dnia naszej wędrówki. Rozpoczęliśmy dzień od zwiedzenia kościoła Prymatu, Tabha - miejsca rozmnożenia chleba i Góry Błogosławieństw. Uczestniczyliśmy we Mszy św. w plenerze z widokiem na Morze Tyberiadzkie. Chwilę potem udaliśmy się w kierunku jeziora, do kościoła Prymatu św. Piotra. Tego samego dnia w rzece Jordan odnowiliśmy przyrzeczenia chrzcielne.
Piątego dnia naszego pobytu w Ziemi Świętej opuściliśmy Tyberiadę i udaliśmy się na Górę Tabor, a następnie do Jerycha, gdzie rozlegał się widok na Górę Kuszenia i drzewo mające 2 tys. lat. Tego dnia zwiedziliśmy też Yad Vashem - muzeum Holocaustu. Szósty dzień poświęciliśmy na zwiedzenie Betlejem, którego sercem jest Bazylika Narodzenia. Wracając do Jerozolimy mieliśmy możliwość pomodlić się w Wieczerniku oraz zobaczyć słynną Ścianę Płaczu. Siódmy dzień naszej wyprawy był dniem pożegnalnym. Rozpoczęliśmy go Mszą św. i poświęceniem pamiątek. Następnie przeznaczyliśmy czas na obejrzenie domu Łazarza i Marty, po czym udaliśmy się przez Pustynię Judzką do Qumran i Masade. To zwiastowało koniec naszej pielgrzymki...
Do wielu niezwykłych momentów wracamy pamięcią w naszej codziennej posłudze, podróż ta dała nam niewyczerpane pokłady siły i łaski. Pragniemy z głębi serc wyrazić wdzięczność bp. Stanisławowi Stefankowi za umożliwienie świętowania tak ważnego dla nas dnia - rocznicy święceń kapłańskich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Skrytka dla Nowaka, milczenie Tuska

2025-09-24 08:48

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Sprawa Sławomira Nowaka to gotowy scenariusz na serial polityczno-kryminalny. Mamy bowiem i pieniądze w skrytkach, i tajemnicze notatki, i nagrania, które nagle znikają ze stron Prokuratury Krajowej. A w tle – Donald Tusk, jego polityczne otoczenie oraz rząd, który dziś z jednej strony mówi o poszanowaniu niezależnych instytucji, a z drugiej sam decyduje, które sprawy mają być badane, a które zamiatane pod dywan.

Śledczy nie mieli wątpliwości: setki tysięcy euro, dolarów i złotych znalezione w mieszkaniu Jacka P. miały należeć do byłego ministra transportu. Dodatkowo w rękach prokuratury znalazły się notatki – z wyliczeniami sum, nieruchomości, przepływów gotówkowych. Biegli grafologowie jednoznacznie wskazali: to pismo Sławomira N. I choć wydawałoby się, że taki materiał dowodowy nie pozostawia złudzeń, dziś próżno go szukać na oficjalnych stronach państwowych. Zniknął – dokładnie tak, jak zniknęły polityczne kłopoty Donalda Tuska, gdy jego dawny współpracownik stał się oficjalnie „więźniem politycznym”.
CZYTAJ DALEJ

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz

2025-09-23 12:37

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz, choćby w niewielkim zakresie. Karze zaś tych, którzy mają serce skąpe i niczego nie dają potrzebującym.

Jezus powiedział do faryzeuszów: «Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień ucztował wystawnie. U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza. A także psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy cierpiąc męki w Otchłani, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i przyślij Łazarza, aby koniec swego palca umoczył w wodzie i ochłodził mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”. Lecz Abraham odrzekł: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób – niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas”. Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”. Lecz Abraham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!” „Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”. Odpowiedział mu: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą”».
CZYTAJ DALEJ

Prof. Weigel wdzięczy biskupowi za wyjaśnienia dotyczące ideologii gender

2025-09-24 20:20

[ TEMATY ]

gender

ideologia gender

Adobe Stock

„Ten przemyślany, pięknie ilustrowany i dokładnie udokumentowany tekst należy przeczytać w całości” - pisze o dokumencie The Body Reveals the Person: A Catholic Response to the Challenges of Gender Ideology (Ciało ujawnia osobę: katolicka odpowiedź na wyzwania związane z ideologią gender) wydanym pod koniec sierpnia przez biskupa Daniela E. Thomas z Toledo w stanie Ohio prof. George Weigel.

Znany amerykański intelektualista katolicki zapewnia, że przeczytanie tego dokumentu zajmuje mniej więcej od pół godziny do czterdziestu pięciu minut. Zaznacza, że jest to głos łączący przekonanie z współczuciem w reakcji na cierpienie i udrękę. Przytacza pierwszy akapit tekstu:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję