Od 1958 r. w kościele prowadzone są właściwie cały czas różnego rodzaju prace remontowe i budowlane. W 1962 r. Pieszyce - co okazało się też niezwykle istotne dla funkcjonowania tej parafii - otrzymały prawa miejskie. W latach 1969-78 wymalowano kościół, położono posadzkę, sprawiono nowy ołtarz posoborowy, lektorium i świecznik pod Paschał. Od 1982 do 1993 r. przeprowadzono kapitalny remont dużej i małej wieży. W 1995 r. rozpoczęto trwający do dzisiaj remont dachu od strony północnej, zmieniając pokrycie na blachę miedzianą. W grudniu 1997 r. założono ufundowane przez Urząd Miejski elektroniczne dzwony i uruchomiono zegar z kurantem na wieży.
- To wszystko jest dziełem moich wspaniałych poprzedników: ks. prał. Franciszka Bieleckiego i ks. kan. Mariana Obratańskiego - podkreśla ks. Dzik.
Swojego obecnego proboszcza - ks. kan. Edwarda Dzika - mieszkańcy Pieszyc poznali w 1997 r., kiedy objął kierowanie parafią pw. św. Antoniego z Padwy.
Dla upamiętnienia posługi duszpasterskiej ks. Bieleckiego jedna z pieszyckich ulic otrzymała w 2000 r. jego imię. Poświęcił ją podczas swojej wizyty ówczesny metropolita wrocławski kard. Henryk Gulbinowicz, który podarował wtedy pieszyckiej świątyni relikwie św. Antoniego z Padwy.
W 2000 r. parafia wspólnie z Urzędem Miejskim ufundowała zewnętrzną iluminację kościoła.
W latach 2001-2003 pokryto południową stronę dachu kościoła blachą miedzianą, częściowo odremontowano ławki, odnowiono kilka witraży, a plac kościelny wyłożono kostką brukową. Po objęciu funkcji proboszcza ks. Dzik musiał także wyremontować budynek plebanii.
Do pieszyckiej parafii należy również filialny kościół z końca XVIII w. pw. św. Aniołów Stróżów w Kamionkach. Ta świątynia także wymagała sporego nakładu pracy: w latach 1967-1972 wyremontowano organy, rozbudowano zakrystię, odnowiono elewację, odmalowano wnętrze świątyni. Po 30 latach od poprzednich remontów wadliwie położona instalacja elektryczna groziła pożarem, więc w 2002 r. wymieniono ją na nową. To jednak spowodowało konieczność kapitalnego remontu kościoła i osuszenie fundamentów poprzez założenie nowego drenażu. Odrestaurowano także ołtarz główny. Finałem tego remontu był położony w 2004 r. nowy dach.
Wszystkie te działania były i są możliwe przede wszystkim dzięki wielkiej pomocy, zaangażowaniu i ofiarności parafian i władz miejskich. Jest to tym bardziej godne podkreślenia, że w Pieszycach panuje duże bezrobocie spowodowane zamknięciem i znacznym ograniczeniem działalności wielu miejscowych zakładów pracy, jak i tych znajdujących się w pobliskim Dzierżoniowie. Wśród prawie 5 tysięcy wiernych na terenie tej parafii mieszka wiele osób chorych, cierpiących i ponad 300 wdów (częściej umierają mężczyźni niż kobiety). Osoby najuboższe otrzymują pomoc od parafialnej Caritas (paczki wielkanocne i bożonarodzeniowe). - Po 1 maja 2004 r. dużo młodzieży w poszukiwaniu lepszych warunków życia wyjechało do pracy za granicę, m.in. do Anglii, Irlandii, Belgii, Holandii i Włoch - ze smutkiem podkreśla ks. Dzik
Mimo takich uwarunkowań proboszcz i parafianie pragną jeszcze w tym roku sfinalizować najtrudniejszy i najdroższy zarazem etap remontu kościelnego dachu oraz rozsypujących się tzw. pinakli kamiennych. Do tego jednak nie wystarczy ich ofiarność, pomoc Urzędu Miejskiego i wielkie oddanie dla tej inwestycji wałbrzyskiego konserwatora zabytków Barbary Obelindy. Niezbędne jest również wsparcie finansowe ze strony Funduszu Kościelnego, Dolnośląskiego Urzędu Marszałkowskiego i Ministerstwa Kultury. Ksiądz Proboszcz składał już w tych instytucjach wielokrotnie stosowne wizyty, złożył odpowiednie wnioski. Jest przekonany, że te działania przyniosą pozytywne skutki, a biskup świdnicki Ignacy Dec, któremu sprawa remontu pieszyckiej świątyni leży głęboko na sercu, jeszcze w tym roku aktem poświęcenia sfinalizuje kompleksowy remont tego obiektu.
Jednak ks. Edward Dzik podkreśla, że ważniejsze od wszelkich prac w parafii jest duszpasterstwo, troska o Zbawienie parafian. Ważną rolę w parafii wypełniają katecheci (w dwóch szkołach podstawowych i Niepublicznej Szkole Sióstr Salezjanek) - dwie siostry salezjanki, jedna katechetka i wikariusz ks. Robert Begierski. Opieką duszpasterską objęty jest też pieszycki Dom Dziecka. Parafianie angażują się aktywnie w Żywy Różaniec, Straż Honorową, Grupę Modlitewną, Koło Misyjne. Działają tu Współpracownicy Salezjańscy, Salezjańska Organizacja Sportowa, chór, schola, lektorzy, ministranci, Akcja Katolicka, Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, zespół Caritas, Podwórkowe Kółka Różańcowe Dzieci, Stowarzyszenie Apostołów Bożego Miłosierdzia „Faustinum”. W codzienne życie parafii włączają się również siostry salezjanki.
Dobra współpraca pieszyckiej parafii z Urzędem Miejskim widoczna jest tu w każdej inicjatywie. Burmistrz Mirosław Obal podkreśla, że trwa ona od wielu lat na różnych płaszczyznach (m. in. remontowej, charytatywnej i kulturalnej), a ks. Edward Dzik i jego parafianie wprowadzają wiele energii i życia w funkcjonowanie całej gminy. - Cieszyliśmy się bardzo, kiedy Ojciec Święty podjął w ub. r. decyzję o utworzeniu diecezji świdnickiej i ustanowieniu jej pierwszym ordynariuszem tak wspaniałego kapłana i przyjaciela naszego miasta ks. prof. Ignacego Deca - mówi burmistrz Obal. - Dzięki temu do naszego Biskupa mamy teraz tylko kilkanaście kilometrów! Gospodarz miasta cieszy się również i z tego, że Komitet Organizacyjny Polsko-Czeskich Dni Kultury Chrześcijańskiej zaakceptował jego propozycję i inauguracja tegorocznej edycji tej popularnej imprezy odbędzie się we wrześniu właśnie w Pieszycach. Jest także przekonany, że tak jak w roku ubiegłym, również i w tym w Pieszycach zatrzymają się pątnicy II Pielgrzymki Diecezji Świdnickiej na Jasną Górę.
Zarówno ks. kan. Edward Dzik, jak i burmistrz Mirosław Obal podkreślają wspaniałą pracę duszpasterską i wiele działań dla dobra mieszkańców w ciągu 22 lat przez zmarłego niedawno proboszcza drugiej pieszyckiej parafii pw. św. Jakuba ks. prał. Krzysztofa Wałeckiego. Obaj są przekonani, że ten piękny dorobek będzie rozwijał jego następca ks. Sławomir Białobrzeski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu